Różnie to w życiu bywa
Różnie to w życiu bywa
Super! Dobrze, że nie mam kota tylko kotkę, ale też wysterylizowaną. No i na szczęście jeszcze świetnego męża, więc chwilowo wróżki nie potrzebuję. A wygląd jakoś zniosę.
niemoge
rozwlaila mnie koncowka
Ja bym jakoś nie mógł wykastrować kota, wiem że to czasem konieczność bo koty łażą tu i tam ale jakoś tak bym nie mógl
hahhahah ciekawe czemu
hihi
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)