PUDRY I RÓŻE

Generalnie zadaniem pudru jest utrwalenie i zmatowienie podkładu. Ale to właśnie dzięki niemu twarz jest jedwabista a cienie i róż mogą mieć miękką linię. I nie należy się obawiać, że jest przyczyną zatkanych porów czy wysuszonej skóry. Skład pudru w niczym nie przypomina ciężkich, gruboziarnistych kosmetyków naszych babć.

Jeśli zależy nam na naprawdę delikatnym makijażu, nie używajmy pudrów kompaktowych, czyli prasowanych. Co prawda często jest on nie zastąpiony, jeśli w ciągu dnia trzeba przypudrować błyszczący nos, ale naprawdę nie nadaje się do wykończania makijażu. Do tego celu służy puder sypki. Jest to kosmetyk dzięki któremu wizażyści potrafią zdziałać cuda. Jego głównymi atutami są: możliwość dokładnego, delikatnego i równomiernego naniesienia go na skórę, doskonałe "zlanie się" z podkładem a co się z tym wiąże jego doskonała trwałość.
Dlatego też wykonując makijaż, niezależnie czy to dzienny, czy też wieczorowy używajmy pudru sypkiego.

Moda na jasną, rozświetloną cerę utrzymuje się od ponad roku. Do wykonania takiego makijażu służą między innymi pudry rozświetlające. Niestety używanie tych pudrów wymaga niemałej wprawy i znajomości kilku reguł.
Malując się musimy pamiętać o tym, że twarz to nie płaskie płótno obrazu ale bryła, którą można pięknie modelować. Pamiętajmy o prostej zasadzie, że to co jest jasne czy błyszczące optycznie się uwypukla, a wszystkie ciemne, matowe plamy dają wrażenie głębi. Kierując się tą zasadą możemy każdy element naszej twarzy podkreślić bądź też ukryć jej niedoskonałość.
Z tego właśnie powodu nie mogę dawać Wam rad w stylu "tego pudru używaj jedynie na kościach policzkowych i na nasadzie nosa"... nie tędy droga. Mogę Wam przekazać jedynie delikatne sugestie:


  • Świetlisty makijaż najlepiej wygląda na idealnie gładkiej skórze, bez przebarwień, rozszerzonych porów czy trądziku. Kosmetyki rozświetlające twarz w swoim założeniu mają podkreślać nasze naturalne piękno, mają być uniwersalne i wygodne w użyciu.
  • Paniom, które nie są takimi szczęściarzami radziłabym użyć wcześniej podkładu o lekkiej konsystencji lub też kremu koloryzującego (jeżeli to konieczne, również korektora).
  • Panie o skórze tłustej lub mieszanej powinny później przypudrować zwykłym pudrem wyświecające się części twarzy. Tutaj istnieje pewne niebezpieczeństwo - pamiętajcie o tym, że świetlisty makijaż musi być jak delikatna mgiełka na twarzy - a im więcej kosmetyków tym grubsza ich warstwa...
  • Delikatnie, ale bardzo efektownie rozświetlimy twarz mieszając np. złoty lub srebrny puder z podkładem lub kremem.
  • Robiąc świetlisty makijaż twarzy nie zapominajcie również o swoim (!) ciałku.
  • I najważniejsze - nigdy nie przesadzajcie! Najefektowniejsze jest lekkie muśnięcie blaskiem.

Kod:
Treść została ukryta, zaloguj się lub zarejestruj jeśli jeszcze nie masz konta aby zobaczyć treść


RÓŻ

Jest on niezwykle istotnym elementem makijażu, ponieważ nadaje ostateczny koloryt cerze, ożywia ją i modeluje. Twarz, która pokryta jest jedynie podkładem może dać płaski, nieciekawy efekt. Róż w pudrze nakłada się na wcześniej przypudrowaną twarz, najwygodniej jest użyć do tego średniej wielkości, ukośnie ściętego pędzla. Natomiast róż w kremie stosuje się w połączeniu z kremem koloryzującym (nie używamy wtedy pudru) wklepując go w skórę palcami. Osiągniemy wtedy bardzo naturalny, sportowy wygląd. Innowacją na rynku kosmetycznym jest Extrait de Vie, Lancome jest to róż w płynie. Możemy go stosować na policzki pod podkład lub na usta. Wymaga dużej wprawy i precyzji ale efekt jest niepowtarzalny.

SPOSOBY NAKŁADANIA
Najczęściej różem pokrywa się kości policzkowe ciągnąc pędzel od miejsca tuż pod skroniami w dół w kierunku nosa. Ale trzeba pamiętać, że sposób nakładania różu zależy od kształtu twarzy. Przy okrągłej nakłada się go bardziej ukośnie, przy pociągłej bardziej poziomo. Można nim również pokryć delikatnie koniuszek nosa i brodę oraz czoło przy nasadzie włosów.

KOLOR
Jeśli chodzi o kolorystykę to należy się kierować kolorem cery albo kolorem podkładu. Do cery jasnej o chłodnym różowawym odcieniu najlepsze są róże w tej właśnie tonacji. Natomiast wszelkie ciepłe brzoskwiniowe, łososiowe i rude róże najlepiej komponują się z cerą żółtawą.


---------- Dodano o godzinie 20:40 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 20:40 ----------

zapraszam do dyskusji