ja sama mam slodkiego spanielka jak uda mi sie mu zrobic zjecie ( ma adhd ) to napewno wstawie a druga sprawa jest taka prosze o pomoc ja sie poplakalam i serducho mi peka jak tak mozna
KUBA BY PRZEŻYĆ POTRZEBUJE POMOCY
WKLEJCIE TO ZDJĘCIE Z OPISEM NA SWÓJ PROFIL (... zdjęcie ma zaledwie 24kb ) I POLEĆCIE ZNAJOMYM KAŻDA ZŁOTÓWKA RATUJE PSU ŻYCIE
PILNE - Każda złotówka i dalsze przekazanie tematu na Waszych blogach pomoże Kubie!
Pies został podpalony.
Był w zamknięciu w kojcu,nie miał szans ucieczki.
Zwyrodnialców nie znaleziono.
Kuba ma liczne poparzenia i otwarte rany.Cudem przeżył.
Potrzebne jest długotrwałe i kosztowne leczenie.
Przebywa pod opieką Fundacji Mrunio.
Dzięki wspaniałym ludziom ma szanse przeżyć, choć rany psychiczne na pewno się nie zagoją...
KAŻDA ZŁOTÓWKA I NAPISANIE O TYM NA WŁASNYM BLOGU BĘDZIE DLA NIEGO POMOCĄ.
niestety nie mam bloga, ale chciałabym pomóc w inny sposób. Mogę prosić o jakieś konkretniejsze namiary?
Sama mam psa, kochanego pluszaka. Gdy widzę lub słyszę o takich aktach zwyrodnialstwa, to chce mi się płakać. Jedną z miar naszego człowieczeństwa jest sposób w jaki traktujemy zwierzęta...
wlasnei sama sie probje dowiedziec dokladniej co i jak i gdzie mozna wlpacic pieniadze bo kolezanka mnie prosila zebym przeslaa to ludziom dalej i wkleila gdzie tylko moge ... ja jestem zdania ze gedzies np w jakims lesie albo podobnym miejscu nalezy sie bardziej bac czlowieka niz zwierzecia bo to czlowiek jest naprawde bestia ;/
ja wkleiłam na fb
proszę mi mówić Evelyn... lub Ewelina jak komu wygodnie
kiedyś królowa... ale postanowiłam abdykować
http://www.youtube.com/watch?v=wPzsN0NQSAw
kocham tą babkę
http://stylowe-pazurki.blogspot.com/
ja też na fb wkleiłam.
a ja wlasnei mam to z fb ;* dziekuje kochane ;*
z tego co widzę na stronie fundacji Mrunio, piesek Kuba jest już w pełni wygojony i pozostaje pod opieką tej fundacji.
Nieszczęście stało się na początku tego roku i nie rozumiem dlaczego TAKIE zdjęcie nadal krąży po internecie...
swoją drogą boli mnie to, że jacyś zwyrodnialcy mogli takie coś zrobić. Chyba bym takim oprawcom ukręciła łeb przy samej d...
O proszę... Fundacja Mrunio - Następcy Kuby
wercia fajniutki ten maluszek, taka slodyczka
a andźki szczeniaki to sa fajniutkie, szczeniaki sa zawsze tak urocze ze kazdy by chyba chcial zeby jego pies zawsze byl szczeniakiem
dzięki nanami, w takim razie wrzuciłam stronkę fundacji na fb.... przeczytałam też tam piękne zdanie "skoro nie mamy możliwości uratowania całego świata, cieszmy się gdy uda się nam ocalić choć jedno istnienie"... strasznie się cieszę, że jutro już zabieram mojego kocurka do domu...dam mu na imię Stefan(od naszego nazwiska)
proszę mi mówić Evelyn... lub Ewelina jak komu wygodnie
kiedyś królowa... ale postanowiłam abdykować
http://www.youtube.com/watch?v=wPzsN0NQSAw
kocham tą babkę
http://stylowe-pazurki.blogspot.com/
Katastrofa jakaś i tyle. Ludzie nie powinni zabierać zwierząt do domu jeżeli nie mogą odwdzięczyć się im za swoją miłość i oddanie
Ja kocham swojego psiaka i nie wyobrażam sobie zrobić mu krzywdę.
Evelyn cieszę się razem z Tobą, fajnie jest mieć malutkiego czworonoga w domciu.
A to mój dziad i szaleniec kochany, o mało co mnie nie stratował.
"Kiedy nie wiesz co zrobić - uśmiechnij się". H. Jackson Brown
dziewczyny przepraszam nie mialam pojecia ze to bylo juz jakis czas temu napislaam wlasnei do autora tej wiadomosci na fb ale nei dostalam odpowiedzi wiec jeszcze raz sorki za wprowadzenie was w blad. A co do teog jakim potworem jest czlowiek to ja bez wahania zrobilabym sprawcy to samo swiadome tego co mi karnie moze grozic nie zastanawialabym sie dlugo nad tym bo jak patrze na biedne okaleczone zwierzeta przez czlowiek to az sie gotuje w srodku i jestem tego zdania ze w takim wypadku oko za oko bo zwierze tak samo czuje i cieprpi to dlaczego takiej besti ma ujsc to na sucho. Nizej dodaje zdjecie moje milosci ( oprocz chlopaka oczywiscie ) mam dwa zdjecia jak byl malusi i jak wyglada obiecnie eh szkoda ze takie psiaki rosna
Dziewczyny nie wiem co sie dzieje z moim kociakiem Bidula tylko leży Nawet przysmaka nie chciała, a to naprawdę dziwne ! Może tęskni za moją mamą, bo nie ma jej od środy, ale jak się nie poprawi po jej powrocie to chyba pójdę do weterynarza, bo nie mogę patrzeć na teko biedaczka !
Mam nadzieję, że to tylko z tęsknoty. Naprawdę się o nią martwie, bo nic nie je nie pije. Dobrze że jutro już wraca
Właśnie zwymiotowała krwią Dzwoniłam do weterynarza i jest dostępny dopiero po 20 lub 21. Nie wiem co sie dzieje ! Kurcze jestem przestraszona
Ostatnio edytowane przez kochanaa ; 23-10-2011 o 17:24
kochana trzymam kciuki oby nic kotkowi nie było
a to pierwsze fotki mojego Stefana już u Nas w domku
nie potrafiłam wybrać, ale ten mi wszedł na stopę... więc sam wybrał
Ostatnio edytowane przez Evelyn. ; 23-10-2011 o 18:09
proszę mi mówić Evelyn... lub Ewelina jak komu wygodnie
kiedyś królowa... ale postanowiłam abdykować
http://www.youtube.com/watch?v=wPzsN0NQSAw
kocham tą babkę
http://stylowe-pazurki.blogspot.com/
Evelyn śliczny jest !
Kotek już po wizycie. Ma temperature podwyższoną i weterynarz dał mu aż 3 zastrzyki badał też ją i powiedział, że czegoś nie wyczuwa na brzuszku, ale już nie pamiętam czego. Powiedział, że jak będzie poprawa to tylko jutro podjechać po jakąś specjalną maść, a jak nie to kolejna dawka zastrzyków
Evelyn, widze, ze pije mleczko w "obcym" domu odrazu wiec nie bedziesz miala z nim problemow No i jest przecudny...
Kochana, dobrze bedzie
Agnieszka
tak Rudzia pięć minut po przybyciu, trochę podgrzane... chyba był głodny... chwilę bawił się z moim mężem na podusi swojej, a teraz od 20 min śpi... mam tylko nadzieję, że nie będzie w nocy "płakał" jak wzięłam swojego pierwszą kotkę, to "płakała"przez 2 tygodnie...a że miała taką budkę na balkonie(rodzice nie chcieli by mieszkała w domu) to strasznie mi to spać nie dawało i co noc wychodziłam przez okno na balkon i brałam ją do pokoju(mieszkaliśmy wtedy w bloku i właśnie moje okno wychodziło na balkon,a drzwi na balkon były od salonu) zasypiała tylko ze mną na poduszce...ale chodziłam niewyspana do szkoły
jakoś przeżyje...oby tylko mąż się nie wyprowadził
proszę mi mówić Evelyn... lub Ewelina jak komu wygodnie
kiedyś królowa... ale postanowiłam abdykować
http://www.youtube.com/watch?v=wPzsN0NQSAw
kocham tą babkę
http://stylowe-pazurki.blogspot.com/
Tylko nie ucz od malego spac z Toba bo pozniej nie bedziesz mogla oduczyc
Jak ma swoje legowisko to tylko tam niech lezy...
Agnieszka
pierwsza noc za nami... nie było łatwo(ale też nie jakoś strasznie ciężko)
musiałam mu wkładać rękę do legowiska żeby zasnął...(jak zaczynała kostnieć to wyciągałam) 4 razy wstawał do kuwety i do wody...raz do zabawy... jak mąż wstał to poleciał za nim do kuchni...najadł się chrupek, a teraz kima na podusi pod grzejnikiem... a ja z worami do pracy
jedyna nieprzyjemna rzecz to że jak wstaje w nocy to skrzeczy... no cóż byleby przeżyć 2 tygodnie... myślę, że wtedy skrzekot ustanie
za nami druga noc Stefan wstaje tak jak wczoraj, ale śpi w legowisku obok grzejnika i nie skrzeczy w nocy mam lekki sen więc zerkałam czy wraca do legowiska, ale dziś się wyspałam
a dziś 26.X.11 Stefek wygląda tak:
(przytył po kaszce dla niemowląt i napuszył po kąpieli w rumianku
Ostatnio edytowane przez Evelyn. ; 26-10-2011 o 19:07
proszę mi mówić Evelyn... lub Ewelina jak komu wygodnie
kiedyś królowa... ale postanowiłam abdykować
http://www.youtube.com/watch?v=wPzsN0NQSAw
kocham tą babkę
http://stylowe-pazurki.blogspot.com/
Moja Iskierka wczoraj nie przeżyła operacji. Nerki jej umarły i nie było szans by przeżyła. Jak się dowiedziałam o jej śmierci, to byłam na wycieczce, więc nie mogłam wyrazić swoich emocji i teraz siedze i rycze. Ona była taka mała i bezbronna. Nie mam sił na nic, niech moja Iskierka wróci. Tylko o to proszę.
kochanaa wspolczuje ci z calego serca wiem jak to boli
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)