ja sie chcialam o to starac ale zrezygnoalam jak sie dowiedzialam ile z tym zachodu
ja sie chcialam o to starac ale zrezygnoalam jak sie dowiedzialam ile z tym zachodu
no to i ja wam sie pochwale ze mi tez przyznali własnie tydzien temu niestety nie w branzy pazurkowej,ale powiem wam ze nie było łatwo bo od lutego chodziłam z tymi papierami do UP kwota jak na Kraków 18000,ale kase dostane dopiero na koncu lutego gdyz w tym roku juz nie maja kasy tak ze jeszcze musze uzbroic sie w cierpliwosc....ps;jak ktoras z was ma jakies pytania to chetnie pomoge
w zasadzie to mozesz dac kpk
Wiecie co, że nie przyznali mi kursu dostałam pismo że w tym roku to już dupa blada i żebym w przyszłym próbowała kasę wrzucą pod koniec lutego , a Ja w gołej D... dopiero o kurs będę się starała , boję się że w ogóle z tej dotacji to nici wyjdą ... ten czas tak wolno leci
Nie wiem czy będę się nadawała do prowadzenia własnej działalności ,te wszystkie dokumenty, rozliczania ... strasznie się boję tego co mi przyniesie nowy rok... boję się rozczarowań.
Trzeba wierzyć w swe marzenia i cele ... dopiero wtedy się spełnią.
http://malemetamorfozy.blogspot.com/
paznokietki 000
halo halo glowa do góry
spokojnie nie od razu Rzym zbudowali
to nie sa wcale az takie straszne rzeczy
teraz cwicz, buduj krąg stałych klientek i akurat czas raz dwa zleci i zanim sie obejrzysz bedzie luty i bedzie wszystko dobrze
musisz jednak pilnowac tematu, gdyz z tego co wiem, urzedy pracy na 2011 rok maja dostac niestety o 70% mniej srodków niz w 2010, wiec na pewno sporo wnioskow bedzie negatywnie roztrzyganych
musisz to zrobic z glową
i nietuzinkowo zaargumentowac swoj wniosek
zycze powodzenia
i do pracy mi prosze a nie narzekac
Ja jestem zdecydowanie przeciw dotacją... Rok temu otrzymałam takową dotację, nie na salon, ale na sklep odzieżowy. Wszystko super, pięknie ładnie dopóki nie zaczęło ubywać klientów... Wiadomo, że galerie podbiły rynek odzieżowy. Obroty takie jak napiszecie w biznesplanie takie mają być osiągnięte bez względu na to czy są prawdziwe czy nie. Czyli żeby nie cofnęli dotacji musicie wpisywać fikcyjne obroty jeśli wam nie idzie interes. Poza tym dla 18 tysięcy złotych jesteśmy "udupione" w jednym miejscu z pkd takim jak podałyśmy, bo nie można wprowadzać zmian, a jeśli chcemy o coś poszerzyć działalność- musimy napisać oficjalną prośbę do dyrektora, a a zazwyczaj prośba jest odmowna, bo musimy wyciągnąć obroty z tego co dostałyśmy w dotacji... No i ja rok tak się męczyłam. Kontrole z urzędu to żadna straszna sprawa, samo uzyskanie dotacji też jest łatwe, ale gdybym mogła cofnąć czas to nigdy w życiu nie wzięłabym dotacji... Cały czas, pełne 365 dni wisiała nade mną umowa, bałam się nie iść do pracy gdy byłam chora... Kupa stresu, do tego nabawiłam się nerwicy... Na dodatek urząd chce dawać chętniej dotacje, gdy wpisujemy, że osiągniemy wyższe obroty- powyżej 20 tyś obrotów rocznie, a co jest jednoznaczne po przekroczeniu 20 tyś z kasą fiskalną (ja jestem na ryczałcie)- kolejne koszty i sprawy w skarbówce.
Poza tym żądają od interesantów dwóch żyrantów- na głupie 18 tysięcy 2 osoby muszą świadczyć, że w razie czego oddadzą kasę za ciebie... Rozumiem żeby to było 100 tysięcy heh. nawet banki tak nie robią tego w wiele wyższych kwotach;/
Urząd traktuje ludzi jak idiotów...
Zastanówcie się dobrze zanim podejmiecie tak ważną decyzję.
Żeby móc się starać o dotację z up trzeba być zarejestrowanym jako bezrobotna i posiadać kursy/szkoły jeśli chodzi o salon kosmetyczny.
Ja bardzo żaluję. Gdybym mogła cofnąć czas- cofnęłabym go tak, aby nawet moja noga nie postała w tym urzędzie...
Pięknie mi szło z paznokciami kilka lat, potem jednak zachciało mi się dotacji, zarejestrowałam się w up i spieprzyłam sobie rok życia....
ciekawe od czego to zalezy w krakowie nie ma takich wymagan dotyczacych miesiecznych obrotów,warunkiem ktory trzeba jedynie spełnic to opłacac wszystkie składki do urzedów 12mscy,a co do porecznia to nie koniecznie musza to byc 2 osoby,mozna isc do notariusza i tam podpisac zabezpieczenie''dobrowolnego poddania sie ezekucji''
Ja tam jednak jestem za dotacja,bank nie da mi kredytu skoro jestem bezrobotną,fakt trzeba sie troszke nałazic,naprosic itp ale mysle ze warto bo jednak 18000 to nie taka mała kwota a niektorzy moga spełnic swoje marzenia otwierajac własna działalnosc
trendy nie miesięczne tylko roczne obroty muszą osiągnąć poziom jak w biznesplanie i to jest chore, bo skąd możemy wiedzieć czy będą klienci czy nie...
Wg mnie warto sprobowac tym bardziej ze powoli sie konczy to zrodelko, bo po 2012 roku o dotacje beda mogly sie starac juz tylko spolki itd a nie osoby fizyczne, zawsze to jakis zastrzyk gotowki na rozruch i szansa dla niejednej osoby, takie jest moje zdanie
"Niezadowolenie z siebie to podstawa każdego wielkiego talentu" - Anton Czechow
No tak, warto próbować, też tak uważam, ale ja się po prostu strasznie zraziłam, a do tego lubię innowacje, a przez umowę z up nie mogłam dosłownie NIC zmienić...
Widać, że co miasto to inaczej. Może gdybym wtedy wzięła dotacje na to co kocham, czyli na pazurki, to byłoby super.... ehhh no cóż, człowiek uczy się na błędach,a ja już szczególnie.
katherinne hihi to mialas takie prorytety na zycie jak ja... ja skonczylam szkole kosmetyczna i zaczelam wiazaz a ze byl zaocznie otworzylam butik odziezowy wzielam dotacje ale odrazu pomyslalam przyszlosciowo i na mame i z koncem roku zamykam interes... klientow ubywa a sami nie wiedza czego chca a oplaty za lokal zus sa i placic trzeba co miesiac ,takze zamykam choc szkoda mi troche rok tu bylam((
Jednak biorac dofinansowanie na sklep na mame jedynym warunkiem bylo utrzymanie rok dzialalnosci... i nic wiecej... takze dziwny ten towj urzad ze az takie wymogi maale co urzad to inne ....
teraz czekam az zaczna sie kursy na 40tys niby w grudniu maja byc czekam)
Ale nie zaluje ze otworzylam sklep bo przynajmniej poznanalam duzo ludzi,i z poczatku zarobilam,,,, byla to moja dzialalnosc i juz wiem co i jak nie zaluje
No a ja nie zamykam, ale po roku (koniec umowy) poszerzyłam o kwiaciarnię (mama prowadziła 7 lat w tym lokalu wcześniej kwiaty i było super- a lokal własnościowy).
Także oby do przodu. A o czym Ty mówisz, jakie 40 tysiecy, o co chodzi? To znaczy, że jeszcze można inne dotacje brać? Mi babka w up mówila, że nie mogę już zadnych srodkow pomocy uzyskać przez bodajże 10 lat:/ ale może chodziło o środki z UP
katherinne-czyli wychodzi na to ze w kazdym miescie inaczej bo u mnie czyli w krakowie nie ma czegos takiego jak obrót nie wazne czy roczny czy miesieczny,trzeba tylko składki płacic.
Dziewczyny jesli chodzi o te 40000 to sa dotaje z uni i mozna sie rowniez o nie starac kryteria oceniania prawie takie jak w up czyli biznes plan(ktory musi im sie spodobac)itp ale tam jest lepiej bo dodatkowo dostaje sie co miesiac kase dodatkowa jakies 800zł na rozne opłaty chyba pomostowka sie to fachowo zwie czy jakos taki tez trzeba roku utrzymac działalnosc.
a co do dalszych dotacji to z tego co wiem to mozna je brac tylko musi byc odstep 3lata
U mnie w mieście nie ma aż takich wymagań , chociaż jeszcze muszę się upewnić ... Teraz to mnie nastraszyłyście ech
Może chociaż z tego wszystkiego jak dotacji nie dostanę , to chociaż kursy będę miała , to się zatrudnię gdzieś jako stylistka ...
Trzeba wierzyć w swe marzenia i cele ... dopiero wtedy się spełnią.
http://malemetamorfozy.blogspot.com/
podpowiedzcie ,czy o dotacje stara się w miejscu zameldowania czy zamieszkania? bo co urząd to inne wymagania..a ja mam dwa rózne adresy
zameldowania, chyba ze masz meldunek tymczasowy, a zeby dostać dotacje musisz być zarejestrowana w UP, a zarejestrują Cię tam gdzie należysz biorąc pod uwagę meldunek. Zawsze możesz za darmo zrobić przemeldowanie na np rok, bez zmiany dowodu. Od tego roku ponoć jest za darmo.
forum jest po to, aby pytać, rozmawiać, dzielić się wiedzą i nie tylko.
Według przepisów można zarejestrować się wyłącznie w urzędzie pracy, który podlega miejscu zameldowania. Przepisy te obejmują całą RP.
bardzo dziękuję kochane za odpowiedzi.ja sie pomału przymierzam,ale problem moj to to,ze mam synka niepelnosprawnego i pobieram na niego " swiadczenie opiekuncze z tyt rezygnacji z zatrudnienia" uniemozliwia mi to podjecie jakiejkolwiek pracy,a swiadczenie wynosi 520 zł :/ niestety nieznajomosc przepisow mnie powstrzymuje przed rezygnacja z tego swiadczenia ,gdyz kiedys obilo mi sie o uszy ze jesli dotrwam na tym swiadczeniu do osiagniecia przez syna 16 roku zycia to dostanie on potem jakas rente socjalna z tego tyt.
nie znam sie na tym i trwam w takiej " nicosci" juz ponad 7 lat odkad zdiagnozowano u niego autyzm w wieku 3 lat.
wiadomo ze ciezko sie utrzymac z takich smiesznych piniedzy,wiec myslę o skoku na gleboka wode ,czyli o własnym interesie,ale boje ię jak diabli.poradzcie co robic...
wiesz pomysł na własny interes to super sprawa, tylko niestety trzeba się liczyć z tym, że może nie wyjść... Poza tym jeśli myślisz o dotacji, to rad nie rad jak nie będzie szło to i tak przez rok musisz prowadzić, płacić zusy (jeśli nigdy nie prowadziłaś firmy zus miesięcznie wynosi ponad 300 zl). Poza tym wydaje mi się, że mimo tego, że będziesz pracować możesz nadal otrzymywać świadczenia na dziecko, ale w bardzo małej kwocie o ile nie przekroczysz danego pułapu dochodów.
Życzę dużo zdrówka dla Twojego synka
Katharine ja czekam az ogloszona nabor a kurs na 40 tys .Ja mieszkam w malym miescie i moj urzad miasta ( z niego dotacja nie z urzedu pracy) nalezy pod Poznan i na kursy bede musiala tam jezdzic niby jeszcze w tym roku...super by bylo.
Babka mi tlumaczyla ze wybieraja ok 16osob nie wazne czy z 20 czy 200osob ale zawsze 16 chyba ze mniej sie zglosci
Oceniaja wtedy biznes plan pomysl ,kreatywnosc udzialanie sie podczas spotkan... Na tych spotkaniach ucza pisac bizes planu, jak byc dobrym szefem,jak zdobyc klientow, papierkowe rzeczy itd....
Najwieksze szanse na dofinsnsowanie te maja osoby 17-24 roku zycia ( sama sie zdziwilam ze 17latek)
Kurs trwa 3 miesiace ale zazwyczaj mi powiedzianko ze trwa kilka dni ...
Co miesiac jest taka pomoc przez 6 miesiecy 1100zł na opłaty....(czynsz,zus)
No coz czekam az bedzie decyzja kursow
katherine... ja na siebie nie mialam zadnego dofinansowania a ty z teago co zrozumialam mialas takze ciebie niestety ono nie bedzie dotyczyc...
Dlatego ja otwierajac sklep otworzylam go na mame i na nia wzielam jeszcze wtedy 13.800zł z urzedu pracy.
------------------------
Ja jestem tego zdania ze skoro Panstwo daje trzeba brac takie sumy nie leza na ziemi a samemu niestety ciezko jest teraz odlozyc...
Slyszalam ze te dofinansowania z up maja zostac zlikwidowna 2012r .
Też niestety słyszałam że w 2012 ma już nie być , więc TERAZ ALBO NIGDY trzeba korzystać póki dają
Trzeba wierzyć w swe marzenia i cele ... dopiero wtedy się spełnią.
http://malemetamorfozy.blogspot.com/
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)