hm.. uwazam ze powinnas miec w cenniku mimo wszystko bo dla Cieie to nie problem, a jak ktos bedzie chciał przyjsc z ulicy?
hm.. uwazam ze powinnas miec w cenniku mimo wszystko bo dla Cieie to nie problem, a jak ktos bedzie chciał przyjsc z ulicy?
Też uważam że powinny być uzupełnienia, nie robisz wcale czy co, jak ktoś przychodzi co 3 tygodnie obcinasz pazura wypiłowujesz od zera i przedłużasz od nowa? Bo nie kumam
Aha i manicure klasyczny troche drogo, 30 zł za wypiłowanie pazurków i wycięcie skórek? Hmm szalejesz MArtusia
http://www.pati-nails-lashes.blogspot.com/- amator, samouk, zapraszam
_______
Nie wzbijesz się w niebo machając rękami.
Wybuduj rakietę, zwaną ciężką pracą,
napędzaną cierpliwością,
a gwarantuję Ci,
że osiągniesz to co zamierzyłeś.
________________
ja mam uzupełnienia w cenniku ale w ogóle ich nie robię bo się klientkom nie opłaca. wolą prz3chodzić tydzień dłużej i mieć zrobione ze skórceniem i od nowa np frencha lub inny kolor
(co do odnowy - ściągam cała masę do szkieletu i lecę od bazy po finish od nowa)
nie zgodze się że to tylko wypiłowanie i wycięcie skorek
sa klientki które prócz tego mają narośnięty naskórek (przerośnięte wały okołopaznokciowe) i trzeba to załatwić frezarką
Manicure klasyczny na tym polega właśnie, zależnie od tego czym się bawisz, czy cążkami czy frezarką to nadal nie jest rozszerzona usługa o nic szczególnego oprócz opracowania skórek i paznokcia naturalnego.
Przepraszam ale chyba nie zrozumiałam - piłujesz klientkom wały paznokciowe bo mają przerośnięte ? :O
Zależy co kto rozumie pod hasłem uzupełnienie bo ja i większość dziewczyn uzupełnieniem nazywa odnowę czyli właśnie zmiana wzoru, dobudowanie krzywizn, skrócenie paznokci. U mnie uzupełnienie kosztuje tyle co nałożenie żelu na naturalne paznokcie, odejmuje cene przedłużenia bo zostaje z poprzedniej usługi, nie wiem dlaczego miałoby się nie opłacać, skoro jako klientka mam konkretną długość i stylistce odchodzi przedłużanie to dlaczego mam płacić tyle samo co nowe Panie przedłużające od zera.
Ostatnio edytowane przez Patrycja_92 ; 20-03-2014 o 20:11
http://www.pati-nails-lashes.blogspot.com/- amator, samouk, zapraszam
_______
Nie wzbijesz się w niebo machając rękami.
Wybuduj rakietę, zwaną ciężką pracą,
napędzaną cierpliwością,
a gwarantuję Ci,
że osiągniesz to co zamierzyłeś.
________________
Wałów się nie piłuje, nie dziwie się że im narasta skoro wypiłowujesz to frezarką. Można jedynie je przetrzeć aby były miękkie, ale wycinanie, wypiłowywanie wałów to pierwszy raz się spotkałam z czymś takim, naprawde
Haluksy też usuwasz frezarką bo wystają? Niektóe mankamenty urody ( typu przerośnięte wały) spowodowane są genetycznie lub nabyte, ale są zwyrodnieniem i nic się z tym nie robi Z całym szacunkiem ale może nie do końca mamy to samo na myśli mówiąc " wały" taką mam nadzieje przynajmniej
Ostatnio edytowane przez Patrycja_92 ; 20-03-2014 o 20:30
http://www.pati-nails-lashes.blogspot.com/- amator, samouk, zapraszam
_______
Nie wzbijesz się w niebo machając rękami.
Wybuduj rakietę, zwaną ciężką pracą,
napędzaną cierpliwością,
a gwarantuję Ci,
że osiągniesz to co zamierzyłeś.
________________
Nie, uważam że przerośnięte wały są kwestią genetyczną lub nabytą długotrwale złą pielęgnacją i takich rzeczy się nie wypiłowuje. Inną kwestią czym te wały są przerośnięte, czy taką po prostu mają budowe bo klientka długotrwale je kiedyś gnębiła i skarłowaciały na starość czy do tego stopnia rogowacieją, ale to też w taim razie do lekarza z tym,, bo przesadne rogowacenie nie jest normalne
Koniec dyskusji bo zjeżdzamy z tematu robiąc syf, chcesz to zapraszam na PW lub wątku o problemach przy stylizacji
http://www.pati-nails-lashes.blogspot.com/- amator, samouk, zapraszam
_______
Nie wzbijesz się w niebo machając rękami.
Wybuduj rakietę, zwaną ciężką pracą,
napędzaną cierpliwością,
a gwarantuję Ci,
że osiągniesz to co zamierzyłeś.
________________
to może ja sie poprostu źle wyraziłam
"grube, twarde- prawie tak twarde jak sam paznokieć, zgrubiałe, ostre, zadzierające się,"
mam na myśli mega grube i twarde "skórki" po bokach i "firanę z błony" na górze paznokcia (płytki), które są wynikiem długotrwałego drastycznego wycinania cążkami ze strony Klietnki
opracowuje je frezem nie tylko przy mani ale ogólnie cokolwiek bym nie robiła z usług pielęgnacji i stylizacji paznokci u rąk (i stóp też)
pokazałabym zdjęcie ale nie mam... mniejsza o to...
na szkoleniu uczono mnie właśnie w ten sposób, ale może po prostu się nie znam (pani szkoleniowiec najwyraźniej też się nie zna) i w mniemaniu innych od lat robię (robimy) to źle...
temat odpuszczam bo czuje se zlinczowana i wyśmiana
PS. u mnie mani z malowaniem na kolor 35zł/ french 45
choć i tak mani robię średnio 3razy do roku
Niepotrzebnie czujesz się wyśmiana, nie o to mi chodziło, uważam że na szkoleniu nie do końca powiedzieli Ci co to jest wał i dlatego usilnie probowałam się upewnić, bo wał to część palca otaczająca paznokieć i jego ksztatłu nie zmienisz, a skórki to skórki i inna bajka, ja mam teraz na uczelni wykłady a propo manicuru i wszystkich chorób i deformacji okolicy paznokciowej no i niestety piłowanie wałów prowadzi tlyko do większych problemów, taki ktoś ma kształt palca i okolicy paznokciowej i nic nie zmienisz piłując to, tak samo jak np paznokcie krogulcze, też nie polepszy się ich piłując od góry, taka uroda i już. A co do wałów to chyba że chodzi o delikatne usunięcie martwego naskórka który ma lekko przeźroczysto-żółtawy odcień, to spoko. Nasteonym razem wrzuć fotkę przed i po i nie będzie sytuacji nie wyjaśnionych.
http://www.pati-nails-lashes.blogspot.com/- amator, samouk, zapraszam
_______
Nie wzbijesz się w niebo machając rękami.
Wybuduj rakietę, zwaną ciężką pracą,
napędzaną cierpliwością,
a gwarantuję Ci,
że osiągniesz to co zamierzyłeś.
________________
rzesowa bardzo dobrze na szkoleniu cie uczyli martwa zrogowaciala skore przy walach opracowujemy frezarka ja robie to frezem kamiennym badz diamentem
ja mani tez mam za 30zl
uzupelnien nie robie cene za przedluzenie mam 100zł, odnowa do 4 tyg 80zl, a jak po 2 tyg klientce zamarzy sie kolor to klade jej na przedluzonego frencha hybryde i kasuje tyle ile hybryda kosztuje
rzęsowa - ja też robię frezarą, kamiennym najczęściej, szczególnie u pań, które swoje skórki i wały (tak, tak, łącznie z opuszkami) obgryzają
A co do cen - każdy robi swoje, 30 zł absolutnie nie jest wygórowane.
Ja również uważam, że powinno się te zgrubienia opracować frezem. Jak kogo uczyli i jak komu wygodnie, ale ja używam jednorazowych kapturków o bardzo wysokiej gradacji. Często klientki same o to proszą. A gdybym sama sobie nie opiłowała wałów frezarką to non stop bym obgryzała i wyglądała jak siedem nieszczęść
Jeżeli chodzi o mój cennik - jakiś czas temu przedłużałam paznokcie za 80zł, a uzupełniałam za 70zł. Ale zróżnicowałam cennik od 70 do 85zł w zależności od tego, czy przedłużam żelem clear, kolorem czy robię french. W tym momencie pracuję w domu, bo z lokalu musiałam zrezygnować, a klientki gdzieś przyjąć trzeba.
Taki cennik dotyczył moich stałych klientek(ok. dwuletni staż wizyt w poprzednim miejscu pracy), w salonie paznokcie kosztowały 110-120zł, ale nie prosperowało to zbyt dobrze. Najlepsze były klientki, które w okresie promocji -20% wydzwaniały z polecenia, zawracały głowę na FB, a potem koleżankom się żaliły, że stanowczo za drogo...i że one nawet 80zł za paznokcie by nie dały.
Paznokcie to nie chleb - nie są obowiązkiem, a luksusem. Więc jeżeli ktoś chce oszczędzić kilkadziesiąt zł to zapraszam do tych, co na gumtree za 35zł się ogłaszają...
Niestandardowe godziny przyjęć, wykraczające poza godziny otwarcia, powinny wg. mnie być liczone indywidualnie. Nie powiem ile, bo to zależy od cennika i stylistki. Ale moja znajoma w soboty liczyła 50% więcej, a w niedziele 100% więcej. I miała prawdziwe tłumy w weekendy! o_O Ja mam to do siebie, że współpracuję w salonie w innej części miasta i swoje klientki muszę przyjmować w weekendy i późnymi wieczorami. Na chodzie jestem 7 dni w tygodniu.
kiedyś też myślałam że to dobry pomysł, kupiłam nawet 4 sztuki żeby mieć zapasowe
ale na chłopski rozum- kamienne frezy ciężko sterylizować bo mają wgłębienia tu i ówdzie
i w sumie leżą nieużywane ani razu
osobiście wolę robić kapturkami i mam 100% pewność "higieniczności" jeden na kazdą panią i czyste sumienie
Szkoda, że nikt nie zwrocił uwagi na to co napisałam, że chyba nie do końca dogadałyśmy się co znaczy " przerośnięty wał" a " przerośnięty naskórek na wałach" i probowałam dob re 3 razy dociec czy wał jest przerośnięty sam w sobie od urazu czy jest nadmiernie zrogowaciały i wtedy to inna sytuacja z tym frezowaniem. To jest jak dla mnie oczywiste, że to całkiem co innego i nie rozumiem skąd wielkie oburzenie jak napisałam, że wałów jako część palca frezarką się nie zmieni bo kształt jest genetyczny. Śmiechu warte to nagłe poruszenie
http://www.pati-nails-lashes.blogspot.com/- amator, samouk, zapraszam
_______
Nie wzbijesz się w niebo machając rękami.
Wybuduj rakietę, zwaną ciężką pracą,
napędzaną cierpliwością,
a gwarantuję Ci,
że osiągniesz to co zamierzyłeś.
________________
przecież zamiast uzupełnienia mam odnowę wiec o co chodzi ? chyba tylko raz w zyciu robilam uzupelnienie. Zazwyczaj przychodzą do mnie klientki co 3 tyg i chca zmiane wzoru. Czyli sciagam kolor, opracowuje skórki i jade z koksem.
Pati przeciez wiadomo ze nie zdejmuje do zera i nie przedluzam na nowo bo po co ?
Jeśli chodzi o manicure klasyczny, to jest to u nas normalna cena i nikt sie nie oburza
Odpisane na prywatnej, temat cen zamknięty
http://www.pati-nails-lashes.blogspot.com/- amator, samouk, zapraszam
_______
Nie wzbijesz się w niebo machając rękami.
Wybuduj rakietę, zwaną ciężką pracą,
napędzaną cierpliwością,
a gwarantuję Ci,
że osiągniesz to co zamierzyłeś.
________________
Dziewczyny śmiejecie się że ktoś zrobi za 35zł paznokcie;-) Ja moim stałym klientkom (dwa lata chodzą regularnie co tydzień-dwa) robię za 30zł - i to bez względu czy odnowa czy założenie:-) Pracuje na żelu silcare, wiemy wszystkie że one drogie nie są:-) więc jedną stylizacja u nich i mam żel zapłacony;-) A paznokcie trzymają się jak beton nawet do 2miesięcy:-) Więc proszę. nie śmiejcie się że ktoś robi za 30zł - ja nie płace czynszu, lokalu itd więc mogę sobie pozwolić.
Mam nawet taka klientke - niepełnosprawna osoba, bardzo się lubimy, że biorę od niej tylko 20zł;-)
No ale jak przychodzi "obca" osoba to kasuje już 50zł minimum
Człowiek bez pasji nudzi swoją duszę
Mam szybkie pytanko - w niedzielę (czyt. Wielkanoc) klientka ma ślub i będę robić makijaże i to u niej w domu - ile byście doliczyły %?
w swieto? ja bym sie wgl nue zgodzila a jakie masz ceny
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)