Witam! Mam problem. Może ktoś pomyśli, że wtrącam się w życie pełnoletniej córki, ale naprawdę ta sprawa wygląda poważnie. Poza tym to jedyne moje dziecko i jak każda matka martwię się. Otóż od pewnego czasu zauważyłam, że córka co chwilę chodzi na zakupy. Co nie zadzwoniłam do niej, to mówiła, że jest na zakupach. Sprawa wyglądała trochę dziwnie, ale początkowo uważałam, że chce wyposażyć garderobę, ponieważ pracowała w renomowanej firmie i musiała mieć eleganckie ciuchy. Pewnego dnia wpadła do mnie pytając czy pożyczę jej kasę, bo musi coś co mieszkania kupić, a że miała dużo wydatków to zabrakło jej. Jak się okazało wszystko przewaliła na zakupy. Poza tym nawet zaciągnęła mini kredyt. Przeraża mnie to. Teraz już wiem, że moje dziecko ma problem. Jak mogłabym jej pomóc?