Ale to nie poczatek po prostu tak mi sie schodzi.no dobra w tym przypadku byly dwie przerwy bo dziecko bylo w kibelku a potem ktos przyszedl.ale to max 15min.
poniżej 1h
1-2h
2-3h
3-4h
powyżej 4h
zapytam-ile Wam sie schodzi z pedicure?
3 odnowy
1 odnowa rekonstrukcji(tu moze byc różnie)
2 pedicury hybrydowe
1 mani hybrydowy +zdjęcie starego
zrobione od godz.11-21
w między czasie ok.godzinna przerwa.na szczęście klientka nie dotarła a ja mogłam lecieć z dzieckiem do pobliskiego bufetu i kupić mu obiad,bo inaczej nie dość,ze cały dzień z matką w robocie by był to same wafle ryzowe i biszkopty by jadł (syn-lat 4,5 )
Ostatnio edytowane przez sandrus ; 01-07-2013 o 00:09
Też bym chciała być taka obrotna,ale u mnie z pazurkami to początki,od zawsze robię rzęsy od niedawna robię paznokcie . czytam was tu na forum ,dużo się od was uczę.
sandrus z dzieckiem w zakładzie od rana do wieczora? wytrzymuje to?musi być bardzo grzeczny,mój bratanek nie usiedzi u mnie w zakładzie pół godz.umiera z nudów
taaaaaa jest strasznie grzeczny yhy
W ten wtorek muszę pracować z dwoma synami
Czasami nie mam wyjścia.Wtedy to już w ogóle był hardcore,bo dodatkowo byłam niewyspana(spałam ok.3 godzin)i modliłam się żeby ten dzień sie skończyłW domu byliśmy przed 23.Dziecko oczywiście spało w autobusie,ale kto ma pszczoły ten ma miód,kto ma dzieci ten ma smród
Ojej sandrus współczuję ci nie masz gdzie ich podrzucić? a co do nie wyspania się, ja ostatnio też jestem nie wyspana w pracy,no ale jutro na 11 i jest mogę sobie poczytać i filmiki o pazurach pooglądać
sandrus świetny tekstale kto ma pszczoły ten ma miód,kto ma dzieci ten ma smród
U mnie ostatnio czas pracy się okroił. Jednokolorowe z wzorkiem 1,30-40... French 2,10 . U mnie to rekord na ten moment
Dodam , że nie spoglądam na zegarek i nie robię pod presją czasu. Po prostu robię to co trzeba a po fakcie okazuję się, że szybko się wyrobiłam
Trening czyni mistrza jak to mówią . Mi czas się poprawił nawet jak nie wracam na to uwagi. Po prostu łapki szybciej pracują . Co to praktyka daje...
Ja dziś sciągałam pilnikiem starą masę i zakładałam nowy zelowy frenczyk na który pani zażyczyła sobie jeszcze termo hybrydę - bite 3h a mój rekord french na formie 2,15h czekam na frezarkę bo zamówiłam więc może ten czas zredukuje się choć odrobinkę mam nadzieję
Ostatnio robiłam koleżance french cover na szablonie w 1 godzinę 15 minut same się zdziwiłyśmy, że tak szybko, w między czasie oczywiście gadając i 2 razy papieros się trafił
Ja ostatnio pobiłam swój życiowy rekord żelki na formie z malowanym frenchem i zdobieniem w 2h 10min, a dzisiaj to nawet hybyrdę w 30 min zrobiłam, ale kobitka przyszła z wypiłowanymi pazurami i zerowymi skórkami
Normalnie żelki gdzieś 2,5h robię, a hybyrdę 45min do 1h 10min jeśli ściągam starą lub zdobię.
Ale przed świętami czasówkę sobie wyrabiam, bo od 9-22 od 4 dni macham pazury bez przerwy
Jak się człowiek uprze to dużo zdziała
Jak mam zbyt dużo luzu(np. koniec pracy na dziś i ostatnia klientka mi została)to nie mam takiej motywacji do zwiększania obrotów. Wówczas bywa, że paznokcie robię ponad 2h. Zwykle z nową formą french mieszczę się w 1h 45min, do 2h max, a kolor 1,5h max. Uzupełnienie koloru 1h 15min do 1h 30min, uzupełnienie french 1,5h do 2h.
Wiele u mnie zależy od:
- długości paznokci przedłużanych
- stanu naturalnej płytki klientki
- żelu którym pracuję(w domu używam Reformy i nią biję nowe rekordy, w dorywczej pracy mam Nails Company i zajmuje mi to sporo więcej czasu)
Bardzo wzięłam sobie do serca to, co powiedziała mi kiedyś Paulina Pastuszak - jej podłożenie formy i opracowanie szkieletu zajmuje 20min, budowanie paznokci kolejne 20min, opracowanie i gloss 20min. Staram się moją pracę dzielić na trzy etapy i po każdym z nich kukam na zegarek I eksperymentuję z nowopoznanymi technikami piłowania/podkładania formy/budowania paznokci. Wszystko, byle by przyspieszyć
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)