uwierz mi ze bys dala tylko musi byc pedzel z odpowiednia koncowka wlosie na koncu musi byc zwarte i ostro zakonczone no i byc lekko sprezyste
uwierz mi ze bys dala tylko musi byc pedzel z odpowiednia koncowka wlosie na koncu musi byc zwarte i ostro zakonczone no i byc lekko sprezyste
agulusia aż brak mi słów, wieczorem będę próbować kwiatka 'na 3' zobaczymy co mi wyjdzie
plushak super kwiatuszki
a fotka to okładka AP, zakochałam się w tych orchideach (uwielbiam również 'żywe' ), powiedzcie mądre głowy, kulka biało-różowa + linerkiem ten ciemny róż? (albo ciemny róż akryl na pędzel ale osobno, już po zrobieniu płatka) czy kulka z 3 kolorów?
i odstające- doklejone czy raczej 'podniesione' jak zastygaly?
jakie boskie kwiaty
ja bym raczej obstawiala ciemny i bardzo jasny roz i biel linerkiem pociagnieta, srodki zrobione z ciemnego rozu i bieli, kulka mieszana na pedzlu najpierw zanuzany pedzelek w jasnym a pozniej ciemnym i ciemna strona ulozona kulka do srodka platki te male odstajace raczej doklejane bo jakos nie wyobrazam sobie podniesienia zastygajacego akrylu ktory zlapaj juz zastygly akryl pod spodem
daj znac jak kwiatuszki wychodza tylko ostrzegam musisz uzbroic sie w cierpliwosc zeby wycwiczyc nieodrywanie czybeczka pedzelka ja swoj prawie pogryzlam
zakochałam sie w kwiatuchach akrylowych zaczne ostro ćwiczyć
fioletowa śliczne te twoje kwiatki a najbardziej podobają mi się na przedostatnim zdjęciu te niebieskie
"Milczenie jest krzykiem uradowanych motyli"
Dziękuję
Ja miałam poważne problemy z załapaniem kwiatuchów i akrylu w ogóle bez szklenia i pracy z profesjonalistką w życiu bym tego nie załapała... Takie naleśniki wcześniej mi wychodziły.
fiotelowa tak na marginesie zobaczcie kiedyś co jest napisane na tych małych cukrach waniliowych (bo wcale nie CUKIER W-A-N-I-L-I-O-W-Y)
agulusia póki co to mi nie wychodzi to machnięcie na 3, ale właśnie coś dłubię, jeszcze parę dni i może się uda
No ja też mam problemy z kwiatuchami, ale ostatnio niemam zbyt dużo czasu żeby ćwiczyć
Ula bede sie powtarzac, ale niebieskie sa przeboskieeeee
asia ja sie tak na kursie wsciekalam ze mi nie wychodzi ze az moja kochana instruktorka zlapala mnie za lapke i poprowadzila jak mam ukladac pedzel, jak zalapalam to szlo jak po masle najgorsze jest wlasnie zalapanie tego moze jutro uda mi sie tutka zrobic to wrzuce
hello Aga wkońcu dotarłam tu ponownie
dokładnie tak jak piszesz poprowadzenie reki jest bardzo waznee, samemu mozna nabyc złych nawyków których sie jest póżniej cięzko pozbyc
wszystkie kwiatuszki są piekne Strasznie mi się podobają takie akrylowe zdobienia i cały czas wybieram się po akryl ale coś dojśc nie moge, chba w koncu bede musiala się zmobilizować, bo jak patrze na te cudenka to az sie paluszki rwą do pracy
fioletowa czarujące są twoje kwiatuszki
to są moja mizerne ćwiczenia w robieniu kwiatuszków... nudziło mi się to ozdobiłam nimi nakrętkę od perfum... i co o tym myślicie ... pozdrawiam
wasze kwiatuszki są prześliczne... ciekawe czy ja kiedyś dojdę do takiej wprawy ....
Twoje kwiatuszki i tak są rewelacyjne już niewiele Ci brakuje do perfekcji
jejciu ... dzięki czuje sie zawstydzona ... a rzadko mi sie to zdarza ... kochane jesteście
minimouse na na prawde ślicznie
Iz
Wymyśliła sobie, że kiedyś będzie tak cholernie szczęśliwa.... I będzie
piękne są wasze kwiatki. Mam nadzieję ze i ja się kiedys naucze
ja juz sie ucze,ale ciezko idzie
wszystkie marzenia sie spelniaja
a to moje dzisiejsze dzieło, hehe ...kwiatuszki na świeczce ... zauważyłam że najlepszy pędzelek do kwiatków to koci język nr. 2 he he... pozdrawiam was kochane dziewczyny ... forum jest super
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)