no ja też wszystkie koty głaskam...
ale moja kumpela która z kotami nie miała iwle wspólnego przeszła choróbsko które objawia sie czyms podobnym do grypy u dorosłych
moja kicia własnie wyleguje się u mnie na wyru i nie mam zamiaru pozbywac się kota tylko dlatego że moż ebędzie bakteria! na dobrą sprawe łatwiej zarazić się grypa a to dopiero może być dla dziecka szkodliwe dlatego nie dajmy się zwariować
ja swoja odpornośc zawdzięczam że od dziecka chowana byłam w zimnych warunkach bo w domku jednorodzinnym gdzie w nocy spałam po 2 kołdrami iw dresie... jak mocniej zaiwało firanki się bujały... jadłam truskawki z piachem z ogródka i nieumyte owoce i takie tam... mama nigdy nie latała za mna dziecko tego nie jedz bop przeciez trzeba wszystkiego w zyciu spróbować... no i planuje or pierwszych dni moje dziecko chowac z zwierzakami bo mi to nie zaszkodziło