Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 123456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki 51 do 75 z 132

Temat: Nasze dziwne sny...

  1. #51
    Totalna maniaczka Avatar mariolak83
    Zarejestrowany
    Aug 2009
    Skąd
    gdzieś w Polsce
    Postów
    730

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    Cytat Napisał dzidzia Zobacz post
    Mariolak powodzenie daj znac jak wrocisz z rozmowy trzymam kciuki
    no dzidzia widzę że dobrze trzymałaś kciuki bo mam prace

  2. #52

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    aaaaaaaaaaaaaaaaa MOJE GRATULACJE
    Iz

    Wymyśliła sobie, że kiedyś będzie tak cholernie szczęśliwa.... I będzie

  3. #53
    Totalna maniaczka Avatar mariolak83
    Zarejestrowany
    Aug 2009
    Skąd
    gdzieś w Polsce
    Postów
    730

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    Cytat Napisał Pati88 Zobacz post
    a mi sie od kilku dni snia wypadki,dzien w dzien takie ktorymi ja jestem swiadkiem i zawsze widze uderzajace w siebie samochody pozniej pelno dymu i trupy...juz sie zaczynam tych snow bac w tamtym roku mialam tak z motocyklami...
    wg sennika jeśli śni Ci się że kolizja wilu pojazdów oznacza to ze mozesz się spodziewac strat finansowych i że należy poczynić starania i czem prędzej temu zapobiec. Dym widziany we śnie wiąze się z uczuciem żalu. W głębi serca żalujesz czegś i ubolewasz że obrałąś tę a nie inną drogę. Jeśli trup śni się młodej kobiecie to znaczy że straciszczyjąś miłość...

    ---------- Dodano o godzinie 14:59 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 14:58 ----------

    Cytat Napisał dzidzia Zobacz post
    aaaaaaaaaaaaaaaaa MOJE GRATULACJE
    dziękuję bardzo cieszę się aż mi się humorek poprawił

  4. #54
    INM & RaNails Educator EF Avatar asia
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    ndm / warszawa
    Postów
    6 951

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    mariolak gratulacje

  5. #55
    Totalna maniaczka Avatar mariolak83
    Zarejestrowany
    Aug 2009
    Skąd
    gdzieś w Polsce
    Postów
    730

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    Cytat Napisał asia Zobacz post
    mariolak gratulacje
    bardzo dziękuję

  6. #56
    Wczytuje się Avatar aniw88
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Postów
    24

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    Ja przez te głupkowate sny chyba kiedyś umre. Dzisiaj mi się znowu śniło, że mąż mnie zdradza już nie wiem co mam z tym robić. A najlepsze jest to, że przed tym jak widziałam w śnie zdrade to potrącił mnie samochód i byłam w szpitali. A gdy się obudziłam bolało mnie dokładnie to samo miejsce co we śnie zaczynam się martwić

  7. #57
    INM & RaNails Educator EF Avatar asia
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    ndm / warszawa
    Postów
    6 951

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    pewnie cie mąż z łokcia walnął w nocy przez sen

  8. #58
    Rozkręcanko Avatar liliszym
    Zarejestrowany
    Sep 2009
    Skąd
    Wrocław
    Postów
    98

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    Cytat Napisał Agusia_pa2 Zobacz post
    Ja wam opowiem sen którego do końca życia nie zapomnę...okropny..myślałam że na serio tak się dzieje ale sie na szczęście obudzilam ufff nie byl to sen z jakimiś głupotami i dziwactwami tylko taki jakby to się działo na prawdę...



    Co jakiś czas mam sny że mi się nagle ząb lub zęby kruszą na kawałki i mam całą gębę pokruszonych zębów i je wyciągam i taka wielka dziura mi zostaje a to podobno na chorobę też...ehh
    mój tata pare lat temu snił ze mu zeby wylatuja i wieczorem dostalismy telefon ze spadł z 3 pietra na budowie. skonczyło sie na szczescie dobrze prawie 100 szwów z tego około 60 na głowie. a szczescie w tym ze jest w sród nas do tej pory

  9. #59
    Nie spamuj bo strzelam :) Avatar aga
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    okolice Lublina
    Postów
    4 177

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    Cytat Napisał aniw88 Zobacz post
    Dzisiaj mi się znowu śniło, że mąż mnie zdradza już nie wiem co mam z tym robić.
    Ostatnio edytowane przez aga ; 24-11-2009 o 20:27

  10. #60
    Debiutantka Avatar Aniusia110022
    Zarejestrowany
    Nov 2009
    Skąd
    dalekoo
    Postów
    2

    Post Odp: Nasze dziwne sny...

    Hej bardzo mnie zaciekawiło od dziś czyjeś sny...
    Może powiecie mi o co chodzi w moich...
    Dziś miałam taki sen
    Poszłam do szkoły i do 6 klasy chodził jakiś przystojny
    blondyn z różowymi oczami.zakochałam w nim się a on
    wemnie...Opuszczyliśmy szkołe i pojechalismy
    do jakieś miasta obok bloków...weszłam z nim
    do jednego i wchodziła moja ciocia z moim wujkiem
    który umarł i moją ciocią Ania.Ciocia Henia się mnie
    spytała co ja tu robie....prubowałam wymówke zrobic
    i powiedizlam ze Byłam głodna to przyjechalismy tu była najbliżej
    i wywruciłam się na chodniku i mam ślad na nodze i mnie boli...
    Obudziłam się do szkoły i nie mogłam ruszać nogą bolała mnie
    że ja nie moge...Do tej pory zastanawiam się dlaczego ten koleś miał różowe
    oczy...
    CO TO MOGŁO ZNACZYC?

  11. #61
    VIP Avatar natalia268
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Warszawa
    Postów
    7 165

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    Boże to było straszne... śnił mi sie koniec świata... ten sen był tak realny.. ze az trudno mi w to uwierzyc.. obudziłam sie koło 5 rano cała gorąca, spocona i zapłakana... Opowiem Wam jutro jak nie zapomne i bede miec wiecej czasu... jak komus opowiadałam to pierwsze co sie pytał to czy nie ogladałam 2012.. ale nie... to był mój nastraszniejszy i najabrdziej hm... jakby to powiedziec... moze realistyczny bo wszystko bardzo dokładnie widziałam...

    tak sobie z ciekawosci wpisałam w google w sennik jakis co to znaczy i powiem Wam ze to co wyszło to prawda..

    Sennik: Koniec Świata

    Odczytuje się w ogólności jako ciężki wstrząs psychiczny. Jego powodem bywa często rozstanie z bliską osobą lub zrozumienie czegoś, co stawia pod znakiem zapytania wszystkie nasze dotychczasowe przeko
    nania, wartości i cele, zmuszając nas do rozpoczęcia wszystkiego od nowa…

    do tej pory jak sobie o tym pomysle szybciej mi zaczyna bic srce i w ogóle... jak ma tak wygladac koniec swiata jak w moim snie to nie chce go przezyc...

    ---------- Dodano o godzinie 22:24 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 22:21 ----------

    Cytat Napisał Aniusia110022 Zobacz post
    różowe
    oczy...
    CO TO MOGŁO ZNACZYC?
    hmm... nie wiem... sprawdzałam w sennikach ale chyba nic nie ma.. znalazłam tylko ze oczy czerwone to radość

    ________________________________________


  12. #62
    Nałogowiec Avatar wercia
    Zarejestrowany
    Nov 2009
    Skąd
    Krakow
    Postów
    657

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    Cytat Napisał aniw88 Zobacz post
    Ja przez te głupkowate sny chyba kiedyś umre. Dzisiaj mi się znowu śniło, że mąż mnie zdradza już nie wiem co mam z tym robić. A najlepsze jest to, że przed tym jak widziałam w śnie zdrade to potrącił mnie samochód i byłam w szpitali. A gdy się obudziłam bolało mnie dokładnie to samo miejsce co we śnie zaczynam się martwić
    ja mialam takie sny kilka razy ze moj mnie zdradza ale mnie zapewnial ze tak nie jest a ja mialam w glowie te glupie sny bo tez nie wiedzialam co myslec. Ale tak sie sni poniewaz moze sie wlasnie tego obawiasz Tak mi wszyscy mowili... narazie takich snow nie mam. Dzis mi sie snilo ze wygralam w totka 12 milionow hihi i oczywiscie poszlam i puscilam dzis moze akurat oj chcialabym zeby ten sen sie spelnil

  13. #63
    Totalna maniaczka Avatar hersa
    Zarejestrowany
    Aug 2009
    Postów
    1 026

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    Najgorszy sen jaki kiedykolwiek miałam był kilka miesięcy temu, obudziłam się taaaaka zmęczona, że aż. A było tak:
    leże i leże, rano trzeba wstać a ja nie mogę zasnać i się kręce i wierce i w ogóle, patrze na zegarek a tam godzina trzecia. W końcu przysnęło mi się i śniło mi się ze nadal tak leże, w tej samej koszuli, pościeli, pozycji itp. i zasnać nie mogę i dalej się wiece i wierce jakbym w ogóle nie spała i tej złości aż się obudziłam i byłam zła jeszcze bardziej, bo się okazało ze spałam i mi się śniło, że spać nie mogę...

  14. #64
    INM & RaNails Educator EF Avatar asia
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    ndm / warszawa
    Postów
    6 951

  15. #65
    Totalna maniaczka Avatar hersa
    Zarejestrowany
    Aug 2009
    Postów
    1 026

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    co do paraliżu we śnie to jutro Wam napiszę bo piję drina i nie mam mocy. Ale to prawda jest

  16. #66
    Zabierzcie jej klawiaturę ;-) Avatar szpila59
    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Bolesławiec
    Postów
    3 140

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    moja siostra się kiedyś nagle obudziła i nadal była w tym paraliżu sennym. Nieźle się wystraszyła


  17. #67
    No to..wpadłam Avatar nadya188
    Zarejestrowany
    Nov 2009
    Skąd
    Kamienna góra
    Postów
    220

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    Kiedyś miałam tak dziwny a zarazem śmieszny sen, że do dziś go wspominam. Śnił mi się mąż, który był ze mną w ciąży. Był w 6 msc. Pokazał mi się nago i powiedział" Boże patrz jaki wielki brzuch". W śnie dziwnie się czułam, iż on jest w ciąży....tak jakby to było nie moje dziecko...

  18. #68
    Totalna maniaczka Avatar hersa
    Zarejestrowany
    Aug 2009
    Postów
    1 026

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    Ja kiedyś sobie śpie (jeszcze za czasów liceum), a tu mój najlepsiejszy przyjaciel wraca z imprezy i standardowo musiał zajrzeć do mnie czyli zazwyczaj było tak, że darł się pod balkonem "Kamila chodź na wino" albo "wpuść mnie do domu" itp. tym razem postanowił rzucać bułkami które zostały z ogniska... ja otwieram oczy i myśle, że nie chce mi się wstać i udaje, że mnie nie ma. Druga bułka, trzecia... No to myślę wstane bo mi pobudzi cała chatę i... wstać nie mogę. Chciałam krzyknąć- nie mogę, ruszyć palcem też nie mogę. Dopieoro po jakiś 30s wstałam, chociaż wydawało mi się to wiecznością. Tak samo się czułam jak się po narkozie budziłam. Byłam serio nieźle wystraszona. Dopiero kilka tygodni później oglądałam jakiś program i się dowiedziałam co jest grane.

  19. #69
    Zabierzcie jej klawiaturę ;-) Avatar szpila59
    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Bolesławiec
    Postów
    3 140

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    halo, dziewczyny ( i chłopcy ) miał ktoś ostatnio jakiś fajny labo dziwny sen?


  20. #70
    Szkoleniowiec Avatar zyza
    Zarejestrowany
    Jun 2009
    Skąd
    Żagań
    Postów
    2 272

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    ja mialam dzis ale taki sen to zdarza mi sie często...
    sni mi sie ze ludzie strasznie boja sie jakiegos potwora ktory atakuje gryzie zjada itd a tylko ja moge czuc sie bezpieczna bo tylko ja mam wplyw na to stworzenie i co najlepsze ono mnie slucha poki jestem przy nim ale jak znikne zaczyna swoje harce
    hah czyzby jakis sen proroczy? hahahahaha
    ze niby taka matka polka ze mnie

  21. #71
    Wzorki Club Avatar kobietazpazurem
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Skąd
    TORUŃ
    Postów
    4 711

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    Mi sie dziś śniły słuchawki, że muzyki słuchałam i nie mogłam jej ściszyć i się obudziłam jak była najgłośniejsza a w momencie obudzenia akurat mój pies zaczął szczekać bo ktoś po schodach chodził na korytarzu i go denerwował

  22. #72
    Nałogowiec Avatar Sildre
    Zarejestrowany
    Apr 2010
    Skąd
    Grudziądz
    Postów
    324

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    Hmm to kilka faktów i snów z dzieciństwa, które do dziś mnie męczą w ten czy inny sposób.

    Od młodych lat (4latka) zaczęły się w moim życiu różne przeprowadzki, dosyć częste, gdyż moja mama postanowiła opuścić ojca i troszkę na początku się przed nim ukrywała. Na początku mieszkałyśmy u babki, później jakiś czas kilka bloków dalej od niej i jeszcze kilka innych miejsc nam się trafiło nim znalazłyśmy mieszkanko do zacumowania na 10lat. Ale wracając do rzeczy... za każdym razem kiedy wprowadzaliśmy się do nowego domu miałam taki hmm "sen"? "marę"? Nie wiem jak to nazwać, bo widziałam to do 4 klasy podstawówki w każdym mieszkaniu i dla mnie wyglądało jak żywe. Otóż każdej pierwszej nocy i kilka następnych patrząc w stronę drzwi w nocy widziałam jakąś postać o bardzo jasnej skórze, która tak jakby wczepiała się palcami we framugę drzwi i wychylała się zerkając i mnie obserwując. Okropna schiza i muszę Wam wyznać, że pół roku temu po kolejnej przeprowadzce bardzo bałam się, że to zobaczę. Ale na szczęście z mojego łóżka nie ma możliwości zobaczenia drzwi...
    Inną dziwną schizą było zawsze jak ktoś już wspomniał to wrażenie, że ktoś stoi w pokoju i obserwuje. Powiem Wam, że w moim nowym mieszkanku pomimo już upływu lat mam to wrażenie bardziej nasilone. Szczerze mówiąc nie czułam tego od 4 klasy jak się przeprowadziliśmy na 10 lat do starego mieszkania, gdzie podobno w mieszkaniu obok popełniła samobójstwo kobieta. Tam jedynie raz mieliśmy dziwne zdarzenie i to jeszcze w okropnej sytuacji, bo podczas oglądania horroru "Sierociniec" w ostatniej scenie, pełnej napięcia, kiedy nagle wchodził do pokoju chłopiec usłyszeliśmy huk, ale tak potężny, że nawet facet mojej mamy wymiekł, żeby to sprawdzić. Jak się okazało rozstrzaskała się na drobinki szklanka z duralexu, która teoretycznie i praktycznie nie miała prawa spaść z suszrki, bo była na jej środku. No, ale powiem Wam tak dokańczając temat, że już dość stara baba ze mnie, a te obecności na nowym mieszkaniu nigdy mi nie dokuczały tak bardzo.

    Wracając do 100% snów.
    Często miewam sny, które są jakby sagą snów złożonych z kilku części w długim odstępie czasu. Nie pamiętam wszystkich, ale jeden szczególnie, bo towarzyszy mi od dziecka i ostatnio miałam kolejny "odcinek"

    Otóż początki snu miały miejsce w szkole (moje stare gimnazjum), siedziałam na lekcjach, gdy nagle coś zaburzyło spokój klasy i za oknem kolega zobaczył jakieś zamieszki. Jak się okazało atakowały nas jakieś hordy stworów - zombie, ale taki szybkie i nie aż tak bezmyślne. Jak to bywa w snach zaczęła się ucieczka.
    Przez wiele lat sen opierał się na odnajdywaniu jakieś schronienia, z którego potem należało znowu uciekać żeby nie zginąć.
    Ostatni sen zakończył się na poddaszu mojego technikum, gdzie wspólnie z grupą ludzi otworzyliśmy jakąś klasę, która okazała się magazynem ławek i krzeseł. Zaczęliśmy barykadować schody i... okazało się, że kiedy niemal pewni zwycięstwa opróżniliśmy klasę ze sprzętu z niej wyszły kolejne hordy. Najwidoczniej ktoś przed nami zabarykadował stwory w tej klasie. Ostatnią akcją była paniczna ucieczka, przeskakiwanie blokady na schodach i unikanie, bądź walka ze stworami.


    Ale w przeciągu dwóch tygodni miewałam inne sny...

    1) Byłam z rodziną w mieszkaniu mojej cioci, siedzieliśmy rozmawialiśmy i nagle ciocia pokazuje nam swoją nową dumę- oczko wodne (w miejscu gdzie stał tv), chwali się rybkami. Ja podchodzę do oczka, razem ze mną mój kociak biały pers i jakieś malutkie kotki, a raczej pumy tylko na prawdę małe, takie że na jednej dłoni zmieściłyby się po kilka. Wiedziałam, że wszystkie te koty są moje. I nagle jeden z czarnych pumek wskoczył do wody, zaczął pływać i wszyscy się cieszyli. Wtedy zauważyłam ruch w wodzie i okazało się, że jest tam ogromny krokodyl. Na szczęście koty się rozproszyły, ale krokodyl zaczął nas atakować. Rzucił się na mnie, ja coś upuściłam (nie pamiętam co, ale wiedziałam co to jest), chwyciłam jakiś miecz i przeszyłam gada. Ale z wody zaczęły wyłazić kolejne tym razem bardzo, bardzo malutkie i kilka średnich. Zaczęliśmy z nimi walczyć, nawet te maciupeńkie kotki się na nie rzucały i kiedy myśleliśmy, że już wszystkie są zabite jeden zbiegł. Chciałam się za nim rzucić, ale nagle poczułam jakieś muśnięcie o nogę. Już miałam to coś zabić, ale w ostatniej sekundzie poznałam, że to ogon mojego białego persa, który przyniósł mi małego kotka-pumę, a ten zaś miał to co upuściłam.

    Trzeba dodać, że moja ciocia ma fioła na punkcie akwarium i rybek i w domu ma 3 duże akwaria po 60l, 100l, 200l oraz kilka małych oraz kulek Kto wie, może i z czasem będzie miała sadzawkę

    2) Byłam w domu i siedziałam z moim chłopakiem Damianem przy komputerze, w drugim pokoju na kanapie leżała moja mama przytulona do ojca i oglądali film. We śnie miałam byłego chłopaka, którym zachwycali się moi rodzice i cały czas nie mogli odżałować rozstania. Chłopak ten ostatnimi czasy bardzo mnie nachodził i tym razem również przyszedł mnie odwiedzić. Wszedł do domu powitany zachwytami z pokoju rodziców i zaczął mnie przekonywać, błagać o powrót, etc. Chyba nawet chciał mnie przytulić czy pocałować, kazałam mu spływać, ale z pokoju obok dobiegły protesty. Zignorowałam więc go i wróciłam do komputera. Wtedy ten zaczął psocić się mojemu kotu, nagle chwycił go za ogon i z całej siły zaczął uderzać nim o ścianę. Zapłakana rzuciłam się na pomoc, zobaczyłam krew. Chwyciłam byłego i z wiązanką przekleństw kazałam mu puścić kota, puścił a kot się schował. W ogromnym napadzie szału, płaczu, gniewu... aż ciężko to opisać, bo uczucia były tak silne i tak realistyczne, kazałam mojemu facetowi przytrzymać byłego i zaczęłam go bić, kopać tak, że sam się zakrwawił. Oko miał podbite zalaną krwią twarz, połamany. Nagle nie wiadomo skąd w pokoju rodziców był brat byłego, kazałam mu zabrać "to ścierwo" z mojego domu i nigdy więcej tu nie wracać, bo doniosę na policję o zakaz zbliżania. Rodzice zaczęli mnie uspokajać, ale nawet nie wyszli spokoju i nie wstali z kanapy, powiedzieli że przesadzam i tamten były to dobry chłopak. Wszedł natomiast ten brat i zbierając exa z podłogi zaczął mi grozić, że tego tak nie zostawi i to on pójdzie na policję. Wtedy zaczęłam szukać mojego kota, mój men powiedział, że schował się za doniczkami na parapecie i rzeczywiście. Jak tylko podeszłam kot z miauczeniem wstał i zobaczyłam horror - futro mojego białego persa było na grzbiecie, podbrzuszu, główce, ogonie całe umazane krwią, która aż skapywała. Do tego na grzbiecie miał jakąś żółtą maź. Ogarnęła mnie furia, płacz, gniew, złość jeszcze bardziej intensywne niż wcześniej, myślałam tylko żeby zabić tamtego za to co zrobił, a wiedziałam że już wychodzili na klatkę i...

    Wtedy się obudziłam, z łomoczącym sercem, płaczem i okropnym roztrzęsieniem oraz przerażeniem. Okazało się, że mój kotek smacznie sobie śpi na moim brzuchu i okropnie się zdziwił moim przebudzeniem.
    Dodam, że moi rodzice od dobrych 15 lat nie są razem, a od 2 lat śmiertelnie się obrazili i odwracają głowy, gdy się mijają. Nigdy nie miałam chłopaka, który był takim pupilkiem rodziców, ani tym bardziej nie miał brata (teraźniejszy ma, pozostali to jedynacy). Co prawda ostatnimi czasy odezwał się mój ex, ale jesteśmy już w dobrych stosunkach (wcześniej była wojna) i nikt do nikogo wracać nie chce, co najwyżej pogadać przy piwie Przez chwilę myślałam, że może coś z podświadomych zdarzeń, ale... raczej nie.
    Muszę dodać, że te uczucia były tak poważne i tak mocne, że jeszcze długo po przebudzeniu męczyły mnie.

    3) Trudno mi sobie przypomnieć o czym to było, bo śniło mi się wczoraj... pamiętam że znowu był tam krokodyl, który łaził a ja chciałam go zabić. Ale na pewno nie było wody.
    " Podjęcie próby to pół sukcesu, a bycie dobrej myśli to 3/4 sukcesu..."





  23. #73
    Nałogowiec Avatar Anika
    Zarejestrowany
    Sep 2009
    Skąd
    Europa
    Postów
    646

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    Mój najdziwniejszy sen Albo najśmieszniejszy To był sen na którego końcu pojawiły mi się litery The End i się obudziłam
    The world is mine

  24. #74
    Zabierzcie jej klawiaturę ;-) Avatar szpila59
    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Bolesławiec
    Postów
    3 140

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    Cytat Napisał Anika Zobacz post
    Mój najdziwniejszy sen Albo najśmieszniejszy To był sen na którego końcu pojawiły mi się litery The End i się obudziłam
    O matkooo haha W życiu o czymś takim nie słyszałam dobreee tez tak chce


  25. #75
    Naczelny Grafik Forumowy Avatar rudzia1985
    Zarejestrowany
    Aug 2009
    Skąd
    Niemcy
    Postów
    5 853

    Domyślnie Odp: Nasze dziwne sny...

    ja mam zawsze sny o swoich bylych, jakies romanse w roli glownej z nimi jak sie pokloce ze swoim
    i tak tez bylo dzisiaj

Thread Information

Users Browsing this Thread

There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)

Podobne wątki

  1. nasze zwierzaczki :)
    By DymciA in forum Offtopic
    Odpowiedzi: 1723
    Ostatni post / autor: 12-03-2024, 11:34
  2. Nasze początki - Przed i PO
    By Kamis in forum Zdjęcia pazurków
    Odpowiedzi: 762
    Ostatni post / autor: 07-05-2017, 10:40

Tags for this Thread

Zasady postowania

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •