Hej dziewczyny

Wczoraj mialam warunki ekstremalne do robienia pazurków... Nie dość że siedziałam skulona, to jeszzcze na bok... robilam w tej pozycji dwie pary rączek.. co zajelo mi okolo 4 h..w jednej pozycji...

Wczesniej robilam w lepszych warunkach ale tez nachylona..

Wczoraj juz nie umialam wytrzymac na krzyż, a dzisiaj dalej boli.

Macie jakies skuteczne sposoby na ten ból?

napewno nie tylko mi sie przyda ten watek, moze ktoraś z was ma jeszcze takie problemy

troszke mi pomoglo zrobienie mostka, bo rozciaglam w druga strone,
i jak sie polozylam podłożyłam pod odcinek lędźwiowy zwiniętą poduszke małą, wtedy byla duuza ulga

jak wy radzicie sobie z bólem kręgosłupa?