zgadzam sie z woszczurem
Woszczurku aleś Ty mądra Podpisuję się pod tym co napisałaś
i ja rowniez sie dołanczam
A mnie uczyli że aby paznokcie były zdrowe należy spożywać mleko i jego przetwory, drożdże, ryby, zielony groszek, podroby, orzechy, rzodkiewkę, herbatę ze skrzypu, pestki dyni i słonecznika, otręby pszenne. Można stosować kapiele w oliwie z oliwek z dodatkiem soku z cytryny, wit. A i E lub olejku migdałowym .
ja ściągnęłam pazurki na miesiąc, a po miesiącu zrobiłam sobie delikatne przedłużenie na formie. Do pracy mi nie wolno ale nie mogłam się powstrzymać
Te wszystkie pestki z dyni, rzodkiewki,cytryny, oliwy- oraz zupa z brukselek-takAle jak napisala woszczur, pazur odrasta i te odrostajaca czesc regenerujemy. Bo czy mozna poprawic wyglad nieboszczyka(pazur jest martwym, zrgowacialym wytworem naskorka), chyba przez zrobienie mu dobrego make-upu, wiec.. żel i akryl rulez
ja teraz zdjęłam pazurki po 7miechach
ale minęły niecałe 2tyg i nie mogę wytrzymać bez pazurków
ale dam im jeszcze chwile odpoczynku
mam pytanie troszkę z innej beczki ... jak zakładacie pazurki klientce macie rękawiczki gumowe na sobie?
kiedys nie a teraz robie tylko w winylowych na lateks mam uczulenie
Ja tez sciagnelam pazurki.
bardzo dziwne uczucie.
Smaruje je codziennie serum z witaminami do paznokci.
Ale na swieta napewno zrobie.
Jak robie dziewczynom pazurki to tylko w rekawicach.
no ja tez staralam sie w rekawiczkach ale rece tak mi sie poca pod spodem
u jakos wyczucia w nich nie mam....
ja mam lateksowe, na początku ich nie lubiłam ale jakoś się przyzwyczaiłam i teraz bez nich tak mi goło jakoś
Ja też mam zamiar kupić rękawiczki. Większa higiena i wiarygodność. Co do zdejmowania paznokci to ja też jak mam swoje naturalne to czuje sie jakbym wógole ich nie miała...uzależnienie
Ja ściągłam tydzień temu i zrobię dopiero na święta,troszke sobie muszą odpocząć
Ja wczoraj zdjęłam żel z paznokci prawie w 95% i zaraz wam pokaże jak wyglada pazurek po trzech latach noszenia żelu bez przerwy.Powiedzcie mi czy jest on zniszczony?
edit jam am takie pytanko jak go sciagnełaś bo wygląda jakby był zerwany ałłłłłłććććććć
On nie jest zerwany tylko piłowałam pilniczkiem.Ale nie do końca i może dlatego tak wyglada.Tam jest jeszcze żel .Naprawde wyglada na ałłłłł?
nie an ałł nie wyglada hihi tylko jakby był zewany bo przy obłaczku masz linie gdzie jest zel i z reduły tak wygladają pazurki jak jee sobie laseczki zrywaja- z pozostałością żeliku który nie chciał sie oderwaać- i dlatego ałłł bo zrywnaie pewnie cholernie boli
tak to pazurek wyglada ok tylko jest zazółkniety warto w czasie noszenia materiału na pazurkach dawać pod spód oliwke która zapobiegnie takiemu przebarwieniu
Bo to jest pazurek z 5 tygodniowego odrościku i dlatego widać gdzie kończy się linia zelu
Troszke odetchnęłam bo juz myślałam że ja żle ściągam żelO oliweczce będę pamiętała Dziekuję
Wydaje mi się że paznokieć wygląda bardzo dobrze, po tak długim czasie noszenia.
U mnie wręcz się wzmocniły paznokcie pod akrylem/żelem. Wcześniej nie mogłam zapuścić, bo były tak miękkie i delikatne, że rwały się jak papierek. Teraz wystają za paluszka i choć wciąż są bardzo elastyczne, to nie zadzierają się tak łatwo i nie są papierowe. Masy noszę nieco ponad pół roku w zasadzie bez przerwy.
"Wysoko mnie ceni - mówisz? Wiem, zażądałby więcej niż 30 srebrników"
edit, jakdla mnie to swietny wzmocniony (widac) pazurek. Super wyglada. wystarczy go przejechac blokiem, polerka i juz, tylko... po co, nakladaj żel albo akryl
Dziękuje bardzo dziewczyny za komentarze i cenne uwagi
Już są zażelowane ,bo na konkursik robiłam i nie dałaam im odpocząć
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)