za mało brać za pazurki to też nie dobrze.
za mało brać za pazurki to też nie dobrze.
Ostatnio edytowane przez meg19791 ; 29-08-2010 o 20:36
az chce zobaczyc Twoje prace
Ja tez chetnie bym obejzala prace.
Ja tez zobacze
|Jezeli rzeczywiscie sa takie super to jak najbardziej popieram zeby brac przyzwoite pieniądze za swoja prace
Ja narazie robie za darmo bo sie ucze (koleżankom)
A robie tak dlatego ze nie mam zamiaru robic za 10 funtow lub 15
Jak sie naucze porzadnie to 20 dychy to minimum!
A teraz wole robic za darmo dla przyjemnosci niz brac marne 10 funtow za pazurki.
Ale to odlegla przyszłosc
Pozdrawiam Meg
Wypysia
Natalia zapraszam z miłą chęcią wykonam
zapraszam na mój profil dodałam album ze zdjęciami
Masz racje Są na wysokim poziomie bardzo ładne prace!
ja uważam że jeśli robi się ładne paznokcie trzeba się cenić.
Ja w salonie za czystego frencha biorę 80zł, za zdobienia od 90 do 120 zł zależy oczywiscie jakie. Żel na stopy z frenchem to u mnie 70 zł, za kwiatki akrylowe biorę od 3do 5zł za paznokieć, rekonstrukcja ogryzków od 100zł. Wszyscy są zadowoleni
Witajcie dziewczyny,
a ja się tak zastanawiam jak liczycie za ozdoby? Przy odnowie liczycie za ściągnięcie żelu czy tylko przy robieniu nowych?
Dzięki z góry za odpowiedzi
Oprócz cyrkonii 0,50zł za sztukę to nie mam jakiś specjalnych przeliczników na ozdoby. Ot po prostu jeśli poszło dużo materiału, kilka rodzajów ozdób, czy ozdób z "droższej półki" to podciągam pod artystyczne zdobienie za 50zł. Jeśli przykładowo miała być tylko końcówka z brokatu to 40zł.
Za odnowę w teorii biorę 50zł i jest to stała cena obejmująca wszystko co się tyczy odnowy - także i w sumie głównie spiłowanie materiału, choć jeszcze nie miałam chętnej. Za samo ściąganie pazurów biorę 15zł, a przy robieniu nowych zależy jakie mam trudności z reguły używam płynu i masa szybko odchodzi, nie ma za wiele piłowania i jest to 5-10zł.
zel 50 zł
akryl 60 zł
stopy 40 zł
bardzo długie paznokcie od 70 zł.
no i w sumie nie wyliczam nikomu ozdób, tylko za cyrkonie 0,50 biore. co sadzicie? czy lepiej dodatkowo liczyc za ozdoby? bo moim zdaniem to chyba troche bez sensu, bo ilez one są warte.. mniej od zelu do frencha a zazwyczaj sie bierze za nie drozej
Za dużo zabawy na moje, koszt jest niewielki tak na prawdę i zużycie również, bo przecież nie wyciapkamy całych słoiczków i to jeszcze różnego rodzaju ozdób... chociaż Poza tym myślę, że wiele z nas robiąc zamówienia otrzymuje również gratisy ozdóbkowe... także myślę, że bezsensu byłoby rozdrabniać się na ozdoby - po prostu szkoda czasu na obliczanie zużycia
ja tez za cyrkonie Sv biore 0.50gr i dlatego dziecwzyny ich tak malo biora
jkaby byly za darmo to by obklejały nimi wszystkie paznokcie
Jak najbardziej bym nie brala dodatkowo za ozdoby, ale malowanie farbkami i kwiatki akrylowe to dodatkowo wiecej pracy, niz zwykle wtopienie w zel czy akryl wiec to akurat bym policzyla dodatkowo.
Wypysia
Ja to po prostu też podciągam pod artystyczne zdobienie
Choć akrylowe kwiatki pewnie jakbym robiła to na dzień dzisiejszy myślę, że wyszczególniłabym jak cyrkonie. Aczkolwiek nie wiem, bo póki co wyłącznie żelowa jestem
W sumie ciekawi mnie jak liczycie kwiatki i te cudeńka z akrylu?
ja biore za ozdoby
ale nie licze np ile brokatu zuzylam
ja patrze jakie zdobienie robie ,co uzylam i na ilu paznokciach
jesli np tak jak ostatnio dalam na 4 paznokcie naklejki i kamyczki to policzylam 0,50 euro za paznokiec
jak np maluje albo airbrush robie to biore ok 1 euro za paznokiec
ja ogolnie biore malo za paznokcie to chociaz ozdobami sobie troszke dorobie
jesli ktos np robi sobie kolorowy french to biore 2 euro dodatkowo a jak brokatowy to 3 euro
rozmawiałam dziś z koleżanką i zpytała ile wezme za paznokcie, to powiedzialam ze dla niej 40-50 zl (wydaje mi sie to malo, a cały czas sie ucze.. i nie wydaje mi sie żeby to był wygórowana cena)....a ona mi mówi, że za 30zł sobie robiła....a nawet 25... kurcze co jest nie tak..? chciałam, zdobyć klientke, bo ich nie mam....a okazało się że za dużo chce....
Ja powiem tylko tyle na ten temat... Jeśli ktoś ma śmiałość powiedzieć "za dużo, ja robiłam o połowę taniej" to jest po prostu bezczelność. To nie jest targowisko, tu się nie targuje. Idąc do sklepu nie oczekujesz że sprzedawca policzy Ci taniej bo wiesz że ma ustalony cennik dla wszystkich - u nas jest to samo.
Popieram ladyss
i powtórzę po raz kolejny - ceń siebie samą a inni będą cię cenić Ludzi trzeba przyzwyczaić, że za dobrą usługę płaci się dobrze. Niestety nauczyli się żeby wymagać luksusów za psie pieniądze. Mini i tak chcesz mało więc się nią nie przejmuj Na początku jest ciężko ale później będzie tych klientek coraz więcej
A ja powiem tak,każdy wycenia swoją pracę tak jak uważa za słuszne , a jak się komuś nie podoba to niech idzie tam gdzie będzie " lepiej "nikt nikogo nie zmusza do korzystania z naszych usług, na rynku jest mnóstwo stylistek i jest z czego wybierać, pozdrawiam
Popieram wszystkie trzy przedmówczynie Mini89 jeśli Twoja koleżanka robiła sobie już gdzieś paznokcie za 25-30zł, to niech idzie tam! Ja niestety na początku kilka razy uległam i jak za jakiś czas po doszlifowaniu umiejętności i zakończeniu szkoły podniosłam cenę, to słyszałam tylko "dlaczego tak drogo?". Kilka klientek ostentacyjnie "odeszło" do innych stylistek, ale po jakimś czasie i tak część wróciła, bo "a tam za drogo", gdzie indziej "paznokcie krótko trzymały".
Przyłączam się do "apelu" Emilii: "Ceńmy siebie i nasz czas"
Kalorie to małe stworki, które mieszkają w szafie i w nocy zwężają ci sukienki.
Ja sie z wami zgadzam w 100 %
ale nie rozumiem jak mozna robic pazurki za 20-30 zl
No 40-50 to juz mnie nie dziwi ale 20
Magda ktorej ostatnio robilam naturalki (przyjechala do siostry na wakacje do Belfastu) mowila ze u nas w wojewodztwie za 20 zl robia po domach(swietokrzyskie)
Masakra ! ale jakiej jakosci to niewiem bo ona nigdy nie byla.
Wypysia
dziekuję dziewczyny za mile słowa, chcialam jakaś klientkę zgarnąć, bo naprawde z tym cięzko, a tu o ...za drogo .... ale macie racje trzeba sie cenić dziekuję
Mnie zawsze siostra molestowała o pazurki za grosze (też się uczyłam, ale 20zł to i tak było dla mnie za mało-chciałam 40zł...) odmówiłam! wiem, że to siostra itp. itd. ale ja żeli za darmo nie dostałam, więc umówiłam się z nią, że za ten 1 raz nic nie wezmę,ale w zamian ona za to kupi mi jeden żel 30ml. wiem, że to było podstępne i wredne, ale już nie narzekała na cenę usługi
Kalorie to małe stworki, które mieszkają w szafie i w nocy zwężają ci sukienki.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)