a to ja znam miks przepisów, czyli ten pierwszy tylko że z czekoladą ale bez wódki
a pod nazwą browne znam z mąką i piecze się je w piecu
aż mi się zachciało..ale nie chce mi sie iść po herbatniki jutro zrobię może
a jeżeli chodzi o ciasto/tort?
a to ja znam miks przepisów, czyli ten pierwszy tylko że z czekoladą ale bez wódki
a pod nazwą browne znam z mąką i piecze się je w piecu
aż mi się zachciało..ale nie chce mi sie iść po herbatniki jutro zrobię może
a jeżeli chodzi o ciasto/tort?
a oto i ja prezentuje (przypalony z wierzchu) serniczek (bez podstawy "ciastowej") z (roztopioną) gałką lodów śmietankowych robionych własnoręcznie, bitą śmietaną i biało-czarną "ścianą" czekoladową
- 750 g twarogu tłustego lub półtłustego zmielonego przynajmniej dwukrotnie
- 1,5 szklanki mleka (polecam również pół szklanki
mleka zastąpić śmietaną kremówką)
- 50 g miękkiego masła
- 3 łyżki mąki
ziemniaczanej z czubem- 6 jaj, białka oddzielone od żółtek
- 3/4 szklanki drobnego cukru
- 1 opakowanie cukru waniliowego (16 g) *
- aromat waniliowy do smaku *
Twaróg zmiksować na gładką masę z masłem, żółtkami, cukrem, mąką ziemniaczaną, aromatem. Dodać mleko i zmiksować (masa będzie bardzo rzadka). Białka ubić na sztywną masę, delikatnie wmieszać do masy serowej.
Tortownicę o średnicy 24 cm dobrze uszczelnić papierem do pieczenia. Wylać masę serową (u mnie dosięgnęła prawie do wysokości foremki). Piec około 60 - 70 minut w temperaturze 180ºC. Sernik wyrośnie ponad foremkę, potem lekko opadnie, i niestety - lubi popękać. Wystudzić, przez 3 godziny schłodzić w lodówce.
sernik jest bez ciasta, lody mogą być robione amemu, ale te co ja zrobiłam mało wyszły więc na następny raz kupie smietankową algidę... jeśli chodzi o ściane czekolady to rozpuściłam na parze jedną tabliczkę gorzkiej i jedną białą, wylałam to na gazete (CKM ) owinietą folią spożywaczą zrobiłam na zmiane smugi (kratkę jak popadło) raz linie z czarne raz z białej czekolady, potem paluchem zrozmazałam jak popadło z wróżne strony do do lodówki na 45min
ja zawsze lubiłam banana pokrojonego na drobno z polewą czekoladową i lodami a także sałatki owocowe.
farbi musy możesz robić, np kilka tabliczek białej czekolady + odrobina śmietany kremówki i trzeba to w rondelku rozpuścić. bajka, a ja najbardziej to lubie z białej czekolady jedynka (z carrefour/globiego itp), bo ma taki kokosowy posmak.
dziś będę szperać w przepisach jak coś znajdę to dorrzuce
ja tam lubię sernik na zimno Piekarnik nie potrzebny (tylko lodówka )
sernik na zimno tez możan...
ja robie xawsze z głowy... kupuje ser taki w wiadereczku z biedronki z firmy luxmilk do tego do smaku dodaje c\ukier puder ile kto chce i po trochu próbuje na smak, na oko na pół szklanki wrządku wsypuje 3-4 czubate łyżki stołowe żelatyny i jak sie rozpuści i schłodzi to wlewam do masy serowej, do dera wkrawam albo kawałeczki broskwini, albi ścieram skórkę z pomarańczy, dodaję troche cukru wanilinowego albo aromatu waniliowego. do foremki na spód układam herbatniki albo biszkopty wylewm na to mase serową i do lodóeki. jak juz stęzeje to wylewam na to galaretkę...
tez n ie mam piekarnika, tylko musze latać na dół do teściowej
o własnie sernik na zimno, śmietana kremówka, podgrzewasz, dodajesz rozpuszczonej żelatyny (już nei możesz podgrzewać) cukru, i wylewasz do foremek, mozna dodać owoców lub galaretki i wsadzasz do lodówki do czasu aż zastygnie. też jest pycha. można to modyfikować, dodawać biszkopty itp
ja wlasnie produkuje babeczki później wstawie foty
no i juz są
Ostatnio edytowane przez tusia ; 05-12-2009 o 16:57
ponoć jak sie ananasa sparzy to można dodawać, chociaż nawet na galaretkach ananasowych i kiwi jest często napisane żeby mniejszą ilość wody dawać ale można je dać jakby co po zastygnięciu na górę jako dekoracja
Ratunku!
Przepis na keks na gwałt () potrzebny
to na keks czy na gwałt ten przepis ma być? przepraszam
niestety nigdy nie robiłam. ale w nl mają bardo dobry, nazywa się to babka wielkanocna czy coś w tym stylu, poproś after żeby ci kupiła
nie wiem co wy w keksie widzicie....
hahaha a na to drugie znasz ?
kandyzowane owoce.. blee
ja swój ulubiony letni deserek przygotowuje z truskawek i czekolady
wychodzą bardzo pyszne a pracy nie jest dużo zwłaszcza gdy ma się nie spodziewanych gości
standardowo ;d
myje truskaweczki usuwam listki i układam na większym talerzu bądź półmisku
potem rozpuszczam białą czekoladę w rondelku ( w zależności ile truskawek biorę daje jedną bądź dwie tabliczki czekolady )
dodaje troszkę mleka ( tylko bez przesady bo będzie za rzadkie i nie zgęstnieje ) łyżeczkę bądź dwie soku z cytryny i taką większą szczyptę cynamonu
mieszam na chwilkę zostawiam na ogniu jeszcze
gdy już troszkę przestygnie polewam truskaweczki i zostawiam do zastygnięcia wyglądają jak pod białą pierzynką
szkoda, że teraz nie sezon na truskawki
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)