Wlasnie buduje mi sie jęczmień na oku , boli jak jasna ch....a. Macie jakies skuteczne sposoby oprócz pocierania obrączką?
Wlasnie buduje mi sie jęczmień na oku , boli jak jasna ch....a. Macie jakies skuteczne sposoby oprócz pocierania obrączką?
ja robiłam mojej córce okłady z 'ziela świetlika' nie wyrósł jej do końca i zeszło w 1,5 doby
Ja tez znam jest bardzo bardzo skuteczny,nic nie kosztuje alebo .....
ja zanam taki: pocieranie złotą obrączką efekty niesamowite bo nic się dalej nie rozwija...pocierac tzreba kilka razy dziennie to stary sposób,ale bardzo mi nieraz pomógł więc polecam
ja też znam ten sposób ze świetlikiem
Kiedyś jeszcze smarowało się oxycortem, ale teraz jest na receptę.
Jednak może warto wybrać się do okulisty po kropelki, czy maść z antybiotykiem, bo tak samo jak jęczmień zaczyna się gradówka, a tego już obrączka nie ruszy.
hihi, no ciekawe te babcine sposoby, ale chyba nie skorzystam ale szczerze nie wiem co Jade miala na mysli. Poki co tre obraczka i troche mniej boli.
Wiem napewno , ze to jeczmien bo pojawia mi sie od czasu do czasu , zwlaszcza gdy jestem oslabiona
no z tym pluciem tez slyszalam i pewno Jade to miala na mysli hehe
Iz
Wymyśliła sobie, że kiedyś będzie tak cholernie szczęśliwa.... I będzie
Ja tez słyszałam, że to plucie pomaga tyle, że można użyć własnej śliny ale czy to faktycznie działa to nie wiem za to świetlik jest skuteczny w 100%
Tylko wiadomo z czego ten świetlik może ktoś tam pluje i nam to wciskają.. to ja już wolałbym swoją ślinę
Tylko spróbujcie napluć we własne oko...
Na jęczmienia ogólnie pomagają ciepłe okłady, kompresy, sposób z obrączką to nic innego jak wytwarzanie ciepła przez pocieranie. Jęczmień to nic innego jak stan zapalny wywołany gronkowcem, przeważnie znika po 7 dniach. Aha jęczmienia nie wolno przekuwać i przecinać.
Powiem tyle..jeczmień to niemiła przypadłość, a jesli już masz tendencje do tworzenia się jęczmieni to będzie się to powtarzać..polecam maść Neomycinum..jest niestety na receptę ale bardzo dobra ponieważ zawiera antybiotyk,pozdrawiam..i zgadzam się z poprzedniczką..nie wolno przekłuwać ani wyciskać.
a, zapomnialam powiedziec, juz mi zeszlo, wystarcyla obraczka, za to teraz bierze mnie przeziebienie dzieki za wszystkie rady
Dawno mnie tu nie bylo calkowicie zapomnialam no i pazury siedze i robie.Dobra powiem wam ale prosze sie nie smiacJak wieci nasz mocz....tak ma pewne wlasciwosci i niewiem czy moze ktoras z was slyszala ze np.na plesniawki w buzi niemowlaka nasze babcie braly taka dzidziusiowa tetre i przecieraly buzie.Paskudne ale skuteczne wiec na jeczmien tez tylko na szpatulce,hihih no i jeszcze osoby ktore cierpia na raka tez stosuja.Obrzydliwe ale wiele takich dziwactw kiedys ludzia pomagalo.
unita skoro cie bierze ciągle, to może łykaj dodatkowo rutinoscorbin czy coś w tym stylu?
no lykam to dziadostwo i chyba nic nie daje juz sie przyzwyczailam
ja z kolei mam non stop zimno na ustach, nic nei pomaga tak naprawdę, jedyne co mogę polecić to te plasterki johnsona ale tylko jeżeli dopiero swędzi, na gotową krostkę to tylko pasta do zębów..
febra to mojej mamie ciagle wychodzi, ale jej to lekarz powiedzial ze to juz tak bedzie , bo ma tego wirusa i ciezko go wytepic. ten moj jeczmien to tez pewnie jakies cholerstwo, ktore trudno wywalic z organizmu
bardzo dobry jest lek heviran tylko mi lekarka powiedziała że niedobrze jest to mieć przed ciążą. ale przyszła szwagierka używa i nikt jej nic nie mówił takiego.ale się trochę boję. ale twoja mama bez przeszkód będzie mogła używać (prawdopodobnie )
Jade wiesz oglądałam kiedys program o właściwościach zdrowotnych moczu, moze i coś w tym jest ale na samą mysl obrzydzenie mnie bierze. Z tego co zapamiętałam najzdrowszy jest poranny sik ze środkowego strumienia ludzie nie tylko sie nacieraja moczem ale co gorsze pija go...
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)