Cześć dziewczyny!
Nie mam pojęcia, czy temat już gdzieś się przewinął, ale potrzebuje porady jak uzupełniać rzęsy. Gdzieś wyczytałam, że najlepiej robić to dwiema pęsetami, po prostu odrośniętą rzęsę oderwać od naturalnej, powinna lekko odejść. Nie wiem, czy to dobra metoda, może ja robię coś nie tak, ale razem ze sztuczną rzęsą niekiedy wyrywam też naturalną.. Czytałam, że użycie remowera jest złe, bo ciężko potem odtłuścić rzęsy nawet używając primera, tak by się dobrze trzymały. Jakie wy macie z tym doświadczenia?