haha ,ale jaja,facet jest chyba niezle wstawiony
za dużo piwek na słonku pewnie było hihihi
hahaha teraz wiecie co sie dzieje po piwku hihi
Przypomniało mi się jak koleżanka opowiadała mi o swoim sąsiedzie. Kiedyś przyszedł do domu zalany w trupa i z pretensjami do swojej żony, że mu dała jakieś zniszczone kalesony, bo bez gumki w pasie i z ciasnymi nogawkami. Potem padł na łóżko i zasnął. A żona wzięła się za rozbieranie go i mało się nie posikała ze śmiechu jak mu spodnie zdjęła, bo się okazało, że na tyłek założył podkoszulek z długim rękawem. Ponieważ mieszkają na wsi, to wieści szybko się rozchodzą, więc następnego dnia facet z domu nie wychodził, bo ludzie z niego ubaw mieli. Ja też się z tego uśmiałam.
hihihi niemoge
hihihhhhi sorka ale nie moge
No ja też nie mogłam, a do tego jak mi opowiadała jak ten facet to mówił, to mnie brzuch bolał ze śmiechu.
Nie da się świata zatrzymać, czasu cofnąć,
Pozostaje płacz nad niesprawiedliwością.
Co z ludzką godnością, pytam. (...)
Muszę za szczęściem wzdychać.
Patrząc na chmury nad miastem
Powoli zamykam oczy.
Daj spokój z bólem...
I tak zbyt wiele czuję...
Iz
Wymyśliła sobie, że kiedyś będzie tak cholernie szczęśliwa.... I będzie
leże i nie mogę.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)