Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy 123456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki 101 do 125 z 147

Temat: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

  1. #101
    Totalna maniaczka Avatar dudejla
    Zarejestrowany
    Jun 2009
    Postów
    1 030

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    Ja również robię wszystko w domu, nigdy nie zakładam rękawiczek i jeżeli paznokcie są dobrze zrobione to nie ma szans żeby coś odpadło. Ja raz popsułam pazury, kiedy szorowałam piekarnik żrącym środkiem, bez rękawiczek oczywiście i wyżarło mi trochę masy , no ale to tylko moja wina. Także z własnego doświadczenia wiem, że paznokcie dobrze zrobione to paznokcie trwałe.

    Natomiast jeśli chodzi o klientki to z obserwacji wiem, że są takie, które boją się zapiąć guzik od spodni w obawie, że pazury odpadną i takie, które się nie rozczulają nad pazurami.
    W autobusie, pociągu czy nawet jak siedzę gdzieś na piwie, to widzę jak często dziewczyny gryzą paznokcie albo gdzieś nimi stukają, nie jest to bezpośrednią przyczyną odpadania paznokcia ale na pewno przysłuża się powstawaniu np. zapowietrzeń.

    Ja miałam taką sytuację, że robiłam paznokcie weselne, klientka zażyczyła sobie dosyć długie i zapytała mnie, czy może sobie je po weselu sama skrócić, bo w pracy będą jej przeszkadzać. Odradziłam jej to i próbowałam trochę po negocjować z tą długością, żeby dobrać jej taką aby mogła też normalnie funkcjonować w pracy ale ona uparła się, że jak już robi na wesele to muszą być długie. Po tygodniu zadzwoniłą do mnie, czy mogę jej zrobić od nowa, bo ona sobie je jednak skróciła obcinaczkami ale to wygląda fatalnie i ona je CHYBA popsuła

    Co sobie pomyślałam, to możecie się domyślić

    Jeszcze mi się przypomniało, że klientki rzadko kiedy dbają o spód paznokci, czasem aż mam ochotę im powiedzieć, że należało by kupić szczotkę i od spodu je porządnie wyszorować


  2. #102
    Rozkręcanko Avatar AniaSm
    Zarejestrowany
    Sep 2009
    Postów
    45

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    Ja mam klientke, stara klapa,tłumaczę jej że przy skrzynkach połamie pazury a ona musi mieć ciągle długie bo z krótkimi się czuje "jak bez ręki".i jak wychodzi ode mnie to po trzech dniach już jakiś złamany albo oderwany....paranoja normalnie..chyba zacznę jej na wkręty montowac te pazury.

  3. #103
    Gość
    niezalogowany

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    Cytat Napisał dudejla Zobacz post
    ...Jeszcze mi się przypomniało, że klientki rzadko kiedy dbają o spód paznokci, czasem aż mam ochotę im powiedzieć, że należało by kupić szczotkę i od spodu je porządnie wyszorować
    ja miałam taka jedną...

    kiedy przyszła za 1szym i 2gim razem na odnowe dawałam jej znaki i delikatnie sugerowałam
    ze nalezy równiez szorać pazurki pod spodem, bo mi z takim brudem przychodziła, ze
    juz nawet tylko dla niej kupiłam sobie rękawiczki bo mi sie *&^% chciało jak patrzyłam
    jak za 3cim razem przyszła z brudem pod pazurami dalam jej szczoteczke miske i mydło...
    i wiecie co?
    wiecej nie przyszła

  4. #104
    Rozkręcanko Avatar AniaSm
    Zarejestrowany
    Sep 2009
    Postów
    45

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    A syf pod paznokciami to już faktycznie osobny temat..ale dobrze Izka zrobiłaś..nic miłego robić komuś przy pazurach jak pod spodem istne wysypisko śmieci hehe

  5. #105
    Redaktor Avatar katherinne
    Zarejestrowany
    Nov 2010
    Skąd
    Legnica
    Postów
    398

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    Mała- co do Twojej sytuacji (mimo to, że temat już ma trochę czasu,ale chcę sie wypowiedzieć, bo napewno nie tylko Ty masz taki problem, więc może akurat komuś pomogę) to jest generalnie proste rozwiązanie. Otóż jeśli klientka zachowuje się nam w taki a nie inny sposób, jest uparta- rób tak jak ona chce. W końcu płaci Ci. ALE: za każdym razem proś o pisemko z podpisem, że w tym wypadku mimo ostrzeżeń dotyczących możliwości wystąpienia choroby paznokcia, bądź urazu, zapoznała się z możliwymi zagrożeniami i mimo to bierze na siebie odpowiedzialność za skutki wykonania usługi. Słownie to nie ma mocy, ale na papierze ma zawsze. Wierzcie mi dziewczyny, może to śmieszne, ale jeśli ktoś przez nas (mimo ostrzeżeń) dostanie choćby grzyba, a nie mamy nic na piśmie, to możemy skończyć w sądzie i płacić odszkodowanie, a nawet dostać zakaz wykonywania zawodu.

    Jeśli chodzi o klientki, które mają w domu natarczywe dzieci, które nam ruszają nasze rzeczy, to ja mam dobry pomysł (jak zrobić to delikatnie)- wystarczy stworzyć stronkę internetową dotyczącą waszych usług, cennik itd, wktórej zaznaczycie, że praca wymaga skupienia i mimo dojazdu do domu, to aby pazurki były dobrze wykonane przydałoby się trochę spokoju. I każdej klientce zostawiać adres strony. Na pewno zrozumie Wiem coś o tym, wiem też jak głupio się czuję, gdy mąż/facet klientki patrzy się co robię, o wszystko się pyta... To po prostu rozprasza... To niestety wada dojazdu do klientki. Trzeba się szanować i mieć swoje zasady, bo gdy klientka zobaczy, że ich nie mamy, to będzie z nami robić co zechce... My mamy być miłe i profesjonalne, a one mają nam ufać i znać nasze zasady.

    Podczas wizyty w domu klientki zdarza się często też akcja typu "oj muszę iść do kuchni na chwile, bo mi się ciasto spali", "przepraszam, ale moja koleżanka dzwoni (i gadają 15 minut)", "och niezapowiedziana wizyta koleżanki (i ciągle ta koleżanka nam przeszkadza w pracy)", "ajjj dziecko mi się obudziło"....... Ok, są różne wypadki, ale wszystko ma swoje granice... Jeśli mamy czas to ok. Ale jeśli go nie mamy, bądź po prostu nie chcemy za długo siedzieć z własnych przyczyn, a tak się zdarza, to musimy powiedzieć "Wie Pani, potrzebuję chwili skupienia,bo muszę się wyrobić, zaraz jadę do następnej klientki, mam taki zapracowany dzień dzisiaj..."-wtedy na pewno nasza super klientka troszkę się ogranie

    Mam nadzieję, że coś komuś pomogłam

  6. #106
    Molestantka klawiatury Avatar asiekfr
    Zarejestrowany
    May 2010
    Skąd
    Made in Poland;) / teraz Paris
    Postów
    1 636

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    a ja to normalnie mam dosc jednej klientki i musze sie wypisac ,bo chyba pekne ... byla u mnie chyba z 3 razy moze ... 1 raz spoko,dzwoni po 3 dniach i mowi ze wszystko jej odchodzi i w ogole masakra... ja mowie ze mi przykro ,rzeby przyszla ..... dotarla po tygodniu(mysle cos mi tu smierdzi podstepem) nic patrze i ze wszystkiego co jej tak mialo odchodzic ,okazalo sie ze 4 pazury ,takie odkruszone na brzegu wolnym-ewidetnie o cos zaczepila;ale nic naprawilam za darmo a w rozmowie dowiedzialam sie ze idzie na impreze i lubi miec ladne paznokcie ... acha!sobie mysle-tu cie mam. (Zreszta ciagle lata po imprezach ,w domu ma dziewczynke 1,5 roku... ale w sumie nie mi to oceniac...dodam ze jest w Paryzu od niedawna i lata na imprezy z ludzmi poznanymi na necie hmmmm.) wrocila po 5 tygodniach-spoznila sie godzine...nie wzielam jej(a co to ja jestem,bez przesady ....godzina spoznienia-bez uprzedzenia oczywiscia.korki byly mi mowi ,to ja jej ze trzeba wczesniej sobie wyjechac) ,umowila sie za 3 dni.....zrobilam pazury...zachwycona...dzwoni po 3 dniach ,ze znowu jej niby sie wszystko odkleja ,czy juz nie wiem co?pisalam jej wczoraj ,ze mam chore dziecko i zeby byla troszke wczesniej niz przewidzialysmy... i wiecie co? odpisala mi .... O 4H15 rano -rozumiecie o 4H15 !... byla na IMPREZIE i nie widziala smsa.... to sie wnerwilm i jej napisalam dzisiaj rano ,ze chora jestem i ja(co jest w zasadzie prawda) i jej nie moge wziasc. Dodam jeszcze ze z mezem sie troche poklucilam...bo sie wnerwil o tego smsa .. nie pokarze mu, ze to ona ,bo po polsku nie przeczyta.
    OOOO i tyle i juz nie wiem co z nia robic...teraz jej juz za darmo nie zrobie i do tego morala mam na zero ,bo Zara to biore do siebie ,ze nie umiem robic i takie tam ... masakra... albo ma pretesje ze jej cyrkonie odpadaj , jak ma w sumie z 40 na paznokciach ,to dziwne ze jej jakas nie odpadnie czasami...jeszu normalnie mam jej dosc... i mowilam jej juz ,ze o paznokcie trzeba dbac ,bo nie sa ze stali ,a ona ze to nie prawa reka ,tylko lewa-no porazka normalnie.
    ale sie opisalam ,pewnie nikomu nie bedzie sie chcialo czytac !
    chyba przstane ja brac, bo sie skoncze.. zawsz jest spozniona i zawsze ma reklamacje..

  7. #107
    VIP Avatar Emilia B.
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Skąd
    okolice Warszawy
    Postów
    6 083

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    ja przecytałam nie zazdroszcze..... przy następnej wizycie powiedz, że uszkodzenie nie jest z twojej winy i za darmo robić nie będziesz i żeby uszanowała twoją prywatność i takich godzinach nie przystoi. Powiedz jej że ty szanujesz czas i pieniądze klientek i oczekujesz tego samego. Jak sie obrazi to masz ją z głowy, jak nie to może coś do laski dotrze.



  8. #108
    Zabierzcie jej klawiaturę ;-) Avatar Evelyn.
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Nowa Sól/ Lubuskie
    Postów
    3 018

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    zgadzam się z "przedmówczynią".... choć ja to raczej taką odrazu skreślam... tak w ciągu 7 już lat "3 sztuki" (okazy) musiałam pogonić... w sumie mi nic nie ubyło, a i mniej się na mężu wyżywam
    proszę mi mówić Evelyn... lub Ewelina jak komu wygodnie
    kiedyś królowa... ale postanowiłam abdykować
    http://www.youtube.com/watch?v=wPzsN0NQSAw
    kocham tą babkę
    http://stylowe-pazurki.blogspot.com/

  9. #109
    Molestantka klawiatury Avatar asiekfr
    Zarejestrowany
    May 2010
    Skąd
    Made in Poland;) / teraz Paris
    Postów
    1 636

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    dzieki dziewczyny.... musze sie zebrac w sobie i nie dawac soba pomiatac.Tylko ze czasem tak jest ,ze niby wiem ,ze niby powiem ,ze niby zrobie a jak przyjdzie co do czego ,to brak odwagi... musze nad soba popracowac.Szukam miejsca w centrum Paryza i musze sie za siebie zabrac ,bo mnie zjedza takie klientki.
    Chyba potrzeba mi wiecej wiary w siebie?

  10. #110
    nie draznić lwa ;) Avatar tusia
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    daleki wschód
    Postów
    3 822

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    wierz w siebie asiek bo robisz piekne pazurki a laske pogon bo wiecej nerwow zjesz niz zarobisz, trzymam kciuki

  11. #111
    Rozkręcanko Avatar charolina
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Postów
    70

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    współczuje kochana

  12. #112
    Molestantka klawiatury Avatar xsunnyolciax
    Zarejestrowany
    Mar 2010
    Skąd
    Koszalin
    Postów
    2 368

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    Asiekfr, morala zaraz podniesiemy, bo paznokcie robisz wspaniałe i znasz się "trochę" lepiej od tej klientki na tym co robisz, więc jestem pewna, że to nie przez Ciebie odchodziły no i wiadomo, że trzeba się szanować, znać swoją wartość, a oglądając Twoje prace uważam że jesteś bardzo utalentowana i dużo warta. Niestety, ludzie są różni, nie każdy potrafi docenić to ile pracy i serducha wkładasz w to co robisz. Ale są też tacy ludzie, którzy to doceniają, więc szkoda na nią twoich nerwów, a babkę trzeba sprowadzić do poziomu dasz radę
    "Każdego dnia jeden mały krok do przodu."
    bł.Jakub Alberione

  13. #113
    Naczelny Grafik Forumowy Avatar rudzia1985
    Zarejestrowany
    Aug 2009
    Skąd
    Niemcy
    Postów
    5 853

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    hmmm, jakos nie wierze w te cuda co ona mowi, ewentualnie zgodze sie z tymi korkami w Paryzu ( jak to mowia "ruch jak w paryzu" ) ale nic poza tym...
    mozliwe, ze obgryza pazury bo cos tam jej przeszkadza, a pozniej gada ze o cos uderzyla i jej odpalo, musialaby zdrowo przywalic bo od lekkiego uderzenia nic nie odpadnie jak pazury sa dobrze zrobione...
    kantuje Cie, nie raz, nie dwa, co za duzo to nie zdrowo takze jak bym jej podziekowala bo na niej nic nie zarobisz, stracisz cenny czas i produkty bo niby to z Twojej winy - yhy, bajki to dla dzieci
    ale Asiu, beda inne, ktore docenia Twoja prace i beda o nia dbac
    Agnieszka

  14. #114
    Współzałożyciel forum Avatar mala
    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Skąd
    niemcy
    Postów
    3 461

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    niestety kazda z nas ma takie klientki i tak chyba zawsze zostanie

    ja mialam ostatnio takie przeboje (z terminami) z moja stala klientka
    we wrzesniu nie przyszla na termin...ostatnio zrobila termin na sobote ...pare minut przed terminem dzwoni ze nie da rady czy moze troche pozniej.mowie ok nei ma sprawy i tak nie mialam nikogo...to ona mi pare minut wczesniej znow dzwoni ze ona nie przyjdzie....
    po jakims czasie dzwzoni znow o termin wiec jej zrobilam ale ze mialam o 12,30 wysjc z domu kazalam jej przyjsc miedzy 10a 10.30 bo inaczej nie zdaze
    10.45 telefon od niej ze jej pociag uciekl i ze bedzie za pol godz...
    no rozwalila mnie
    to ja do niej ze mi przykro i moze wracac do domu ale jej nie przyjme bo termin miala miedzy 10 a 10.30
    zrobila nastepny termin i juz byla punktualna...
    czasem trzeba powiedziec nie bo inaczej nie dadza nam zyc

  15. #115
    Redaktor Avatar katherinne
    Zarejestrowany
    Nov 2010
    Skąd
    Legnica
    Postów
    398

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    dokładnie.

    Ja miałam raz akcję z klientką- akurat miałam wolny termin- akurat zadzwoniła i akurat zrobiłyśmy pazury w ten sam dzień... I to był błąd. Jestem stylistką głównie dojeżdżającą do domu klientki (w domu u siebie także jednak preferuję dojazd). Prosiłam kobietę (strasznie toksyczna osoba...),żeby dzwoniła minimum tydzień wcześniej, bo nie mam możliwości umawiać się inaczej, a wtedy kiedy robiłam jej pierwszym razem akurat była sytuacja, że się udało, bo inna odwołała dzień wczesniej spotkanie. Wyjątkiem jest naprawa paznokcia, która odbywa się u mnie bądź za opłatą dojazdu u klientki. Minęło 2 tygodnie- dzwoni- "bo ja koniecznie na dzisiaj potrzebuję paznokcie dopełnić, ewentualnie jutro o 7 rano, bo wyjeżdżam do rodziców" LOOOOOL rozumiecie to?! Powiedziałam, że absolutnie nie. Mija tydzień, czwartek- dzwoni, że idzie w ten weekend na wesele i chce nowe pazurki i tamte żeby jej zdjąć. Powiedzcie mi czy niektóre osoby po kilkukrotnych prośbach nie rozumieją co się do nich mówi? Zje**łam ją i więcej do jej paznokci nie dotykałam się. Poza tym to jakaś dyrektorka jakiejśtam firmy... Strasznie toksyczna osoba...

    Kolejna historia o wyłudzaczce Zrobiłam pazury dość miłej na początku pani. minął tydzień- dzwoni, że złamała jednego pazura jak komodę przenosiła. Ok- przyjechałam- a ona do mnie "poza tym jak na tydzień to jest za duży odrost i proszę to dopełnić w ramach reklamacji" LOOOOOL

  16. #116
    VIP Avatar Emilia B.
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Skąd
    okolice Warszawy
    Postów
    6 083

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    katherine o kurcze to ci się trafiła laska (ta z odrostami)



  17. #117
    Nałogowiec Avatar czarnyaniol121
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Kępno, kiedyś Zduńska Wola
    Postów
    511

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    Cytat Napisał katherinne Zobacz post
    dokładnie.

    Kolejna historia o wyłudzaczce Zrobiłam pazury dość miłej na początku pani. minął tydzień- dzwoni, że złamała jednego pazura jak komodę przenosiła. Ok- przyjechałam- a ona do mnie "poza tym jak na tydzień to jest za duży odrost i proszę to dopełnić w ramach reklamacji" LOOOOOL

    co typiara...to tak jakby pojść do fryzjerki i powiedziec " ma mi pani obciac za darmo bo mi za szybko urosły"
    ludzie sa naprawde bezczelni ja bym tej babie powiedziała pare słow do słuchu
    wolność zaczyna się tam gdzie kończy się strach...

    http://pl.20dollars2surf.com/?ref=313218



  18. #118
    Naczelny Grafik Forumowy Avatar rudzia1985
    Zarejestrowany
    Aug 2009
    Skąd
    Niemcy
    Postów
    5 853

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    katherine pfff...bezczelna ta druga
    nie mow jeszcze, ze w ramach tej reklamacji zrobilas jej te pazury ?
    Agnieszka

  19. #119
    Redaktor Avatar katherinne
    Zarejestrowany
    Nov 2010
    Skąd
    Legnica
    Postów
    398

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    Oczywiście, że nie Powiedziałam jej, że paznokieć rośnie własnym tempem i jeśli chce teraz dopełnić to musi zapłacić. Jednak zrezygnowała i na szczęście więcej z nią doczynienia nie miałam. Ludzie mają tupet co nie...

  20. #120
    Współzałożyciel forum Avatar mala
    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Skąd
    niemcy
    Postów
    3 461

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    ahhahah niech zlozy reklamacje do Pana BOga albo do matki ze sie urodzila...Babki potrafia byc bezczelne...

    to mi raz moja klientka ttak dowalila ze myslalam ze z krzesla spadne.
    jak zaczynalam paznokcie robic to bralam 15 euro za nowe a 10 za uzupelnienie.uwazalam e ok bo moje paznokcie nie byly ladne i czesto mialam powietrze.
    potem z czasem ceny sie podniosly.po takim podniesieniu klientka mi wyskoczyla z tekstem:
    -no nie mow mi tylko ze jeszcze ceny podniesiesz?
    to ja jej ze wszystko drozeje prad produkty itp
    a ona mi tak:
    -no bo jak bralas 10euro to bylo super to ci moglam jeszcze napiwek dac...
    bezcelnosc......

    ta sama klientka.
    bylam wysoko w ciazy z moja corka.JAK TO w ciazy bywa zle sie w ten dzien czulam.Dzwoni telefon i slysze:
    -aga zlamal mi sie paznokiec moge przyjechac
    wiec mowie ze nie dzis bo sie bardzo zle czuje zeby przyjechala jutro
    a ta mi :
    -ale ja juz jade za 10min bede u ciebie...
    ale to moja wina bo ja ja tak nauczylam e jak dzwonila to na juz miala termin,bo kiedys lapalam sie kazdej klientki.Na dzien dzisiejszy nawet jak mam wolne nikt nie dostanie u mnie trminu na juz...

  21. #121

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    Ale widzicie dziewczyny taka jest właśnie praca z ludźmi a najgorsze że z samymi babami. każda jest inna i chce co innego. nigdy sie niedogodzi. a potem zostawia cie z wyrzutami. nieprzejmujcie sie nimi pomyslcie o tych fajnych klientkach ktore zawsze sie zgadzaja na wszystkie wasze pomysły na wymyślne wzorki.Te ktore daja się wyrzuć twórczo. Zawsze są zadowolone. A i co najważniejsze wracają do Was bo dobrze byly zrobione pazurki. A spóźnialskim mowimy "Przykro mi ale spóźniła się pani". moze nastepnym razem za miesiąc. głowy do góry.

  22. #122
    Molestantka klawiatury Avatar asiekfr
    Zarejestrowany
    May 2010
    Skąd
    Made in Poland;) / teraz Paris
    Postów
    1 636

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    ja po takich klientkach,to niemoge sie pozbierac, zawsze wszystko biore tak...do siebie i trace wiare w to co robie... ale tak ja pisze agnieszka.. mysle o tych super kobietkach co przychodza i jest lepiej i staram sie pracowac nad soba i sie nie dawac

  23. #123
    Szkoleniowiec Avatar paznokietek1000
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Bogdaniec
    Postów
    2 529

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    super powiedziane, i bardzo trafne stwierdzenia





  24. #124
    Redaktor Avatar katherinne
    Zarejestrowany
    Nov 2010
    Skąd
    Legnica
    Postów
    398

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    Wiecie co jestem tak wkurzona, że kosmos:/

    Jestem chora, bore antybiotyki i jestem na diecie (wiem, że jak się choruje to nie powinno się odchudzać, ale to nieistotne). Dzwoni o 12 kobieta (nowa) i umawia się na pazury u mnie. Mówi mi, że jeszcze raz zadzwoni, żeby potwierdzić przyjście lub odwołać. O 13 do niej piszę smsa, żeby koniecznie do 14 dała znać co i jak. W międzyczasie dzwoni mi kolejna nowa osoba, że naprawde jest w potrzebie... A prawdę mówiąc mam wolny dzień... Więc wziełam ją na 18, ale zaznaczyłam, że mam klientkę na 15 i gdyby odwołała to zadzwonię i będę wcześniej. I nic. Ani nie napisała, ani nie zadzwoniła. Jest 15:10 a ja nie wiem czy mam czekać czy co:/ Tak mnie wkurza takie coś... Po cholerę się ktoś umawia, a potem nie daje znaku życia?! Poza tym moja cierpliwość nie jest za wysoka,bo jestem juz wycieńczona tą chorobą i odchudzaniem... ehhh czasami myślę, że te baby jak nie słyszą słowa "salon" to mają to gdzieś...

  25. #125
    No to..wpadłam Avatar Latika
    Zarejestrowany
    May 2010
    Skąd
    Mysłowice/Italia
    Postów
    196

    Domyślnie Odp: jak postepowac z taka klientka - klientka nie dba o przedłuzone paznokcie

    no to macie przeboje a z tym odrostem to już kosmos,podejrzewam że przeżyłaś niezły szok jak to usłyszałaś

    Ja takich problemów nie miałam ale raz miałam klientkę która ciężko pracuje kopiąc w ziemi i ścinając fasole czy coś tam...Pomimo rad zażyczyła sobie długie.Nie muszę mówić jak szybko wróciła prosząc o naprawienie 3 ukruszonych i o skrócenie.Nie powiem już że samo czyszczenie jej zaniedbanych paznokcie trwało godzinę nim mogłam na nich pracować.W życiu nie miałabym takiego tupetu przyjść z takimi paznokciami oO
    "Dłonie są krajobrazem serca"

Thread Information

Users Browsing this Thread

There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)

Podobne wątki

  1. Choroby paznokci
    By seqoya in forum Choroby paznokci
    Odpowiedzi: 424
    Ostatni post / autor: 10-08-2021, 14:57

Tags for this Thread

Zasady postowania

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •