ja żelu na lakier nie próbowałam ale wątpie żeby to przetrwało, ponieważ zdażyło mi się kiedyś nałożyć na lakier nabłyszczasz na drugi dzien mi całe popękały... Ale lakier na żel jak najbardziej tak bardzo fajnie i długo się trzyma
ja żelu na lakier nie próbowałam ale wątpie żeby to przetrwało, ponieważ zdażyło mi się kiedyś nałożyć na lakier nabłyszczasz na drugi dzien mi całe popękały... Ale lakier na żel jak najbardziej tak bardzo fajnie i długo się trzyma
Szczerze mówiąc próbowałam nakladać żel na lakier i jakoś nic się nie działo, często robiłam końcówke lakierem i naprawdę ok, tylko jak juz nakłada się wykończeniowy to dokładnie wolny brzeg zabezpieczyć.
Ja testowo wczoraj zrobiłam sobie wzór na pazurku jednym, zażelowałam na razie ok, mam nadzieje że przetrwa to dorobie reszte i na weselicho jak znalazł. Wzorek zrobiony takimi zwykłymi lakierami do zdobień
jak dla mnie to bez sensu. jak robię żel to żel, a jak maluję lakierem to po co żel dodatkowo? są top coaty, a dla bardziej wymagających hybrydy. wzorki przy przedłużaniu można spokojnie zrobić kolorowymi żelami, po co kombinować krótkotrwałe rozwiązanie skoro można zrobić coś jednego, właściwego na dłuższy czas i mieć tą pewność, że będzie się trzymać?
'Whenever the end is.. Do U think U can see it?
Well, until U get there.. Go on, go ahead and scream it,
Just say it."
[1R- Say(All I Need)]
dziewczyny a ja wam powiem tak,,ja jak utwadzam pazurki zelem klientka i chca na to jakis lakier to poprostu juz po opracowaniu i wypolerowaniu paznocia maluje,,a utwardzam jednofazowka poniewaz nabłyszczajacy po ok 2 dni zaczyna pekac,,po jednofazowce tego nie ma..trzymaja sie super a i lakier pod zel musi doooobrze wyschnac,,
chociaz ostatnio robilam kuzynce tak wlasnie paznokcie i lakier nam schnął jakies pol godzinki bo i tak kawe pilysmy pogaduchy itp i pokryłam wykanczajacym zelem nabłyszczajacym i mineło juz ponad tydzien i zadnych popekan nie widze
"To, co zdobyliśmy z największym trudem, najbardziej kochamy."
ja na lakier daje nabłyszczacz tylko dobrze zabezpieczam w3olny brzeg i nic się nie dzieje, ale trzeba uważać bo gdy lakier nie doschnie to wszystko zleci
No właśnie temat jest skierowany do tych, którzy nie posiadają kolorowych żeli czy hybryd, więc po to nakłada się lakier pod żel.
Ja bardzo często robię wzorki lakierem i pokrywam nabłyszczaczem. czy to zebra, czy pantera, często pieczątka. Nic mi nigdy nie odprysnęło. U mnie w mieście jest właśnie tak, że końcówkę frenczowa malują pod akrylem białym lakierem, bo nie umieją akrylem, a żele dla nich nieopłacalne są. Ja znam kilka metod, ale tego bym nie praktykowała. Nie jest dla mnie jednak niczym dziwnym sytuacja kiedy klientka chce jakiś kolorek na końcówce , którego ja nie mam z zestawie żeli, to można dać lakier i klientka zadowolona i my także.
Jestem SZTYNKA (zdrobnienie od imienia Justynka)
nie SZATYNKA bo ja jestem blondynka
Moje hobby i pasja http://stylizacjaiwizaz.blogspot.com/
Próbowałam dwiema metodami... Pierwsza to nałożenie lakieru na samym końcu pod quick finisha i powiem wam że masakra. Położyłam rano a wieczorem już odpryskiwał fakt faktem że były troszke narażone bo zmywałam ale przy zwykłych zelowych nigdy nie miałam takiego problemu. Druga jeszcze nie dokońca sprawdzona bo robiłam przedwczoraj siostrze która się uparła, że chce tak a nie inaczej. Lakier na pierwszą warstwę na to żel i koncóweczka french plus jakieś ozdóbki. Ostrzegłam ją że to może być marny pomysł no ale cóż uparta jak osioł narazie się trzyma ale zobaczymy jak długo...
Aliz wyluzuj temat byl zakladany jak jeszcze o hybrydach nie slyszano... takze dziewczyny kombinują... nie kazdego stać na starter shellaca
ja czesto robilam tak ze zdobienia lakierem malowalam na skonczonym żelowym frenchu... i jak klientka szla na wesele miala ekstra zdobienie a na codzien mogla sobie zmyc zdobienie i miala naturalny grzeczny french
Witam kochane, nurtuje mnie pytanie czy można nakładać żel na pazurka ozdobionego lakierem do zdobień?
Jeśli tak to czy można zdobić przed budowaniem pazurka czy lepiej na spiłowanego odtłuszczonego przed żelem nabłyszczającym? Z góry dziękuje za pomoc i przepraszam jeśli gdzieś taki temat już był.
Gdzieś padło juz podobne pytanie, ale za mało tu siedzę, żeby wiedzieć gdzie.
Delikatne zdobienie linerkiem można pod glosa, ale na całości nie polecam. Nabłyszczacz popęka i odpryśnie.
Znaleźć coś, co daje satysfakcję,
przyjemność i jest pożyteczne,
to jak znaleźć szczęście.
http://magda-nails.bloog.pl
Agnieszka
Czyli najlepiej zakupić farbki akrylowe? Czy zabarwić żel proszkiem akrylowym i tym zdobić?
lakier nie trzyma sie żelu i bedzie odpryskiwał od tego są żele kolorowe lub farbki akrylowe
Ostatnio edytowane przez tusia ; 07-01-2012 o 17:38 Powód: edit
ja raz zrobilam dla eksperymentu ze pomalowalam paznokcie lakierem i nablyscilam.Nic sie nie trzymalo
ja kiedyś tak zrobiłam że zalałam żelem lakier którym były pomalowane wszystkie palce, na życzenie dziewczyny bo bardzo jej się kolor lakieru podobał faktycznie ze długo czekałam aż wyschnie dokładnie i zmatowiłam go delikatnie, ale ku mojemu zdziwieniu po 1,5 miesiąca wróciła z mega odrostami i wszystko się ładnie trzymało
Agniesia, a jak zmatowiłaś lakier? Nie zdarł Ci się podczas tego matowienia?!
Kalorie to małe stworki, które mieszkają w szafie i w nocy zwężają ci sukienki.
Stosuję lakier pod żel już od dawna. Ważne by to był żel z warstwą dyspersyjną gdyż na innych robiły się różne rzeczy.
Mam ogrom lakierów i używam je np. do robienia frencha.
Ja kiedyś tego sposobu używałam nagminnie i zgadza się,że trzeba poczekać aż lakier dobrze wyschnie i zabezpieczyć jednofazówką,glossem nie polecam odpryskuje i pęka a tak wszystko się trzymało do kolejnego spotkania
kochana ja używam tylko żeli jednofazowych , gdyż jest mi tak wygodniej więc jak robię tipsika nakładam primer itp. potem 3 warstwy żelu i dopiero maluje lakierem 1 lub 2 warstwy to zależy jak kryje - czekam, aż dobrze wyschnie i bloczkiem go delikatnie matowię nie odpryskuje lakier potem oczyszczam i kładę ostatnia albo 2 warstwy żelu utwardzam i maluje utwardzaczem z nabłyszczaczem naprawdę efekt jest tak jak po użyciu żelu a nawet wygodniej czasami bo niektóre zele spływają a lakiery nie i są duuuuuuuuzo tańsze warto spróbować
Dziewczyny, widzę że temat znów poszedł w zapomnienie i się zestarzał, ale ja w branży jestem świeżynką i mam okropny problem. Jestem po zrobieniu drugich w swoim życiu paznokci żelowych na tipsie. Wszystko testuję na znajomych, więc na szczęście mogę sobie pozwolić na kilka niedociągnięć. Ale nienawidzę robić czegoś, czemu daleko do perfekcji. No i tak właśnie pierwsze paznokcie koleżanki zrobiłam normalnie wg schematu, ale na żel nałożyłam lakier do paznokci z brokatem, który schnie bardzo szybko. Na niego nałożyłam jeszcze jedną warstwę żelu jednofazowego i na koniec nabłyszczający. Paznokcie ładnie się trzymały ( szkoda tylko że nie pamiętam dokładnie wszystkich kroków, czy matowiłam, przemywałam wszystko, czy tylko ostatnią warstwę ). Po jakimś czasie żel jakby zaczął jej schodzić z paznokcia ( nie ze wszystkich, tylko ze wskazującego ), tak jakby mokry jeszcze lakier starło się palcem, mniej więcej tak to wyglądało.
A teraz robiłam kolejne pazurki i nałożyłam znów żel, lakier, później znów na lakier żel, w którym zatopiłam cyrkonie, a całość pociągnęłam nabłyszczającym. Następnego dnia paznokcie zaczęły się rozwarstwiać po bokach, jakby się łuszczyły ( nie wszystkie ). Nic nie odpada, ale sam fakt doprowadza mnie do szału. Te paznokcie robiłam na koleżance która od długiego czasu zajmuje się tipsami i maluje lakierem na żel, a na niego ponownie nakłada kolejną warstwę żelu. Jedyna różnica jest taka, że ona odczekuje zawsze aż lakier będzie idealnie suchy, a my żel nakładałyśmy na jeszcze nie do końca wysuszony i na paznokciach nawet zrobiło się kilka maleńkich pęcherzyków po wyciągnięciu dłoni z lampy po nałożeniu żelu na lakier.
Po przeczytaniu tego wątku wiem że to może być wina tego niedoschniętego lakieru, ale mam pytanie.
Jeżeli chciałabym malować paznokcie np w taki sposób na tipsie i żelu ( podam linka do pracy którejś z was, ponieważ bardzo mi się podoba ) : http://1.bp.blogspot.com/-umfAjWwR-e...AM_0206pop.jpg
( jest to praca z bloga : Zadbane dłonie i paznokcie są wizytówką każdej kobiety... )
i od razu mówię że nie mam takich kolorów żelu, a chcę także doczepić cyrkonie to powiedzcie mi błagam jak niby mam to zrobić? Nie biorę pod uwagę kupowania kolorowych żeli na razie, bo wiem że błąd tkwi w czymś, w drobiazgu, a będzie się to dało zrobić. Czy to znaczy że malować lakierem trzeba opracowany i już nabłyszczony pazurek? A może nie nabłyszczać? Ale jak później dokleić cyrkonie i czym pokryć je żeby nie odpadały?
Ręce mi opadają, błagam o pomoc!
Ja raz byłam tak mądra, że na zażelowane paznokcie dałam zwykły lakier do paznokci a wszystko pociągnęłam utwardzaczem do hybryd Na powierzchni paznokcia zrobiły sie dziurki, przez które wypłynął lakier
A co do Twojego przypadku, żel może się nie utrzymac lakieru i z tego powodu się rozwarstwiać, lakier to w końcu gładka powierzchnia więc żel nie ma jak się uczepić i odchodzi, tak jakby odchodził np. z niezmatowionej płytki, jeżeli mówię coś źle to proszę o poprawę
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)