u mnie to jest tak: 2, 2o french czysty z coverem, french z brokatem 2 godzinki, czyste, pod lakier poltorej godzinki, a ze zdobieniami.. oj tego.. to juz jest roznie.. i cztery godzinki
poniżej 1h
1-2h
2-3h
3-4h
powyżej 4h
u mnie to jest tak: 2, 2o french czysty z coverem, french z brokatem 2 godzinki, czyste, pod lakier poltorej godzinki, a ze zdobieniami.. oj tego.. to juz jest roznie.. i cztery godzinki
łojojoj to ja robiłam swoje prawie trzy godziny tylko, że to moje pierwsze pazurki to musiałam się skupić żeby nie narobić dziadostwa
Myślę, że z czasem będzie lepiej
Jak na pierwsze, to super czas. Ja swoje pierwsze zwykle frenche robilam cztery godziny, w wydawalo mi sie, ze zwijam sie jak w ukropie
wszystko jest kwestia organizacji pracy i informacji o niektorych procesach, jesli to Twoje pierwsze pazurki to mozesz nie wiedziec np, ze jak nakladasz zel na pazurka, to nie musisz kazdego z nich trzymac tak dlugo, jak podaje producent(najczesciej ok 120 sekund), wystarczy zamrozic czyli wlozyc pazurka na ok 20 sekund i nastepny i nastepny, jak klientka wklada lapke przy kazdym nastepnym pazurze to tamte poprzednie sie utwardzaja "na sztywno"
Wam to fajnie -tak krótko .Mi schodzi na sobie 4godz.ale ja dopiero zaczynam. Na dodatek po tych 4 godz. nie jestem jescze zadowolona z wszystkiego i widzę że popełniłam tyle błędów . Najgorsze jest to że te błędy najbardziej widzę na zdjęciach
Pewnie, ze nie jest zle
---------- Dodano o godzinie 21:13 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 21:09 ----------
a to swietna metoda aby swoje bledy wylapac, cyknac fotke, wyjdzie kazde niedopilowanie. Jak rozumiem robisz tylko na wlasne potrzeby, wiec sie nie spiesz. Z czasem reka sie wprawi, ruch pedzelka bedzie pewniejszy i organizacje sobie wypracujesz. i bedzie krocej, a.. jak gadasz z tym,komu robisz gadaj "do pazura" kazde podnoszenie oczu wybija Cie z rytmu i wydluza czas
mnie też zajmuje to 4h , ale myślałam że dlatego że zaczynam .Trochę pocieszylyście mnie . Nie wiem czy uda mi się zejśc na 2h kiedykolwiek .Najgorsze jest to że klientkom wydaje się że jak ktoś robi krocej tzn że lepiej
ja zazwyczaj mieszcze sie w 2,5 - 3 h, no chyba ze zdobienie jest jakies mega skomplikowane lub zagadam sie z klientka hehe, ale tez bym chciala moc uporac sie ze zwyklym frenchem w 2 h...
to że ktoś robi krócej nie zawsze oznacza lepiej, niestety ale większośc klientek tak myśli
mi french na tipsie zajmuje około 4 godzin, na naturalkach mamie ostatnio zrobiłam w godzinke
Natomiast moja znajoma potrafi zrobić biały french lub brokatowy w 40 minut (jak to mówi: gdy jej się nie chce) i tu robi niedokładnie - w efekcie po tygodniu (czasem i to nie) wracają klientki z odpadającymi tipsami, mega zapowietrzeniami itp. itd., ale niektóre przychodzą nadal bo przecież ..... dziewczyna się spręża. Tak było do niedawna, teraz chętnych na tipsy poprostu brak.
niestety klientki maja podstawy zeby tak sadzic poniewaz osoba ktora robi set 4 godziny jest jeszcze nie wprawiona co oznacza ze moze miec mniejsze umiejetnosci(dlatego sie bardzo stara co zajmuje kupe czasu) od osoby ktora pracuje w brazny x lat i ma tak wprawiona reke ze seta trzaska w 2h
ja jak robilam pazurki w salonie to tez wolalam isc do osoby zaufanej ktora kilka lat pracuje w salonie i paznokietki miodzio mi trzaskala w 2 h zamiast siedziec 4h i myslec czy bedzie wszystko ok
trzeba cwiczyc,cwiczyc,cwiczyc i ciezko zapracowac na renome
Dokładnie, trzeba duzo cwiczyć, trening czyni mistrza Ja na poczatku tez robiłam paznokcie po 3 godz, a teraz zrobie nawet w 40 min (i nie odpadaja) ale musi byc szybki wzorek. Ale najczesciej zajmuje mi to 1-1,5 godz jesli wzorek jest skomplikowany. Im wiecej pazurkow przejdzie przez Wasze rece tym bedzie coraz szybciej
Ćwiczenia, ćwiczenia i ćwiczenia ale również dobra organizacja pracy pomaga
Im więcej się uczysz tym więcej wiesz, a praktyka czyni mistrza, jednak żeby się nauczyć, załapać tą wprawę należy pamiętać przede wszystkim żeby nie zaniżać jakości na rzecz szybkości wprawa przyjdzie z czasem
Aniahk jestem takiego samego zdaniaaa
aaa wprawa przyjdzie z czasem ja kiedys robilam tez 4/5h a teraz juz 2;30/3 zalezy co robiee
ja czysty french z coverem (ew z brokatem na koncówke) robie w 2h15min, z malowaniem kwiatków 2,5h a z kwaiatkiem akrylowym na 4 palcach niecałe 3 godziny i za chiny ludowe nie umiem zejsć niżej...
Ja zwykły french z coverem robię w 2 h. Ale jak są ogryzki, albo inne problematyczne pazurki i do tego jeszcze wzorek to czasami 3 h
mi wzory niestety dużo zajmują :/ ze spiłowaniem poprzedniego ok 3h
robione od podstaw 2h
ale wiem że żadna babeczka nie wychodzi niezadowolona z długości czasu
moim zdaniem czas pracy zależy w dużej mierze od organizacji stanowiska, wszystko musi być pod ręką. Zauważyłam też że dopóki nie miałam zegara na ścianie szło mi o wiele dłużej, od momentu zamontowania go czas skróciłam o 30 minut jak nie dłużej.I następna zasadnicza kwestia, dla mnie podstawą także są dwie lampy UV. Zeszłam z czasu bardzo kiedys mozoliłam się z pazurami ponad 4 godziny a teraz w 3 godziny ściągam starą masę i robię nowiutkie wraz ze zdobnictwem. Odpuszczam sobie jak przychodzi jakaś znajoma, kuzynka, wówczas od kawy do kawy i może poł dnia zlecieć
---------- Dodano o godzinie 16:07 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 16:05 ----------
zyzka zdublowałyśmy się prawie co Ty mnie prześladujesz czy co hehehehe
a używacie bloczków czy pilkinów? mogę polecić bloczek i potem przy skórkach dorobić dla pewności pilniczkiem delikatnie takim o wyższej gradacji, ale bloczek raz dwa zmatowi
Kurcze, ja u klientek frencha na razie tylko robiłam i schodzi mi 4 godz. Sobie na razie na dwie tury robię - 2 dni po 3-4 godz - w zależności od wzoru i długości. Mam nadzieję, że kursik pomoże mi się może bardziej zorganizować, no i z czasem i ćwiczeniami zejdę do wymarzonych 2-2,5 godz
mi schodzi około 3 godziny czasem nawet 4, ale kiedyś byłam zaskoczona jak skończyłam french z coverem w 2 godziny tylko szkoda że raz tak było
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)