Od ponad roku leczę się na to dziadostwo bez większych rezultatów. Mój dzień zaczyna i kończy się na tabletce. Wiem, że dziewczyn z niedoczynnością tarczycy jest całe mnóstwo ale nie wszystkie o tym wiedzą. Więc moje drogie zachęcam do robienia badań hormonalnych bo to naprawdę poważna sprawa. Lepiej iść do DOBREGO lekarza i sprawdzić to niż później dobijać się hormonami, być może nawet do końca życia... U mnie przebiega to okropnie ale tylko dlatego, że 7 lat temu trafiłam do złego lekarza, który nie skierował mnie na badania tylko powiedział mi, że "będę tak mieć"... Jeżeli jest już temat który dotyczy tarczycy to proszę o przeniesienie