wiesz Madziu tu sie nie zgodzę, jak sie dobrze dogadasz z lekarzem i lekarz nie jest naciągaczem to jest inaczej.
ja póki nie chodziłam regularnie na zabiegi to umówiłam sie z lekarzem w ten sposób:
pierwsza wizyta jest płatna za badanie i przepisanie antykoncepcji, potem nie chodze na wizyty ani za wypis recepty tez nie płace, tylko ide lub dzwonie do recepcji, podaję dane i do jakiego lekarza jaki lek, on mi przepisuje po 2 opakowania i tak przez rok czasu, po roku brania antykoncepcji obowiązkowo na wizyte bo jak nie to nie wypisze recepty