No tak . . . tutaj się zgodzę. Właśnie się nad tym zastanawiam , bo ta babeczka która mi pomaga ma mega znajomości i załatwiła mi, że jakaś wysoko postawiona jej znajoma , załatwi mi salon w centrum na dogodnych warunkach , fajne pomieszczenie , ekipa , duża klientela . . . w sumie bajecznie to brzmi , ale ciekawe jak to będzie się miało do rzeczywistości. I ta babeczka wymyśliła że najlepiej będzie właśnie jak zamiast jakiejś tam kwoty miesięcznie za wynajem będę dawała właścicielowi procent jakiś , bo wtedy jemu też będzie zależało na tym żebym Ja miała klientki ... dlatego właśnie chce się was poradzić , bo to mój biznes będzie , wy siedzicie w tym i wiecie co się będzie bardziej opłacało a co nie , żeby nie było tak że będę się potem musiała wkurzać , że tyle z utargu oddaje.