Makijaż permanentny

[zgracja13]

właśnie czy ktoś może podzielić sie wrażeniami? Na tym filmiku jednak wyszło jakby tak jak metodą plamy a nie piórkowo... Jak oglądałam zdjęcia z metody piórkowej to ewidentnie widac było że brew składa sie z namalowanych kreseczek naśladujących włoski
Makijaż Permanentny �lšsk - Gliwice . Ręczna metoda piórkowa TAFFY

Tak masz racje ,metoda piorkowa ma za zadanie sprawiac wrazenie naturalnie ukladajacych sie wloskow.
Brwi takie mozna wykonac zarowno reczna maszynka(jak na dolaczonych zdjeciach) lub mechaniczna.
Mozna takze zrobic je w dwoch lub trzech odcieniach aby sprawialy wrazenie 3D Zaznaczam ze musi to wykonac
ktos kto ma pojecie,najlepies sprawdzic portfolio osoby do ktorej sie udajemy.
Pozdrawiam

---------- Dodano o godzinie 06:49 ---------- Poprzedni post był napisany Wczoraj o godzinie 21:57 ----------

Dzikakura, super ze sie zdecydowalas na kurs.A mozesz napisac jak dlugo bedzie trwal? Czy wyrobisz sie z kamuflazem na tym samym kursie?To juz wyzsza polka i pamietaj ze zle dobranym jasnym kolorem takze mozna wszystko zepsuc.Kamuflaz to caly proces nie tylko zabieg.A makijaz perm.to nie tylko usta,kreski,brwi ,to fantastyczne zabiegi korektujace nasze naturalne i nabyte niedoskonalosci np.blizny,przebarwienia, "malowanie" areoli pozabiegach augmentation(powiekszanie piersi),czy tez po zabiegach raka.
Powodzenia


Catherinne, przykro mi ze tak sie zawiodlas.Moze jednak za jakis czas znajdziesz kogos dobrego kto bedzie mogl Ci pomoc.na zdjeciu wyglada to "do poprawienia",szkoda ze nie moge zobaczyc Cie w realu.Po jakim czasie od zabiegu
bylo zrobione to zdjecie?I po jakim czasie korekta? Czy kreski to czarny,czarny kolor?

A jeszcze opryszczka! Ja od lat przyjelam zasade,nie robie nikomu ust bez tabletek.To dla obopolnego dobra.
Kazdy jest nosicielem tego wirusa i nie wiadomo kiedy i w jakiej fomie sie ukaze.
Takze na zajeciach modelki sa poinformowane.

Pozdrawiam

[katherinne]

hmmm minęło jakoś ponad rok, ale te przerwy w kreskach były już w 2 tygodnie po pierwszej korekcie, która była wynikiem tego, że bez korekty było to samo. To czarny barwnik. Na brwiach z ciemnego brązu mam za to czerwony- po 2 miesiącach właśnie zczerwieniał.
Nie chcę nic poprawiać, czekam aż to zejdzie... jeszcze z 2 lata i nie będzie śladu mam nadzieję.

[zgracja13]

Catherinne, rozumiem...,ale czy moglabys mi napisac jakie to byly pigmenty?Chcialabym gdzies o nich poczytac.
Nierozumiem jednego jak czytam wypowiedzi,wiekszosc tych niezadowolonych skarzy sie na zmiane koloru
w tak szybkim czasie i dlaczego z gory zaklada sie ze korekty beda potrzebne? Jak juz wspominalam zajmuje
sie makijazem od lat i praktycznie nie miewam poprawek a jezeli juz to naprawde sa to kropkowe sprawy,
oczywiscie klijetka zawsze wie ze cos takiego jest i ma do tego pelne prawo.
A czerwony z brazu czy szaro lub granatowym z czarnego nie ma takiej mozliwosci!
Dzieki.....

[katherinne]

wiesz jako klienta raczej nie interesowałam się barwnikami (ich nazwą, produkcją itd), tak samo jak moje klientki nie wiedzą jakich żeli używam, choć od lat pracuję na jednej firmie, którą co 2-3 tygodnie mają przed nosem przy żelowaniu. Klientki interesuje raczej trwałość i dobre wykonanie, efekt końcowy oraz estetyka. I ja z takim nastawieniem poszłam na makijaż permanentny. Zawiodłam się i to bardzo i nie chcę nigdy więcej dawać mojej skóry w jakiekolwiek ręce, jeśli chodzi o permanentny, bo to nie jest tak jak z paznokciami, że się zdejmie i już tylko jest to na lata.
Gdybym tylko mogła cofnąć czas, przeznaczyłabym wydane pieniądze na wakacje, a nie na oczy i brwi, które wyglądają jakbym była stuknięta

[dzikakura]

katherine nawet nie wiesz jak strasznie sie tego slucha, ale rozumiem Twoje rozgoryczenie, bo czlowiek chcialby sie chociaz latem nie malowac, a tu.. jak rozumiem-musi, bo inaczej bedzie wygladał no.. niewyjsciowo

zgracja-kurs bedzie trwał cztery dni wstepnie, potem przerwa, tydzien, dwa na okrzepniecie i kolejne cztery dni, po 12 godzin, obiecano mi, ze bede miala mozliwosc zawsze w ramach tych pieniedzy sie doszkolić jesli czegos nie bede rozumiala, albo nie opanuje i zawsze bede mogla przyjsc na konsultacje. Obiecano mi -co dla mnie wazne ze równiez bede mogla zrobic odswiezenia na modelkach, ktore juz modelkami byly w tej szkole, bo wlasnie mam totalna jazde na punkcie tego, co przydarzylo sie katherine, czyli zmian koloru barwnika po jakims czasie, obiecano, bo ja chce zobaczyc jak zachowują się barwniki, ktore ta szkoła ma również w sprzedaży. Niewiele wiem jeszcze o makijazu permanentnym wiec mądrzyć się nie będę, tyle tylko co wypisują linergistki na forach, a one tam niechętnie dzielą się wiedzą stricte-fachową,
Wiem natomiast jakie mam obawy, wiem gdzie są moje niedostatki (nie boje sie np braku precyzji w wykonywaniu makijazu-w koncu robię paznokcie, przedłuzam rzęsy, maluję, więc chyba rękę mam pewną, boję sie natomiast nieumiejetnosci w doborze kształtu brwi dla klientki-taki juz dziwny czlowiek jestem, boję sie nieumiejetnosci wyrysowania takich brwi,

Wychodzę jednak z założenia, że człowiek, który jest 100% pewny swoich umiejetnosci i pozbawiony obaw przed zaczęciem jakiejkolwiek czynnosci to porazka, wiec ja sie po swojemu boje, po swojemu mam obawy-bo wiem, ze obawy powodują, że człowiek się stara -majac swiadomosc, ze nie wszystkie rozumy zezarł i ze nie umie, bo zaczyna.


wiem jedno, jesli nie bede zadowolona z tego szkolenia, to na pewno będę brnęła dalej, bo jak się powiedziało "A", a ja powiedziałam, to nie cofnę sie przed"B") jesli trzeba będzie sie doszkolić gdzie indziej, zrobię to-np u Ciebie, ba mądrze gadasz -choc nie wiem skąd jesteś - jak sie wydało 6 tysięcy na kurs to tysiąc dodatkowo na doszkolenie choelrka.. juz naprawde nie robi wielkiej różnicy....

[zgracja13]

Dzikakura ,wszystko bedzie dobrze zobaczysz!Przede wszystkim zdajesz sobie sprawe ze wszystkich za i przeciw.Bede czekala z niecierpliwoscia na Twoje wrazenia i postepy.Zawsze sluze rada,pisz na biezaco to moze bede mogla podpowiedziec co nieco z doswiadczenia.Poogladaj dobrze te ktore przyjda na "poprawki" lub "odswiezanie"-jaki jest tego podstawowy problem.Prosze takze sprawdz pigmenty na jakich pracuja.
A co ze sprzetem? Musisz kupic u nich?
Pozdrawiam

[dzikakura]

opowiadam krotko wrażenia. Skończyłam kurs. Sama zadaje sobie rozne pytania a odpowiedź na nie brzmi mniej wiecej tak:

czy bycie dobrą linergistką jest trudne?-jak cholera
czy to zawód dla wszystkich?-absolutnie nie
czy się czegoś nauczyłam-wiele-przede wszystkim pokory
czy szkoleniowiec był dobry?-swietny, w zyciu nie widziałam tak sprawnej ręki
czy wystarczy mieć wprawioną rękę nie wiem- na poziomie sprawnej stylistki paznokci?-absolutnie nie
czy pierwszy makijaż był stresujący- oo matko, ubyło mi roku życia ze stresu
czy wystarczą chęci i determinacja?-nie
czy mozna przyjsc na taki kurs kompletnie zielonym?-nie! Powinno się miec chociazby podstawowe wiadomosci z zakresu palety kolorystycznej, mieć "oko" do mieszania kolorów, opanować rekę w zakresie podstawowego rysunku, wizazu, reguł zwykłego makijazu, wtedy jest zdecydowania łatwiej
czy załuję wydanych pieniędzy-nie
czy zmiany kolorów barwnika ZAWSZE są uzaleznione od ich jakości-nie, widziałam takie cuda, że sie w głowie nie mieści.
Co jest wazne-wprawna ręka i szybkosci w wykonaniu samego makijazu, poprawiajmy rysunek i 2 godziny jak trzeba, ale sam makijaż ma być zrobiony szybko i sprawnie-nauczyłam się-nie myslec w trakcie zabiegu... jak to pomaga!
Czy makijazem permanentnym można oszpecić-i to jak, obok na sali uczyła się kursantka ktora miała rysunek brwi na wysokosci.. połowy czoła-ma-sa-kra
Czy mam wrazenie, ze cos umiem-taaa, mam metlik w głowie i mnóstwo wątpliwosci.

kiedy mozna powiedziec, ze sie jest dobrą linergistką-nigdy, jak ktos tak mówi to przepadł z kretesem. Zrobiłam samodzielnie ok 20 zabiegów, kreski dolne górne, brwi w roznych wariantach, usta w roznych wariantach i wiem,ze nic nie wiem... to dobry objaw ponoc
wiem, ze bylam strasznie zdeterminowana, obamlowałam w domu wszystkich domowników z facetami wlacznie uczac sie np.. holywoodzkiego kształtu brwi

czy polecam szkołę, w ktorej sie uczyłam-tak, bo.... nie wszystkim dają certyfikat, nie wszystkich przyjmują na ten kurs, na poczatku zastanawiałam się, jeszcze przed wpłatą pieniedzy, czego człowiek szkolący ode mnie chce, kazał mi przyjsc i odwzorowac parę rysunków namalowanych na kartce, widziałam, że trzech osob nie przyjał w ogole na kurs(jednej na kurs makijazu permanentnego, a dwóch-na kurs tatuazu klasycznego-spytałam pozniej.. czemu nie.. rpzeciez to kasa-odpowiedz była krotka-nie spełniali warunków), jednej osobie nie wydał certyfikatu...
(dochodzilo do takich sytuacji, ze pomagałam ze dwa razy dziewczynie, ktorej certyfikatu nie wydano, płakała, nie mogla wyprowadzic najpierw rysunku, potem samego makijazu szkoleniowiec tego nie widzial, jednak jak przyszedl "na odbior" powiedział sucho do tej dziewczyny, Pani tego sama nie robiła.. skąd on wiedział skubaniec...)

poprosiłam o również o mozliwosc przygladniecia sie jeszcze paru zabiegom.. dostałam obietnice, ze nie ma problemu, podano mi terminy innych kursów, gdzie moge przyjsc i jeszcze popatrzec.. wg mnie tak powinno być

To rzekłam ja-kura zielona

[Emilia B.]

Kurcia gratuluje Będziesz dobra ja ci to mówię ba pewnie już teraz pięknie robisz

[dzikakura]

potem ssciagne sobie od niektorych modelek zdjecia jak robie Emila, niech sie tylko troche powygajają

[zgracja13]

Dzikakura,gratuluje podoba mi sie to co napisalas o kursie i jego prowadzeniu,ja takze klade nacisk przede wszystkim na przygotowanie (rysunek) i higiena pracy,sterylizacja sprzetu,bo samo wykonanie po poznaniu zasad i pamietaniu o ich przestrzeganiu nie jest juz takie straszne.Moim zdaniem im wiecej informacji,wiadomosci przekazesz tym lepiej beda wykonywac prace "uczniowie".Tyle sie zmienilo i wciaz zmienia w tej dziedinie,np.ja zaczynajac uzywalam tyklo lod do znieczulenia,nie bylo jeszcze znieczulaczy,a teraz mamy takie wspaniale, na powieki,na otwarta skore itd. to samo z pigmentami, jak slysze w tej chwili ze ktos reklamuje jeszcze "roslinne"to juz wiadomo jakie z tego beda wyniki.Pare lat wstecz nie bylo mowy o kresce w srodku(mucousal) teraz takie robi sie bez porblemu itd,itd
Wazna rzecza jest ciagle doksztalcanie,niejednokrotnie slysze ze ktos wykonuje makijaz np.od10-ciu lat i cos spartaczyl!Ale zazwyczaj nie wiemy ile zabiegow wykonal w tym okresie lub na ilu szkoleniach byl w tym czasie.
Ja raz w roku przynajmniej wyjezdzam na seminaria i klasy doksztalcajace(pragnelabym czesciej ale czs i koszty nie zawsze pozwola)Np.w zeszlym roku przez piec dni bylam w Arlington,Tx z dziewczynami z UK,Francji.Jordanii,to wspanialy czas nw wymiane doswiadczen i nauke czegos nowego.Wracajac kontaktuje sie z moimi uczennicami aby przekazac im nowe wiadomosci.Jak czytam o tych niefortunnych to naprawde robi mi sie slabo!
Pozdrawiam i powodzenia!

[dzikakura]

Zazdroszczę Co zgracja, tych doszkolen szczegolnie.. powiem Ci.. ja zaczynam powoli powątpiewac, czy coś wiem o makijazu permanentnym, o! Nie bede rozwijac kwestii, wedle zasady"nie robi sie ku..y we wlasne gniazdo"

na zdjecia ze szkolenia jeszcze sie nie doczekałam.. ale dobra

Pierwsze-zupelnie samodzielnie wykonane brewki metodą piórkową. Pani chciała tradycyjną, i to czarne jak węgiel ale ją przekonałam, ze zawsze można piorkowa na tradycyjna zmienic, ale w odwrotną stronę to juz nie bardzo, tym bardziej, ze nie ma 18 lat
Brwi cieniowane dwoma kolorami(tego mnie np na szkoleniu nie uczono, jak również nie uczono mnie mierzenia długosci łuków, wymierzania środka czy kąta wygięcia-w celu pokonania ewentualnych asymetrii, ale doszłam do tego sama i kupiłam ekierkę i linijke)
Czarnym, oraz brązem z dwoma kroplami black bright.
To co gdzieniegdzie jest sklejone to od masci-nie od osocza.
Bądzcie łaskawe prosze, nie oceniajcie zbyt surowo

[Emilia B.]

kura rewelacyjne sama bym sobie takie trzasnęła

[unita]

Kurka- pieknie teraz to juz napewno Ci nie odpuszcze- prosze o info jak bedziesz siostre odwiedzac

[edytakon]

Kura brewki są śliczne :0 jakie naturalne n ie to co moje hehe

[dzikakura]

Edytka, Twoje sa tez piekne, tyle ze zrobione inna metodą

[trendy77]

ja tez chcem kurka rewelacja

[dzikakura]

Dzieki piekne dziewczyny, az sie zarumieniłam z radości

unitka.. hyyy, dobra, obiecuje. Tyle, ze ja teraz w ciazy.... ale kto wie, kto wie

[unita]

o, jak fajnie , nie wiedzialam - gratuluje przy okazji sorki za off juz wiecej nie bede

[zgracja13]

Dzikakura,dolaczam do powyzszych, brewki naturalne, ksztalt pieknyciesze sie ze namowilas kobiete do zmiany koloru,z pewnoscia podziekuje ci za to.A jezeli po wygojeniu beda dla niej za jasne to wstawisz kilka ciemniejszych kreseczek.Wlasnie przed chwila czytalam wypowiedz dziewczyny proszacej o pomoc.Tydzien temu zrobila brwi(czarne) teraz strupki zeszly i sa zielone.Z pewnoscia czarny nie zostal zneautralizowany pomaranczem.A to przeciez my jestesmy od tego aby odpowiednio dobrac kolor i dobrze doradzic.To my wiemy jak dany kolor bedzie wygladal po wprowadzeniu go w skore.

[natalia268]

Kuuuroo Ty jedna.. opanuj się ! Czy Ty we wszystkich kierunkach wszystko dobrze zrobisz?
Powodzenia w dalszych ćwiczeniach ! Świetnie Ci to wychodzi i czekam z niecierpliwoscią na reszte fotek

[klanat]

Kura -człowiek renesansu

[dzikakura]

Dzieki, dzieki dzieki dziewczyny, powiedziałam kurcze.. badzcie wyrozumiale, ale nie az tak dla biednej zestrachanej kury, ale dziekuje.. to strasznie fajne, tym bardziej, ze strach, ze czlowiek cos spierniczy jest okropny, ale mysle, ze to kwestia wprawy i niemyslenia, a.. ze juz wszystko wiem..

a wlasnie zgracja, blagam pomocy! (takiej małej chociaz) czytam te Twoje posty wciaz i wciaz, przewijam sobie i znam juz je na pamiec

Nie rozumiem, noo, do kazdego-nawet czystego czarnego dodajesz pomaranczowego? Dobrze rozumiem? Pewnie zle.. ale ja glupia kura jestem...

A i jeszcze... pomoz mi troche w teorii, jak sie robi ten mucousal? Jak biala kreske, ale biala, biala, czy biala z lekką perłą, i tam w tym miejscu, gdzie mamy kanalik łzowy? wewnatrz dolnej powieki?

Na pewno słyszałas o Lip light.. moi szkoleniowcy milcza jak zakleci, przyznaje bez bicia.. trudno, moze pomozesz.. jakim barwnikiem robi sie lip light.. gdzie dokladnie umiejscawia? pomoz prosze!

a jeszcze cos.. zgracja, czy jest jakiś periodyk, jakies pismo wychodzace na rynku polskim o makijazu permanentnym? Trendy, techniki, co sie nosi, etc?

[zgracja13]

Dzikakura,sorki ze nie odpisalam wczesniej,zlapalam wiruska i bylam bez comp.przez kilka dni ,ale do rzeczy teraz,a wiec omaranczowy pigment(warm up) dodaje sie przede wszystkim do czystego czarnego aby go zneutralizowac i aby po jakims czasie nie mial szaro-zielono-granatowych odcieni.Ja wlasciwie nie uzywam samego czarnego ,uzywam zimne icieple brazy i ewentualnie do nich krople czarnego -to wystarczy.pamietaj takze ze robiac kreski tym samym kolorem,dolna bedzie ciemniejsza od gornej.
Pomaranczu dodajemy takze do zimnych kolorow na usta zwlaszcza te z zimnym podtonem w skorze(fioletem) warm up ktory dodamy do koloru po wprowadzeniu nie w skore nie bedzie widoczny .

Kreska w oku biala czy kolorowa ,wymaga wiecej doswiadzczenia wazne jest odpowiednie naciagniecie skory tak aby miec calkowita kontrole nad nim, kreski robimy tylko metoda kropkowa(dot) i w zadnym wypadku nie przekraczamy kanalikow lzowych,poniewaz moze nam to grozic rozlaniem wewnetrznym pigmentu a to jest bardzo ciezkie do poprawki zwlaszcza o oku.
Napisz wiecej co masz na mysli "lip light" abysmy sie dobrze zrozumialy.
Pozdrawiam

---------- Dodano o godzinie 07:26 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 07:16 ----------

Acha wazne sa oczywiscie pigmenty jakich uzywasz i wiesz ze tusze do tatuazy nie sa odpowiednie do permanentnego makijazu.Odpowiednie znieczulanie i czeste plukanie oczu w trakcie zabiegu.

---------- Dodano o godzinie 00:54 ---------- Poprzedni post był napisany Wczoraj o godzinie 07:26 ----------

Kurka to dalej ja, pytasz o"lip light" a wiec ja nie wiem w permanent make up nie ma takiej formuly,zbierajac info po salonach nie uzyskalam jednoznacznej odpowiedzi,dlatego zadzwonilam rowniez do miedzynarodowych instytucji gdzie bralam udzial w szkoleniach myslac ze cos mi sie wymknelo.Jednak nie,to co my robimy w makijazu permanentnym aby nadac im 3D ksztalt to cieniujemy je lub np.rozjasniamy srodek dolnej wargi aby nadac jej pelniejszy wyglad.I wiesz ze praktycznie aby powiekszyc usta wprowadzamy pigment po zewnetrznej stronie naturalnej linii .To o co ty pytasz znalazlam tylko w salonach ktore uzywaja produkty Long-time-liner, sa to produkty do semi-permanent make up,
robi sie je troche inaczej-wchodzac w pierwsza warstwe skory,pigmenty takze sa inne i "zywotnosc" tych zabiegow to 1-gora 3 lata.Napisalam do L.t.line pytanie a wiec jak tylko cos sie dowiem dam ci znac.Prawdopodobnie wlasnie z wyzej wymienionego powodu w miejscu gdzie sie uczylas "milczeli".A tak naprawde czytajac oferty salonow w internecie mozna sie przekrecic ile jest niescislosci i zaprzeczen.
Glowa do gory-bedzie dobrze!

[dzikakura]

Dzieki, dzieki dzieki kochana zgracjo. Ja słyszałam dwie nazwy lip light, badz lip ligot, obydwie znaczą to samo. Chodzi mi wlasnie o rozswietlenie , z tym, ze nad górną wargą-bo z tą panie mają wiecej problemów-najczesciej chcą ją miec bardziej uwydatnioną niż dolna. Aby usta zyskały pełniejszy wygląd. Ale zblizony bardzo bardzo do naturalnego(to ma wygladac jak.. nie wiem.. takie odęte usteczka)Wiem, ze kreska(ktora jest chyba najczesciej w kolorze perłowo-białym. ale głowy sobie uciąc nie dam) jst ponad wlasciwym-naturalnym konturem ust, potem robimy juz kontur wlasciwy-kolorem i ewentualne rozcieniowanko na czerwieni wargowej. Ale czy robimy przerwe miedzy aplikacja lip light, czy tez robimy biala kreche i potem od razu kontur, tego nie wiem. Czy ten jasny obrys ma byc ostry, czy tez nie... tego tez nie wiem, ale zakladam ze chyba tak, nie wiem rowniez, w ktorym momencie "ginie" na gornej wardze... czy robi sie ja od kącika do kącika, czy tez tylko na "sercu" ust i gubi w czerwieni wargowej.....(sic) Tylko tyle wyczytalam i to na jakis brytyjskim forum, ale malo, malo, malo... :

(wiem, ze LTL uzywa tej nazwy-lip light. Chwalą się, ze to ich autorska metoda, ale nie do konca jestem o tym przekonana, ale dzieki za serdeczne rady.


Tak, tak wiem, ze barwniki do makijazu perm to barwniki do makijazu, choc slyszalam, ze sa aparatki, ktore aby ciąć koszty robia barwnikami do tatuazu.. brrrr

Jak na razie"niechcący" nie udalo mi sie uzyc samego czarnego, wiec spoko, zawsze mieszam, ale tylko dlatego, ze mi sie kolory wyjsciowe nie do konca podobają

Myslisz, ze zwykly orange, aby zlamac "zimne" kolory do ust, moze byc? Czy to musi byc jakis specjalny?

Mam tyle pytan, co z zasadami sanepidowskimi dotyczacymi permanetnego np w zakladzie fryzjerskim. Dzwonilam juz do pracu zakladów i nawet sa chetni, ale pytają się, jakie ewentualnie musza spełniac kryteria sanepidowskie, a ja nie wiem zielona jak szczypiór jestem(nie mowie tu o samym odkazaniu maszynki, uzywaniu rekawiczek, czy tez jednorazowych reduktorów, igiel, czy dziobów, bo to wiem)

wiesz co? jesli nie bedziesz miala nic przeciwko pozwole sobie odezwac sie do Ciebie na pw, moze tez przesle Ci foty jakich barwników uzywam, mam problem maly z mieszaniem barwników, tak, by uzyskac naturalny odcien, na ustach, a o ten najczesciej proszą panie.

[zgracja13]

Nie ma problemu, pisz i pytaj. co do kresek w oku to ja robie znacznie wiecej kolorowych niz bialych,usta-wiem ze prawie kazda chce bardzo naturalne,ale natyralne dla mlodej dziewczyny a naturalne dla dojrzalej kobiety to roznica,dlatego nie boj sie kolorow nie mowie tu o ich ostrosci ale o wydobyciu takiego koloru dla osoby ktora go utracila z wiekiem,duzo rozmawiaj , pytaj i tlumacz a wnioski wyciagaj sama poniewaz klientki nie znaja sie na procedurze i zmianie koloru po wprowadzeniu i wygojeniu.