Jak moj maz mi powiedzial kiedys rzebym rzucila to powiedzialam ze ok,ale pozniej psa kupilam zeby tylko z nim na dwor wychodzic i zapalic
Jak moj maz mi powiedzial kiedys rzebym rzucila to powiedzialam ze ok,ale pozniej psa kupilam zeby tylko z nim na dwor wychodzic i zapalic
Poltora roku to nie uzaleznienie?
---------- Dodano o godzinie 10:17 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 10:16 ----------
No jakos musialamkombinowac z tymi fajami
Tez tak bym chciala ale ja palilam jak smok i fajnie maja te osoby ktore zapala sobie jednego czy dwa tak dla towarzystwa i pozniej juz nie musz palic bo ich nie ciagnie.
No ja tym razem tez nie czuje takiej potrzebyI tez sie czuje z tym lepiej pozatym moge kaske wydac na pierdolki do paznokcihihi
Ja tez liczylam i myslalam ze sie przewroce.Ale tutaj fajki 5f i tak wszystko pomnozyc przez 3 lata jak tu jestem pozniej to zamienic na zl.To wziac sie i zastrzelic.Nawet juz nie chce juz myslec o tych spalonych pieniadzach.
no ja wczesniej w poście podawałam programik co wszystko oblicza. ile kasy, ile zycia, ile dni itd itd. mozesz sobie zobaczyc
---------- Dodano o godzinie 11:40 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 11:39 ----------
jade Ty to wogóle byś już samochodzik nowy miała
Dobra,dobra juz nie chce wiedziec co bym miala bo mnie krew zaleje.Bryki to moze nie bo prawka nie mam ale cos napewno.Ok niewazne co bylo to bylo czasu sie niestety nie cofnie.Chociarz bym chciala
U mnie chyba wszyscy w szkole (a jest nas około 1000) przynajmniej raz mięli peta w gębie... ja jeszcze nie miałam i chyba nie mam zamiaru mieć bo jak tylko poczuje ten dym papierosowy to mi się niedobrze robi i w głowie kręci.. i jeszcze takiego pecha mam, że ojczulek to pali jak smok po 2 paczki dziennie i tyle kasiory na to idzie...
Ja pamietam jak bylam mlodsza i mama przymnie palila nie cierpialam tego dymu i dotej pory go nie znosze,tez mowilam ze nie bede palic no ale wyszlo inaczej.Pamietam jak dzis kolezanka nauczyla mnie na palmalach spalilam i czulam sie jakbym byla pijana i tak wygladalam.masakra
dziewczyny gratulacje ciężko rzucić palenie. paliłam 11 lat i myślałam, że nigdy już nie przestane. zawzięłam się nie palę już 54 dni czasami jest ciężko ale nie śmierdzę jak popielniczka, mam wiecej czasu dla synka i jestem mniej nerwowa
powodzenia i wytrwalosci trzymam za was (i za siebie) kciuki
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)