Mini warsztaty w Łodzi

[samaron]

zawsze możesz wziąć jakąś połówkę tego nigdy za wiele

Oj ja jestem właśnie po kilku żubrówkach i nemirofce...
Bilans: kilka potłuczonych kubków, obite oko, łzy i oderwany mój szpic z wierzchnią warstwą paznokcia...
Następna impreza nie wcześniej niż za 10 lat.

[aga]

no to niezła imprezka musiała być

[minimouse]

uważam że zabieranie połówki było by nie ferrrrrr .... he he nie każdy ma skończona 18 lat ...

[natalia268]

ja tam i tak nie pijam wiec na zdrówko
rakije mogłabym z chorwacji wziąć


samaron to jakiś horror...

[samaron]

samaron to jakiś horror...

Ja to miałam ubaw, jako jedyna trzeźwa - organizator, trzaskałam fotki na dowód, bo dzisiaj i tak nie chcieli mi co niektórzy uwierzyć... Męskie łzy - to jest to!
A horror to z paznokciem, bo bardzo boli, a reszta i tak już masakratos i do tego jeszcze wszystkie odmoczone od zmywania....

[natalia268]

Biedne paznokietki współczuję..

jutro idę kupić bilety.. tak na ostatnią chwile.. ale lepszy ryc jak nic
aaa i zrobię sałatkę chociaż...

[ivonna70]

zawsze możesz wziąć jakąś połówkę tego nigdy za wiele

One mają się uczyć, a nie pić.
Dziewczynki mam duże problemy z netem i być może to moje ostatnie słowa do poniedziałku. Kurcze nie wiem komu nie podałam adresu. Macie mój tel. to w razie czego sms.

[iwa1223]

ok w razie czego będziemy dzwonić

[goslava]

dziewczyny to juz pojutrze

[ivonna70]

Kobitki poszła mi karta internetowa. Mąż pokombinował i zrobił obejście na laptopa. Mam nadzieję, że będzie działało. Normalnie jak najbardziej coś jest potrzebne, to zawsze się musi sknocić.
Mam nadzieję, że nie będziecie się u mnie nudziły.

[natalia268]

Nie ma takiej mozliwości

[minimouse]

no co ty ....będziemy robiły paznokcie u ciebie a nie korzystały z internetu

[Kamis]

One mają się uczyć, a nie pić.

ivonna z tą połóweczką oczywiście żatowałem dlatego był języczek na końcu
trzymam kciuki za owocne spotkanie

[goslava]

o zadnej nudzie nie ma mowy, nauka i jeszcze raz nauka hahaha
moja corka zawsze mowi "oj mamo daj juz spokoj z ta nauka no ile mozna" jak ja gonie do nauki

[samaron]

Dziewczyny, to w końcu ustalmy, mam Was zabrać z dworca, czy wolicie jechać autobusem?
Zawodowym kierowcą to ja nie jestem, rozumiem, że w autobusie bezpieczniej, ale do niedzielnego daleko mi brakuje...

Chyba nie będę dzisiaj spać...

[natalia268]

uuhh nareszcie i ja mam bilety

ja to nie wiem mi obojetne..

a po drodze Ci ?

[minimouse]

bardzo się ciesze ze bedziesz z nami

[iwa1223]

samaron jeśli nie był by to dla ciebie kłopot to chętnie skorzystamy z twojego auta tyle że nie wiem czy nas nie za dużo będzie... no i spotykamy się na fabrycznym... przynajmniej ja, goslava i natalia

[ivonna70]

Myślę, że w trzy się zmieścicie do auta.
Ja wiem, że nie na internet przychodzicie, ale strasznie mnie denerwuje, że raz jest, a raz go nie ma, bo nie mogę widzieć co piszecie.
Kamis, ja wiem, że Ty sobie jaja z tą flaszką robiłeś. Ale mama Natalii mogłaby zmienić zdanie jakby o tym przeczytała

[samaron]

Dobra, czyli ja jestem na fabrycznym 9:50 i zabieram ze sobą Ivę, Natalię i Goslavę.
A Minimouse podrzuci chłopak, dobrze zrozumiałam?

[iwa1223]

samaron dzięki wielkie że się nami zaopiekujesz... do jutra...

[goslava]

ja tez bardzo dziekuje samaron a jutro jeszcze osobiscie to zrobie

---------- Dodano o godzinie 20:25 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 20:24 ----------

no to jutro na fabrycznym sie spotkamy

[natalia268]

ajjj nie moge sie juz doczekac

samaron ja rowniez bardzo dziękuje



kurcze nie wiem w co mam sie spakowac


goslava jutro rano jakos do Ciebie zadzwonie gdzie sie spotkamy dokladnie i jak sie rozpoznamy

[asia]

eh a ja zła jestem że mnie nie będzie. na pewno będzie super zabawa i dużo nauki

[goslava]

natalko ok czekam na telefon od ciebie

---------- Dodano o godzinie 20:59 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 20:50 ----------

zmykam spac bo rano nie wstane papapapa i do zobaczyska jutro

---------- Dodano o godzinie 20:59 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 20:59 ----------

zmykam spac bo rano nie wstane papapapa i do zobaczyska jutro