no jak ju pisalam kazdy robi jak komu lepie.
i z mojej strony naprawde nie ma zadnego oburzenia
no jak ju pisalam kazdy robi jak komu lepie.
i z mojej strony naprawde nie ma zadnego oburzenia
spox, ale tu wlasnie dyskutujemy wszystkie za i przeciw, wiec chetnie poznam argumenty, ktore swiadcza o tym ze moj sposob jest w jakis sposob niehigieniczny, bo moze robie nieswiadomie nieprawidlowo
Unita dobry sposob
Ja od siebie bym chciala tylko dodac, bo sie tego nie doczytam w calym watku, ze przeciwwskazaniami sa tez:
-cukrzyca
-choroby serca
-uczulenie na parafine i jej pochodne
Dlaczego?- nie wiem, ale tak mnie uczyli na kursie Z tego co pamietam, ale ze teraz troche zwatpilam poszukalam troche i w przeciwwskazaniom do "leczenia cieplem" cukrzyca jest wypisana, a mozna parafine pod to podpiac a nawet jesli nie, to i w zwyklej depilacji woskiem cukrzyca jest przeciwwskazaniem(sprawdzalam), wiec jednak bym ta cukrzyce pod uwage wziela
hmm dziwne to wszystko moja kuzynka ma cukrzycechodzi na depilacje parafine trzaska w domu i nic jejj nie jest
Wiadomo, ze nei zawsze sie cos stanie, ale lepiej z klientkami uwazac nie
Nie wiem co daje lepszy komfort zabiegu parafiniarka w formie wanienki czy pistoletu natryskowego ? ten natryskujący też jest z taka podgrzewaczką jak myślicie bo się waham?
wiadomo, że każda metoda ma swoje wady i zalety. Ta parafina w sprayu tez ma podgrzewacz , taki jak do wosku w rolkach i podobnie tez wygladaja wklady z parafina. Ja osobiscie wole ta wanienke parafinowa, chociaz jest mniej wygodna przy mobilnych zabiegach. Dokladniej przyczepia sie parafina i sam zabieg jest wg mnie przyjemniejszy, jak zanurza sie lapke w cieplutkiej parafince.
Przy tej w sprayu trzeba sie troche nagimnastykowac zeby dokladnie wszystko "opsikac" i istnieje duze ryzyko opryskania otoczenia ciekla parafina, a to juz nie brzmi tak przyjemnie.
Jak zawsze to bywa , deczja nalezy do ciebie
a peeling wczesniej robisz?
Jak wszystkie wiemy zabieg parafinowy jest bardzo, bardzo przyjemny. Można go wykonać także bez użycia parafiniarki, ta metoda dobra jest do zrobienia takiego zabiegu "samej sobie" ale także klientce jeżeli stylizacją zajmujemy się w domu a nie w salonie.
do "rozpuszczenia" stałej parafiny (bo taka jest nam potrzebna) potrzebujemy rondelka lub garnka z gotującą się wodą, do którego wkładamy metalową miseczkę lub mniejszy garnek z parafiną. Oczywiście lepsza będzie metalowa miseczka, która najzwyczajniej w świecie będzie wyglądała estetyczniej, bo głupio wyskoczyć do klientki z garnkiem (ale sobie w garze można zrobić ), można kupić na prawdę całkiem dobrze wyglądającą miseczkę. Woda się gotuje, parafina rozpuszcza a my w tym czasie:
1. dezynfekujemy dłonie klientki
2. robimy peeling
3. nakładamy solidną porcję kremu, masujemy - najlepszy jest pachnący kremik, ja lubię kokosowe albo owocowe...
4.
i teraz, jak parafina się rozpuści musimy poczekać chwilkę aż ostygnie, to znaczy do momentu aż zacznie się robić na niej taki "kożuch" i mamy dwie możliwości albo nakładamy ją na dłonie szpatułką albo zanurzamy łapki w misce, tak jak wcześniej pisały dziewczyny warto dać kilka warstw.
Zanurzając całe dłonie w misce musimy pamiętać aby nie łączyć ze sobą palców!
5.
dłonie wsadzamy w foliowe rękawiczki lub foliowe torebki, potem w rękawice frotowe, całość owijamy ręcznikiem!
6.
kiedy przestaniemy czuć ciepło, zdejmujemy wszystko z rąk, wcieramy resztę kremu jeśli soc zostało, jeżeli nie to można (ale nie trzeba ) wmasować jeszcze troszkę kremu.
Koniec, a dłonie gładziuuutkie . . .
dziewczyny a co powiecie na to ? bo juz nie wiem co myslec.
Produkty destylacji ropy naftowej.
Nie wchłaniają się z jelit i skóry. Zatykają pory, absorbują kurz i bakterie. Hamują wymianę gazową i metaboliczną w skórze. Uniemożliwiają swobodne wypływanie łoju na powierzchnię skóry. Stwarzają beztlenowe warunki w skórze sprzyjające rozwojowi bakterii beztlenowych wywołujących trądzik. Inicjują tworzenie zaskórników, utrudnia regenerację skóry. Przyśpieszają procesy starzenia. Powodują kumulację toksycznych metabolitów w skórze. Są powszechnie stosowane przy produkcji kosmetyków, bowiem są tanie i łatwo dostępne. Parafiny rozpuszczają większość składników kosmetycznych, stanowią też typowy wypełniacz zwiększający objętość kosmetyku w opakowaniu. Nawet najcudowniejsze składniki rozpuszczone w parafinach nie przenikają do skóry pozostając na jej powierzchni.
a tu link Szkodliwe składnik kosmetyków - dr H. Różański
Dziewczyny warto zerknąć.
Hmm no a co z zarazkami? Jak klientka ma np. porozcinane skórki po zabiegu.. to te zarazki nie przedostają się do parafiny? Tej w wanience oczywiście ...
Mi sie wydaje, ze pozacinane skorki sie wliczaja do malych ranek, czyli przeciwwskazan
Dlatego nie uzywam prawie cazek tylko odsuwam skorki i swoim dziewczynom tez tak kaze robic, nie ma wtedy problemow, skorki tak nie odrastają, same plusy
"Piękna kobieta to niebo dla oczu, piekło dla duszy i czyściec dla kieszeni.."
no widzi Unita a ja się spotkałam z tym że robią parafinkę sama w tym salonie X robiłam sobie kiedyś paznokcie a najtańsze nie były (90zł za frencha) ... Też moja przyjaciółka która była ową ofiarą miała poszarpane z pilnika skórki a laska jej robiła parafinę zaraz po stylizacji Wtedy się na tym nie zastanawiałam ale jak teraz o tym pomyślę to trochę mi dreszcz po plecach leci kto był przed nią i czy nie był na coś chory :/
Rzadko kto się przyzna w salonie, że ma jakąś żółtaczkę typu b d c czy coś tam ...
no rozumie się chyba jednak postawię na te pryskaczki bo są łatwiejsze w transporcie szkoda tylko że tak jak mówicie doznania nie są równie supcio
a jak często można robić zabieg parafinowy?
ja polecam seriami np. co 10 dni, ale generalnie nie masz wyznaczonej reguły,która by mówiła, że np. co dwa dni, w sumie to możesz nawet codziennie
KAMIS AJ LOF JU
raczej nie polecam robić zabiegu parafinowego codziennie, poniewaz przed zabiegiem trzeba wykonać peeling dłoni aby złuszczyć naskórek, nałożyć maskę/krem i dopiero w parafinę. Zabiegi te powinno sie wykonywać max 2 razy w tygodniu, a najlepiej 1.
Instruktor Golden Nails
Stylistka Paznokci
Dziewczyny gdzieś wyczytałam ze nalezy dłonie przed zanurzeniem w parafinie opatulić gazą czy to możliwe/konieczne?
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)