mnie calkiem na słodkie odrzuciło...
najchętniej to bym ciągle jakieś zupy jadła... dużo wody
zaczęłam wstawać kilka razy w nocy siku
strasznie to męczące bo jak wracam do łóżka to musze jeszcze ze swoim się bic o miejsce bo on przez sen jak tylko wstaję automatycznie zabiera mi moja poduszkę i kołdrę
a wczoraj był film 9 miesiecy i mam moja sie drze do Arka żeby film instruktazowy oglądał, a on co? nachylil sie nad brzuszkiem pogłaskał i mówi 'fasolka my wiemy jak o ciebie zadbać' pierwszy raz pogadał z fasolką i znów sie poryczałam...
ale ja teraz rycze bez powodu