Bo ja mam inny adres zameldowania a inny adres zamieszkania... aj zobaczymy za godzinkę co powiedzą
Bo ja mam inny adres zameldowania a inny adres zamieszkania... aj zobaczymy za godzinkę co powiedzą
SZCZĘŚLIWA
do tego tez nie powinni sie przyczepic ze gdzie indziej mieszkasz niz jestes zameldowana...
moga ci nagwizdac...
ja dlugie lata bylam gdzie indziej zameldowana a moj Arek tez mieszka jakies 3 lata u mnie a jest zameldowany w swoim rodzinnym domu...
tu akurat nie maja sie o co przyczepic...
ja tez mieszkam gdzie indziej a jestem zameldowana gdzie indziej, bardzo wiele młodych (i ni tylko zresztą) ludzi tak ma, prawda czasami się czepiają
ja też mieszkam pod innym adresem niż adres zameldowania...myślę że z tym nie powinno być problemów
wlasnie ze moge sie przyczepic, ze mieszkasz tam, gdzie nie masz meldunku. bo w momencie, w ktorym przebywasz dluzej w mieszkaniu niz tusrystycznie ( okres chyba jednego miesiaca) mozesz byc uznana za zwyklego zlodzieja i policja ma prawo Cie wydalic z mieszkania.... wiem bo moja kolezanka miala tak, ze jej rodzice pomeldowali ich u dziadkow. a mieszkali pod innym adresem. i kiedys byla akcja, ze policja wpadla i kazali opuscic lokal, bo sa dluzej w nim jakoosoby niezamedowane niz jest przyzwolone. bzdrua... ale jednak radze uwazac.
Ja mieszkalam od 28 lat pod jednym adresem a przez prawie 20 bylam zameldowana u dziadkow i nikt mnie sie nie czepial no chyba ze mialam szczescie
---------- Dodano o godzinie 15:02 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 14:54 ----------
A tak wogle to zapomnialam sie pochwalic,ze zostalam ciociamoja psiapsiolka 11 marca zostala mamusia urodzila dziewczynke i ma na imie Pola ja na nia mowie Polcia,hihi az mi sie przez chwilke zachcialo dzidzi jak zobaczylam zdjecie...ale naszczescie tylko przez chwile
Spokojnie dziewczynki dzwoniłam do ZUS Pani bardzo miła. Kazała mi napisać oświadczenie że podczas zwolnienia przebywam pod innym adresem i im to jak najszybciej wysłać, bo inaczej nie dostane pieniążków. Ale dziękuje za rady
SZCZĘŚLIWA
nie miesiąc, kilka dni chyba 3 i już sie trzeba na meldunek tymczasowy. ale mamy w pl coś takiego jak miejsce zamieszkania i miejsce zameldowania. a poza tym to w pl juz nei ma obowiązku posiadania meldunku. tak koncząc offtop
Dziewczynki ja sie melduje 2w1. Ale wlasnie sie szykuje do szpitala, bo moja Julka cos za spokojna jest Zawsze byla bardzo aktywna, a od wczoraj malo co. Bardzo sie martwie o nia. A wiec jak wroce to napisze co i jak. Prosze trzymajcie kciuki zeby bylo wszystko dobrze.
3mam kciuki i mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze - musi być
ja tez trzymam kciuki majka daj znac komus kto ma twoj numer jak tam poszlo
ja sie troche denerwuje bo dzis ide do lekarza a ostatnio nie czuje wogole prawie bolu brzucha no sie denrwuje czy ten moj obcy jeszcze w emnie siedzi czy cos z nim sie dzieje? melduje poslusznie waże juz 92 kg czyli od początku ciazy przytylo sie nam 9 kilo... jaaaa a to dopiero poczatek 4 miesiąca!
majka nie martw sie dzieciaczek na pewno ma bardziej senny dzien i zbiera siły przed wielkim dniem i wydostaniem sie na świat trzymam kciuki
Majka będzie dobrze i tez trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo
SZCZĘŚLIWA
a ja wczoraj znowu bylam u poloznej i w koncu slyszalam bicie serduszka! masakra, az sie poplakalam nagralam sobie na komoreczke i slucham po 100 razy ;p plec poznam w 20 tygodniu, ale jesli sama chce wiedziec, to juz za 4 tygodnie moge isc na USG i mi powiedza ) wiec jak zjade za 3 do Polski, to chyba juz bede wiedziec co tam we mnie siedzi
waga kurde balans stoi tez sie ciesze, bo moze jest szansa, ze nie bede wygldac jak slonik
majka trzymam kciuki mocno
After ekstra przeżycie usłyszeć bicie Też się popłakałam wtedy to chyba normalne To teraz czekamy na pleć dzidzi Ja idę w poniedziałek-ciekawe ile urósł hi hi hi
SZCZĘŚLIWA
Chanti to czekamy na wiadomość
Majeczko będzie dobrze Julka śpi, bo po porodzie mam się będzie nią tak zachwycać, że nie da pospać
Zyza rośnij kobieto a dziecię z Tobą
After czekamy na info co do płci
Chanti Ty tez napisz co gin powiedział
ja się turlam po mieszkaniu, ale daje rade
byłam na badaniu krwi, kurde chyba pol wiadra ze mnie sciagneli. naliczylam 6 fiolek nakleja naklejki z moim kodem na nie kobita. myslalam, ze do kazdej po kilka kropel, a ona do pelna kazda! no z 10ml miala chyba jak nie lepiej! z pol litra ze mnie sciagneli hehe no ale ma to na celu ustalenie grupy krwi dziecka, bo na inwazyjne pobieranie probki z lozyska sie nie zgodzilam. Mam grupe Arh+ a moj 0+ i powiedziano nam ostatnio, ze moze to sie skonczyc trnsfuzja przy porodzie troszke sie wystarszylam, ale po dzisijszych badaniach jest ok. Okazalo sie ze moj szkrabik bedzie mial grupe krwi ojca. a zamieszanie wyszlo, gdyz oba czynniki wykryli w mojej krwi... ehhh ten maluch mnie rozbraja
Majka-bedzie dobrze, mam tez takie dni ze maly duzo spi i sie tyle nie rusza co zawsze
ja dzis bylam u lekarza to sie troche zdziwil bo maly juz 2670 wazy a 2 tyg temu jeszcze 2200 a po mnie wcale nie widac ze takie duze dziecko nosze
oj oj piękna ... nie wiem ale jak dla mnie to chyba ciut ciut za duzo ... pogadaj z lekarzem... bo wiesz pozniej ci moze byc ciezko schudnac .... ale dasz rade
---------- Dodano o godzinie 21:54 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 21:42 ----------
piekna trzymam kciukole zeby bylo wszystko ok ale napewno jest ok napisz zaraz jak bedziesz dostepna
---------- Dodano o godzinie 21:58 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 21:54 ----------
aaaa ja juz sie tez nie moge doczekac mojej wizyty u lekarza ... pewnie tym razem zobacze juz cos wiecej RUDI to ładnie Twoj maluszek rosnie i ciesz sie ze po Tobie nie widac ... ja mam nadzieje ze mi sie uda przy mojej wadze poczatkowej 64 przytyc ksiazkowo czyli max . 16 kg prze cala ciaze ... choc nie ukrywam ze wolalabym sie w mniejszej ilosci kg zamknac ... w koncu nie jem tylu swinstw co przed ciaza ... i staram sie jak moge zeby ich nie jest a witaminek jak najwiecej .
Majka trzymaj sie tam, bedzie dobrze
Rudi, a Ty lepiej powiedz, ze lubisz duzo zjesc i zamiast w Twoje boczki to idzie w malego wage
ehhhh a ja się znów nie wyspałam bolą mnie plecy, nie mogę obrócić się z boku na bok,a spanie na plecach odpadabrzuch mam tak wielki, że szok normalnie do porodu 47 dni, a mały ma chyba ze 3 kg i nie mam normalnie sił brzucha nosic chyba za stara jestem na dzieci hehehe no i mam jakieś problemy z cisnieniem, bo rano mi krew z nosa leciała muszę do gin zadzwonić, choć w ciąży to normalne i w pierwszej tez tak miałam, ale zadzwonie i powiem - niech zanotuje w razie czego poza tym robię wszystko na siedząco i czuję się jak klucha leniwa a przeciez tyle roboty przed świętami ale jakoś muszę dac rade
Kamilko dasz radę i masz rację lepiej zadzwonić i poinformować lekarza.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)