ciekawe ale chyba nie ma to jak farbki
ciekawe ale chyba nie ma to jak farbki
te zele sa fajne, bo podejrzewam, ze mozna nimi uzyskac taka, taka..lagodnosc lini po prostu. Niemniej jednak cena jest straszliwa, czuje,ze to tak troche bedzie jak z zelami do formowania kwiatkow -zamiennikiem akrylu.Drogo i sie nie przyjely, bo chyba jedna na 100 je ma, albo nimi pracowala.
Nie ma co AKRYL i farbki ;D najlepsza alternatywa bynajmniej dla mnie
Jeśli coś się sprawdza, to wprowadzanie drogiej alternatywy nie ma szans przyjąć się na rynku - nie widzę powodu, dla którego miała bym kupić sobie taki żel, skoro mam farbki za grosze o świetnej konsystencji. Nie widzę różnicy potencjalnej; może faktycznie poza łagodnością, ale... ona nie jest czymś poszukiwanym, w przypadku żeli do formowania kwiatów brak zapachu jest rzeczą poszukiwaną i żele te miały/mają jakiś potencjał aby stać się cenionym zamiennikiem dla akrylu, niestety brakuje im zarówno praktyczności w użytkowaniu jak i w zakresie ceny tego, co zmieniło by je w hit.
"Wysoko mnie ceni - mówisz? Wiem, zażądałby więcej niż 30 srebrników"
świetne są takie bardziej żywe, myślicie że zwykłymi kolorowymi żelami też będzie taki efekt a tak w ogóle to jeśli żelem się da to akrylem pewnie też
Ja tam też jestem za farbkami-dla mnie efekt ten sam w dodatku przepłacanie na czymś co nie jest konieczne a co można uzyskać na tańszych produktach jest bez sensu.Tymbardziej że jakosciowo nie ma lepszych ani gorszych więc po co
"Dłonie są krajobrazem serca"
Z jednej strony dla osób, które dopiero się wprawiają w one stroke może być ok, bo nie wysycha, tylko można dopieszczać do woli z drugiej strony - za te pieniądze wolałabym się nauczyć malować jednak farbami poza tym, mam wrażenie, że trzeba bardzo często je zamrażać, bo się po prostu zleje i będzie wielka ciapa zamiast kwiata... ale nie wiem, bo nie próbowałam i raczej nie będę
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)