Witam, po tym co przeczytałam kilka razy się uśmiechnęłam sama do siebie... Byłam na szkoleniu przeprowadzonym przez tą firmę (Hiacynt a nie Narcyz...)
Metoda, jak mówili na szkoleniu jest wymyślona przez amerykanów i nazywa się french dashing diva. Wg mnie jest to rzeczywiście coś nowego , bo są to gotowe końcówki french pokryte żelami, które trzymają się naturalnej płytki i nakładamy je rzeczywiście bez spiłowywania płytki.
Moje drogie Panie innowacyjność tej metody nie polega na tym, że nakładamy te końcówki na żel tylko na tym, ze są to żele rozpuszczalne w acetonie
! Czyli koniec z piłowaniem żelu
) no i zakładamy je zdecydowanie szybciej, bo nie naklejamy tipsa.
Zakładam tą metoda paznokcie 5 miesięcy i jestem bardzo zadowolona z efektów pracy, a moje klientki zakochały się w swoich ZDROWYCH paznokciach, można tak powiedzieć bo naprawdę po ściągnięciu płytka pozostaje nienaruszona. Serdecznie polecam