Moje Gratulacje dla szczesliwej mamy
Moje Gratulacje dla szczesliwej mamy
Agnieszka
Kasiu gratulacje
Kasiu gratulacje dla Ciebie i tatuska
Kasiu gratuluję dużo zdrówka dla Was
Ja również gratuluję i życzę zdrówka mamusi i dzidzi
Kasia GRATULUJE trzymajcie sie mocno i ucaluj maluszka
"Pozwól każdemu dniu stac się tym najpiękniejszym..."
Gratuluje rowniez
kochana nie martw się My o Synka staraliśmy się 1.5 roku dopiero gdy stwierdziłam że może za wcześnie , że mieszkanie, praca itd. I co najlepsze wspólnie doszliśmy do wniosku że jak będzie to będzie nie ma się co śpieszyć to tak za 3 miesiące nie dostałam miesiączki Lekarze często mówią że im większe parcie na ciążę tym mniejsze szanse :/ Glowa do góry i włączcie spokój
Kasiu moje gratulacje Teraz piękny czas przed Wami
Kasieńko wielkie gratki kochana, całusy dla Ciebie i dzidzi
Kasiu czekamy na Ciebie i maluszka, gratulacje
Jestem SZTYNKA (zdrobnienie od imienia Justynka)
nie SZATYNKA bo ja jestem blondynka
Moje hobby i pasja http://stylizacjaiwizaz.blogspot.com/
Kasiu od e mnie równiez gratulacje
ehhh ta sobie pomyslałam twoje maleństwo 31 października sie urodziło a ja w tym samym dniu konczyłam 30 lat
gratulacje......
co do ciąży to stres i mysli w głowie że się chce to zmniejsza bardzo mozliwość zajścia
my stwierdziliśmy że chcemy ale nie było presji półtorej roku sie staraliśmy i teraz tylko czekamy...i zastanawiam sie co jeszcze musze zakupić
Kochane my już w domku Dzidziuś punktualny, urodził się tak jak mial się urodzić czyli 31 października o 4.25 Więc po mamusi życie rozpoczął wedlug kalendarza. Jak się troszke ogarnę wstawię fotki
Maluszek długi, bo 58cm no ale wagowo jeszcze na "3" z przodu sie załapał dokladnie 3980
Oooo to chlop jak dab
Super, niech zdrowo sie chowa
Agnieszka
Faktycznie kawał mężczyzny no i czekamy na fotki nowego członka forum
Kasiua gratulacje ! najwazniejsze aby zdrowy byl ;* wlasnie jak porod...
mi niestety nie byl dany naturalny porod a bardzo chcialam, i bylam nastawiony na naturalny...
ZAPRASZAM NA NOWEGO BLOGA:
http://www.uroda-diamondshine.blogspot.com/
Kasia ale duzy kurcze czekamy na fotki Moja malutka miala tylko 1800 urodzilam w 32tygodniu z niewiadomych przyczyn skarzylam sie na bol brzucha, poszlam do ginekologa powiedzieli mi ze (a i dali jakies tabletki) jesli mi nie przejdzie za tydzien czasu po tych tabletkach to bede musiala isc na podtrzymanie... Bylam u lekarza we wtorek a w czwartek urodzilam wody mi poszly ehh... Bez znieczulenia nic nacinali mnie zywcem eh ale chce miec kiedys jeszcze jedno
"Pozwól każdemu dniu stac się tym najpiękniejszym..."
Kochana to Ty na zywca rodziłaś 1800 a ja to 4 kilowe cudo
Na imię ma Filip
30go o 21.25 zaczęły odchodzić mi wody. Do szpitala w zielonej górze mam okolo 45 min drogi, o 23 bylismy na miejscu, nie spieszyłam się bo skurczów nie było. Wszystko na spokojnie. o północy zaczął mnie pobolewać brzuch jak na miesiączkę tylko "trochę" mocniej. o 1.00 polożna mowi do mojego męża, że tu dopiero 1cm rozwarcia, ze mogę rodzic o 8 albo i o 14. no to ja mówię jedź do Gubina, wyśpij się, rano przyjedziesz. Kiedy moj maz był w drodze do domu zaczełam mieć skurcze co piec minut. No ale ok. Leżę na tym łóżku, kwękam stękam... babka przychodzi do ponownego badania a mi z 3 cm rozwarcia w ciągu 15 minut zrobiło się 8 cm Więc mówię dzwonię do męża, a babka że teraz to juz nie ma po co, heheh. trzecia faza porodu trwała 35 minut, ale cały poród krótko bo urodziłam o 4.25. więc od tych bolesnych skurczy 4 godzinki. Bardzo mało mnie nacięli ponoć jak na 4 kg. Rodziłam bez znieczulenia, bo nie było anestezjologa. pokrzyczałam trochę i wyszło Bolalo jak cholera. pewnie jakbym wiedziała to bym chciała cesarke Potem łożysko, szycie...
W efekcie mój maz poród przespał. Nie dzwoniłam do niego jak urodziłam bo on był bardzo zmeczony, na drodze cholerna mgła i sarny a na pewno by do mnie przyjechał. Więc wysłałam mu tylko mms-a ze zdjęciem maluszka. jak odczyta to znaczy ze nie śpi, jak nie odczyta to sie przynajmniej wyśpi Zobaczył go o 7 rano i myslał że mu się to sni
gdyby któraś z Was miała kiedyś rodzic w ZG- nie bać się! Personel rewelacyjny, złote połozne i cudowni lekarze. Każdy podchodził do mnie jak do siostry, przyjaciółki a nie jak do pacjentki. tak sie przynajmniej czułam.
Kasiula nie wiem czemu ale az mi swieczki w oczach stanely hihi taki Mały Szkrab a tyle szczescia daje duzo zdrowka dla Maluszka i dla Ciebie oczywiscie ;*;*
ZAPRASZAM NA NOWEGO BLOGA:
http://www.uroda-diamondshine.blogspot.com/
Gratuluje Kasiu i taki duzy Bobasek
A ja znowu zapisuje się tu do Was bo znowu jestem w dwupaku
Na 14.06.2012 mam termin...
SZCZĘŚLIWA
super super gratuluje Martusia po raz drugi
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)