Strona 10 z 10 PierwszyPierwszy ... 678910
Pokaż wyniki 226 do 242 z 242

Temat: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

  1. #226
    Zabierzcie jej klawiaturę ;-) Avatar milenka_olsztyn
    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3 815

    Domyślnie Odp: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

    Lirene waga niezła moja ma prawie 9 miesiecy a waży coś koło 8
    Z zębami jest różnie... mogą wyjść za 2-3 miesiące i pewnie tak też wyjdą...


    "Każdy Twój ruch ma coś na kształt serca..."

  2. #227
    Kosmetyczka Avatar lirene21
    Zarejestrowany
    Aug 2010
    Skąd
    Lublin
    Postów
    434

    Domyślnie Odp: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

    Cytat Napisał milenka_olsztyn Zobacz post
    Lirene waga niezła moja ma prawie 9 miesiecy a waży coś koło 8
    Z zębami jest różnie... mogą wyjść za 2-3 miesiące i pewnie tak też wyjdą...
    Nie przerazaj mnie tymi miesiacami... my juz mamy sajgon taki ze tylko w glowe sobie walnac sciana.... ja chce żeby juz mu wyszly te zeby. wcześniej kolka później skaza a teraz zzeby.... i jeszcze mamy problemy z kupieniem mm ani pepti ani nutramigenu nie ma w hurtowniach. w aptekach zapasy koncza sie wiev nie wiem co moj maly będzie jadł

  3. #228
    Totalna maniaczka Avatar sylla
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    w domku jednorodzinnym... ;-)
    Postów
    1 250

    Domyślnie Odp: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

    lirene faktycznie wcześnie mu idą ząbki.
    Mojemu synkowi chyba w 4 czy 5 miesiącu wyszły cztery na raz. I jakiś czas był spokój. Potem znowu dwa... A teraz ma skończone 13 mc i wyżynają mi się kły. Te najciężej idą bo już chyba z miesiąc i dopiero łebki widać.

    milenka Twoja gwiazda tez już spora. Ale ten czas leci.
    Pamiętam jak miałaś rodzić ...

    Marcel skończył 13 miesięcy wczoraj byliśmy na szczepieniu i waży 14 kg. Już całkiem dobrze chodzi powiem nawet , że biega pędzikiem i przez to troszkę wyszczuplał .
    [IMG][/IMG]

  4. #229
    Zabierzcie jej klawiaturę ;-) Avatar milenka_olsztyn
    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3 815

    Domyślnie Odp: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

    Sylla słodki chłopaczek
    Lirene moja mała też śliniła się chyba od 2 miesiąca czy od 3 a 1 ząb wyszedł jak miała ponad 5 miesięcy.
    Mi lekarz te wczesne ślinienie się wytłumaczył tak że to wcale nie zęby tylko w wieku 2 miesięcy dziecku wykształcają się ślinianki na języku dziecko nie nadąża tej śliny połykać i dla tego się ślini.
    A kolki itd też przerabiałam

    To moja panna
    P.S.
    też pamiętam jak miałam rodzic dopieor co baa pamiętam jak by to było wczoraj jak test robiłam


    "Każdy Twój ruch ma coś na kształt serca..."

  5. #230
    Kosmetyczka Avatar lirene21
    Zarejestrowany
    Aug 2010
    Skąd
    Lublin
    Postów
    434

    Domyślnie Odp: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

    Cytat Napisał milenka_olsztyn Zobacz post
    Sylla słodki chłopaczek
    Lirene moja mała też śliniła się chyba od 2 miesiąca czy od 3 a 1 ząb wyszedł jak miała ponad 5 miesięcy.
    Mi lekarz te wczesne ślinienie się wytłumaczył tak że to wcale nie zęby tylko w wieku 2 miesięcy dziecku wykształcają się ślinianki na języku dziecko nie nadąża tej śliny połykać i dla tego się ślini.
    A kolki itd też przerabiałam

    To moja panna
    P.S.
    też pamiętam jak miałam rodzic dopieor co baa pamiętam jak by to było wczoraj jak test robiłam
    U mojego diabelka widać biale punkciki na dolnym dziaselku w miejscu jedynek. i lapki sa ciągle gryzione. ehhhh oby szybko wyszly

  6. #231
    Zabierzcie jej klawiaturę ;-) Avatar milenka_olsztyn
    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3 815

    Domyślnie Odp: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

    Aaa no to oby


    "Każdy Twój ruch ma coś na kształt serca..."

  7. #232
    Totalna maniaczka Avatar sylla
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    w domku jednorodzinnym... ;-)
    Postów
    1 250

    Domyślnie Odp: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

    lirene kup calgel w aptece. I smaruj dziąsła. A jakby była nie spokojna lub płaczliwa to nurofen polecam na uśnieżenie bólu. Ja tak łagodziłam. Po co dziecko ma cierpieć.

  8. #233
    Kosmetyczka Avatar lirene21
    Zarejestrowany
    Aug 2010
    Skąd
    Lublin
    Postów
    434

    Domyślnie Odp: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

    u mojego kubusia wyszly juz obie dolne jedynki ale dalej jest marudny i lapki w buzi wiec cos wiecej sie szykuje...
    29 wrz. mielismy chrzest, malutki zachowal sie pieknie jak zobaczyl w domu fotografa odrazu zzaczal sie cieszyc minki robic pozowac msze przespal, obudzil sie na chwile przed polaniem glowki i odrazu zaczal sie smiac w glos ale cale przyjecie myslalam o nastepnym dniu-30.09. o godz.16 wtedy mialo rozstrzygnac sie co z maluszkiem...
    juz mowie o co chodzi...
    ortopeda skierowal nas do neurologa bo nie podobaly mu sie pewne odruchy, a to co uslyszalam od neurolog zwalilo mnie z nog...doslownie. padlo podejrzenie na zespol westa... moj swiat zatrzymal sie w jednej chwili...umarlam chyba z milion razy to sllyszac... droge do domu przeplakalam... na drugi dzien zalatwilismy eeg w hospicjum dla dzieci, bo w szpitalu dzieciecym nawet prywatnie zrobic eeg to musialabym czekac do listopada a ja kazdego dnia plakalam i modlilam sie za mojego syna. mojego meza nigdy nie widzialam w takim stanie jak mu przekazalam co podejrzewa lekarz.
    nikomu nie zycze tylu okropnych dni - ponad 2 tygodnie bylismy jak w polsnie. ja ciagle poddenerwowana, wieczorami jak maly szedl spac nie wytrzymywalam i plakalam, maz razem ze mna. myslalam o tym co zrobiimy jesli okaze sie ze jednak Kubus jest chory...
    no i w poniedzialek pojechalismy na badanie do hospicjum... swoja droga okropna panuje tam atmosfera, po wejsciu odrazu czuje sie smutek...
    malemu nie moglismy dac zasnac od 12 do 16 w tym w trakcie jazdy samochodem...jadac na badanie cieszylam sie ze nigdzie nie ma policji bo chyba bym stracila prawo jazdy maz jakos probowal zabawiac malego w foteliku, na szczescie z pozytywnym skutkiem.
    po wejsciu do gabinetu, nakarmilam malego i zasnal. badanie trwalo 20 min. najdluzsze, najgorsze 20 minut mojego zycia...
    potem czekalismy na opis...i okazalo sie ze maly jest ZDROWY odrazu sie poplakalam ze szczescia, ludzie patrzyli na mnie jak na wariatke ale co mnie to obchodzi, wazne ze nie potwierdzilo sie to okropne podejrzenie. teraz wizyta u gastrologa bo wszystkiemu winien moze byc refluks ale to pikus w porownaniu z tym zespolem, okropna to choroba.
    nawet juz nie mnie doluje brak tych jader kostnienia w bioderkach bo wiem ze one sie pojawia z czasem

  9. #234
    Naczelny Grafik Forumowy Avatar rudzia1985
    Zarejestrowany
    Aug 2009
    Skąd
    Niemcy
    Postów
    5 853

    Domyślnie Odp: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

    Ale Was musieli przestraszyc, sama osobiscie nie chcialabym slyszec, ze moje dziecko moze byc na cos chore. Wierze, ze musialo to strasznie zabolec bo ja juz teraz panikuje jak cos mowia, ze moze byc nie tak ale najwazniejsze jest to, ze Kubuś jest zdrowiutki jak rybka
    Agnieszka

  10. #235
    Zabierzcie jej klawiaturę ;-) Avatar milenka_olsztyn
    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3 815

    Domyślnie Odp: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

    Całe szczęście że wszystko okazało się ok. Najgorsze co może być to usłyszeć że dziecko jest chore... Wiem bo moja miała te stopy koślawe strasznie..;/
    No i jak mały wystartowal z zębami szybko


    "Każdy Twój ruch ma coś na kształt serca..."

  11. #236
    Nałogowiec Avatar betisska
    Zarejestrowany
    Mar 2010
    Skąd
    Sarbinowo/Koszalin
    Postów
    465

    Domyślnie Odp: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

    Dawno mnie nie było, a dzieci rosną tak szybko. Tu moje Aniołki Dawid 5 lat, Julia 10 miesięcy.



  12. #237

    Domyślnie Odp: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

    U mnie synek na razie wytrwał bez żadnej choroby, więc jestem strasznie szczęśliwy.

  13. #238
    Naczelny Grafik Forumowy Avatar rudzia1985
    Zarejestrowany
    Aug 2009
    Skąd
    Niemcy
    Postów
    5 853

    Domyślnie Odp: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

    Moja Lilly ma problemy ( w sumie wg lekarza to rzecz normalna przy karmieniu piersia ) nie moze zrobic kupki, robi raz na tydzien a podobno moze do 10 dni sie nie wyprozniac Mialy Wasze pociechy tez ten problem ? Jak sobie radzilyscie ?
    Dodam, ze jedzenie jablek, picie herbatek i duzo wody przeze mnie nie skutkuje ( ja chodze przez to dzien w dzien po 2-3 razy )
    Agnieszka

  14. #239
    Zabierzcie jej klawiaturę ;-) Avatar milenka_olsztyn
    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3 815

    Domyślnie Odp: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

    Rudzia tak to jest normalne.
    Moja tez czasem miała takie problemy. masowanie brzuszka i podkurczanie nóżek pomagało


    "Każdy Twój ruch ma coś na kształt serca..."

  15. #240
    Naczelny Grafik Forumowy Avatar rudzia1985
    Zarejestrowany
    Aug 2009
    Skąd
    Niemcy
    Postów
    5 853

    Domyślnie Odp: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

    To tez juz probowalam, jednak tylko pruta po kilkadziesiat raz dziennie a brzuszek coraz bardziej okragly i marudzi mi strasznie
    Agnieszka

  16. #241
    Zabierzcie jej klawiaturę ;-) Avatar milenka_olsztyn
    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3 815

    Domyślnie Odp: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

    kurde to już nie wiem... podobno to pomaga:
    SkandProjekt WINDI Kateter rektalny dla niemowląt opinie - bangla.pl


    "Każdy Twój ruch ma coś na kształt serca..."

  17. #242
    No to..wpadłam ban
    Zarejestrowany
    Nov 2016
    Postów
    158

    Domyślnie Odp: Dzieciaczkowo - pieluchy, zupki, radości i troski

    Dla swojego dziecka jaki fotelik samochodowy kupiliście? Bo właśnie zastanawiam się i widziałam w sklepie smart kid belt, pas podtrzymujący, polecała mi go też znajoma która zakupiła. Jest poręczny, mały, fajnie się sprawdza jak jest mało miejsca na tylnej kanapie albo w taksówce. Chyba się zdecyduję na zakup.

Thread Information

Users Browsing this Thread

There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)

Tags for this Thread

Zasady postowania

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •