a wiec nawet mala ma problem...i to duzy
przychodzi do mnie juz bardzo dlugo klientka...jest fryzjerka.najpierw robila sobie krociutkie pazurki zelowe.i nie bylo problemu.trzymaly super.potem kazala sobie robic dluuuuuugie.i tu zaczal sie problem.jeszcze jak przychodzila co 2 tyg to uszlo ale jak czasem przyszla co 3 to byla masakra
prawie kazdy paznokiec wcalosci przyklejony na super glue...serio
ona sama mowila ze jak robi szczotka wlosy to naciska i one nei trzymaja tak no i wiadomo kontakt z woda itp.
dzis sie wkurzylam i zalozylam jej akryl iod razu krotsze.ale na jednym pazurku miala ala bo paznokiec jej sie zerwal.byl cienki i bolal .nie chcialam jeje robic jego zeby sie zagoil i odetchnal ale ona nie bo ona bez paznokcia niebedzie chodzic.no i przy pilowaniu akrlu do polowy odlazl (akryl oczywiscie)
nie dala sobie go do konca opilowac ani zdjac.
mowilam jej czym to grozi ale ona pow ze wie ale bez pazn okcia nei bedzie chodzic
a jak ja bedzie bolalo to ona sama go zdejmie.
poinformowalam ja jak
powiedzialam czym moze powietrze grozic ale powiedziala ze wie i ze bierze to na siebie.jak co to jej wina bo ja jej chcialam zdjac

no i co z taka zrobic.
robic akryl i krotki
robic zel krotki
czy nic
a wiem ze ona chce paznokcie bo jej sa w oplakanym stanie zawsze od tych farb
dziewczyny nie wiem co zrobic naprawde
uparciuch z niej