Lirene zazdroszcze ja juz bym chciala mojego fasolka miec w domku a tu jeszcze 10 tygodni... i na dodatek sam srodek upalow mnie czeka, przytylam strasznie duzo (lekarz kaze mi stosowac diete, ale wiekszosc z tego - 14 kilo - to woda, kostki, dlonie i twarz nie przypominaja moich wlasnych) i juz mi ciezko, nie wyobrazam sobie co bedzie dalej, spie po 3 godziny... Jak teraz spojrzalam na Twoj wskaznik "za 20 dni maluszek bedzie z nami" to az mnie... ech trzymam kciuki, zeby wszystko poszlo gladko