Dziekuje kobietki Wasze rady sa dla mnie skarbem Czytam caly czas co piszecie ale slabo pisze bo czasu brak
Dziekuje kobietki Wasze rady sa dla mnie skarbem Czytam caly czas co piszecie ale slabo pisze bo czasu brak
Hej nie wiem gdzie napisać, a żeby nie tworzyć tematu to zapytam tutaj.Mam jedną klientkę, której żelowałam od jakiś 5 miesięcy naturalki. Chodzi to, że ona kiedyś malowała na czerwono i paznokcie jej pożółkły, i teraz po 5 miesiącach nakładania żelu, całkowicie jej odrosły bardzo długie i mam problem, bo żel się odwarstwia od naturala. Paznokcie są mocne, ale strasznie wysuszone. Klientka o nie dba, wiem o tym jest moja ulubioną. A teraz mi dzwoni, że jej odpadają pazurki z wolnego brzegu (minęło 3 tyg od ostatniej wizyty u niej) Więc mam pytanie , jak radzić sobie z odrastającym pazurkiem od spodu? Oczywiście zalewałam wolny brzeg dokładnie, a nie mam frezary, żeby od spodu go potraktować. Jedynym wyjściem jest co kilka wizyt ściąganie i robienie kompletu od nowa? Bardzo proszę o pomoc. A i mam pytanie, bo moja koleżanka ma żelowane naturalki i nie zawija jej stylistka ostatniej warstwy żelu , tylko pierwszą. Dzisiaj tak zrobiłam i jestem ciekawa efektu. I czy gdy żelujecie naturalki opracowujecie je? Ja zalewam krzywą, ale tylko delikatnie żeby wyrównać nierówności, więc potem muszę wypiłować pewne rzeczy, bo jeszcze za krótko pracuje w tym fachu.
Jestem SZTYNKA (zdrobnienie od imienia Justynka)
nie SZATYNKA bo ja jestem blondynka
Moje hobby i pasja http://stylizacjaiwizaz.blogspot.com/
ja tez mam czasem ten problem ,ze na naturalnkach po kilkunastu dniach odwarstwia się kawałeczek wolnego brzegu,ale to tylko na moich pazurkach...
Ja miewałam problem z odpryskiwaniem na wolnym brzegu, ale teraz wiem, że niestety trzeba frezować pazurka od spodu nie ma rady
Jestem SZTYNKA (zdrobnienie od imienia Justynka)
nie SZATYNKA bo ja jestem blondynka
Moje hobby i pasja http://stylizacjaiwizaz.blogspot.com/
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)