Strona 2 z 8 PierwszyPierwszy 123456 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki 26 do 50 z 179

Temat: Dezynfekcjia i jej brak w salonach/domach

  1. #26
    Kosmetolog Avatar martakolo
    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Skąd
    Gorzów Wielkopolski
    Postów
    156

    Domyślnie

    Kobietki ale żadna z dziewczyn, które popełniają rażące, podstawowe błędy, nie da sobie powiedzieć nic złego...jakby tylko którejś zwrócić uwage, to by ,,pogryzły"
    póżniej się mszczą, próbują pospuć opinie a uważają, że są najlepsze.
    Dam Wam pewien przykład jak to właścicielowi sklepu nie zależy na jakości, tylko na kasie.
    Pracowałam w sklepie z akcesoriami do stylizacji paznokci, moja była szefowa wogóle nie zwraca uwagi na to jaką wiedze ma mieć osoba na moje miejsce, zatrudniła dziewczyne bez szkolenia, która pytała się drugiej dziewczynie jak się nakleja tipsa... a co już dopiero dezynfekcja

  2. #27
    Kosmetyczka Avatar barbara_kawka
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Nakło Śląskie
    Postów
    2 160

    Domyślnie

    Cytat Napisał ivonna70 Zobacz post
    Przecież pracownik sanepidu może umówić się na zabieg jako klientka i przyłapać ją na gorącym uczynku.
    w sumie masz racje .... ale rzadko tak robią ... szczególnie ze teraz wiekszosc ludzi z sanepidu to jacys tam wiecie... ciotka wujek... czy kuzynka kuzynki itp....

  3. #28
    Instruktor Mistero Milano Avatar Anna Kosińska
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Cuijk Holandia
    Postów
    1 729

    Domyślnie

    Dziewczyny az mi sie w glowie zakrecilo od poniektorych komentarzy,to znaczy ze te pracujace w salonie to brudasy nie dbajace o higiene tylko patrzace na kase a te co w domu to sa jak najbardziej sterylne i wogole wzystko cacy..ja sie z tym nie zgadzam,prawda ze sa takie stylistki ktore na nic nie patrza tylko hurtowo leca..ale jezeli widzicie cos takiego to dlaczego nie zglaszacie w odpowiednich instytucjach,jedna polka juz stracila dozywotnie wykonywania tej pracy przez doprowadzenie jej plytki do grzybicy a ze klijentka dobrze usytuowana to visprawa dlugo nie trwala..ja sie nauczylam w Holandi,wierzcie mi mialam takie jazdy z holenderkami i hinolami ale powiedzialam nie dam sie,tam wogole maja gdzies dezynfekcje i krolule prostota bo to szybciej i wiekszy przemial klijentow,zglaszalam i z kwitkiem mnie odsssylali,ale po paru miesiacach wygralam,widzicie zglaszajcie tak najlepiej,a od pilnika oczywiscie ze mozesz dostac grzybice jesli jednym pilnikiem pracuje sie na kilku klijentkach..jedna z zasad to kazda klijenka ma swoj pilnik i jest wtedy super i profesjonalnie po zakonczonym zabiegu,pilnik w folie z napisanym nazwiskiem i do nastepnej wizyty tak najlepiej,niektore daja ten pilnik klijentce,ale po jakims czasie zarabialabys moze tylko na pilniki..nie oplacalny pomysl..

  4. #29

    Domyślnie

    Nikt tu nie pisze, że w każdym salonie tak jest. "stylistki" często również w domach odwalają takie same fuchy
    W życiu nie dałabym klientce pilnika by przyniosła mi go spowrotem do salonu, bo nie ma pewności jak go przechowuje... Potem w razie czego odpowiedzialność spada na mnie. Wymogi sanitarne również zabraniają oficialnego przechowywania takich pilników w miejscu pracy.
    Co do zgłaszania, to mało kto lubi kapować ...
    Jak chodzę po salonach np stylizacji paznokci czy solariach a nawet salonach fryzjerkich i jeśli nie podoba mi się w danym miejscu higiena pracy, to zwyczajnie wiecej sie tam nie pojawiam...
    Ostatnio edytowane przez seqoya ; 05-04-2009 o 00:10

  5. #30
    Instruktor Mistero Milano Avatar Anna Kosińska
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Cuijk Holandia
    Postów
    1 729

    Domyślnie

    jedna odpowiedz delikatnie mnie zdenerwowala,ja nie napisalam ze oddajemy pilnik klijentce,mozemy ale nieoplacalny biznez,z tego co ja sie dowiedzialam mozna przechowywac te pilniki w specjalnych opakowaniach tylko ze bardzo ciezko je dostac w normalnych hurtowniach,podobno w medycznych sklepach bez problemu i sanepid sie nie czepia..

  6. #31
    Kosmetyczka Avatar barbara_kawka
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Nakło Śląskie
    Postów
    2 160

    Domyślnie

    ciekawe wlasnie jak to z tymi opakowaniami wyglada.....

  7. #32
    Instruktor Mistero Milano Avatar Anna Kosińska
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Cuijk Holandia
    Postów
    1 729

    Domyślnie

    sa dwa rodzaje grube papierowe i foliowe..

  8. #33

    Domyślnie

    Cytat Napisał annamon79 Zobacz post
    jedna odpowiedz delikatnie mnie zdenerwowala,ja nie napisalam ze oddajemy pilnik klijentce,mozemy ale nieoplacalny biznez,z tego co ja sie dowiedzialam mozna przechowywac te pilniki w specjalnych opakowaniach tylko ze bardzo ciezko je dostac w normalnych hurtowniach,podobno w medycznych sklepach bez problemu i sanepid sie nie czepia..
    Nie ma się czym denerwować, nie czepiam się tego co napisałaś, broń boźe, tylko zwyczajnie ustosunkowałam swoją wypowiedź do tematu
    A co do sanepidu, to oficialnie ustawa zabrania, ale czesto przymykają oko, jednak fakt jest taki, że nie powinno znajdować się to w miejscu pracy.

  9. #34
    Instruktor Mistero Milano Avatar Anna Kosińska
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Cuijk Holandia
    Postów
    1 729

    Domyślnie

    co do ustawy rzeczywicie tak jest..no ale jak na razie sie jezcze nie czepiaja a staram sie dbac i przestrzegac tych wszystkich zasad..klijentki najbardziej zwracaja na to uwage i chyba my same rowniez czujemy sie lepiej i komfortowo w miejscu gdzie wzystko ma swoje miejsce a i tak jakk ktos bedzie chcial sie czepic to byle co wynajdzie juz o takich sytuacjach rowniez slyszalam..

  10. #35
    dawniej sylwiakolodziej1985 Avatar Euphoria
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    katowice
    Postów
    701

    Domyślnie

    ja pracuję w szpitalu więc tym bardziej zwracam uwagę na takie rzeczy i faktycznie kiepsko to wyglada.powiem szczerze bylam u bardzo wiele róznych stylistek, zarówno w salonie jak i w domu i żadna nie spelniła moich oczekiwań. każda coś pomijała.wkurza mnie to ogromnie. teraz czuję się bezpieczniej bo mimo tego, że moje paznokietki może i nie sa jeszcze perfekcyjne to przyanajmniej wiem że niczego nie złapę

  11. #36
    Współzałożyciel forum Avatar mala
    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Skąd
    niemcy
    Postów
    3 461

    Domyślnie

    ja swoje wczesiejsze wypowiedzi na temat stylistek w salonie oieralamna wypowiedziach klientek tkaze tez nic nie bylo zmyslone
    co nie znaczy ze osoby pracujace w domu maja zawsze sterylnie i czysto

  12. #37
    Nałogowiec Avatar jolanta
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Niemcy
    Postów
    387

    Domyślnie

    Zgadzam sie z "annamon79" co do naszych tutaj (za granica) zwyczajow panujacych w salonach stylizacji. Sama sie z takimi spotkalam gdy staralam sie o prace; powiedziano mi ze jestem za wolna i drobiazgowa a to pochlania czas ( cenny dla tzw. Niemcow ) kazdy nastepny klient to kasa a ja tego nie wyrabialam, bo bawilam sie w tak zwane pierdoly jak dokladna higiena i delikatnosc. Co oznaczalo ze bylam odprawiana wiele razy z kwitkiem. Niestety nie potrafie pracowac w akordzie. Ale mialam szczescie i komus zaczelo zalezec na jakosci a nie na ilosci i wreszcze znalazlam prace. A co do zglaszania tego tutaj odpowiednim instytucjom, to jest lepiej bo ma to swoj odzew w realnym dzialaniu;czyli jak zlozysz donos to nie spocznie on na polce tylko jest napewno wykonana kontrola.

  13. #38
    Współzałożyciel forum Avatar mala
    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Skąd
    niemcy
    Postów
    3 461

    Domyślnie

    co do salonow to powiem wam co mnie ostatniospotkalo
    poszlam do nas w centrum do salonu do japoncow spytac czy maja do sprzedania gazetki pazurkowe bo wiem ze sprzedaja tez produkty.a facet mi mowi ze nie no to ja sie pytam czy maja cho9ciaz katalog swoich produktow tez nie.to ja do niego sie pytam czy moze mi pow jakie maja produkty z jakiej firmy a ten mnie rozwalil mooiac ze on nie wie bo on tylko tu jest p0racownikiem
    jakbym siedziala to bym z krzesla spadla

  14. #39
    Instruktor Mistero Milano Avatar Anna Kosińska
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Cuijk Holandia
    Postów
    1 729

    Domyślnie

    a wracajac do postu Malej to masz racje,przezylam taka sama przygode w Canadzie,wchodzac do salonow,wiekszosc to chinczycy ipytajac sie grzecznie czy maija dostep do czasopism o paznokciach,oni nie wiedza o hurtownie gdzie zakupuja oni nie wiedza,na wejscie spojrzeli mi sie na dlonie i byli po prostu nie mili,bylam bardzo rozczarowana i zawiedziona po dwudziestej moze wizycie w jakims salonie dostalam magazyn z 2005roku a byl 2008 i to bylo moje pocieszenie ale trafilam po stronach w kilka ciekawych miejsc..nie tolerancja jest duza jesli chodzi o temat paznokci i stylistow...

  15. #40
    No to..wpadłam Avatar annie82
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    świdnica
    Postów
    104

    Domyślnie

    Ja mimo tego że robię w tej chwili u siebie w domu tipsy, używam rękawiczek jednorazowych i maseczki, na co niektóre klientki robią wielkie oczy ze zdziwienia, jedna to nawet poczuła się urażona że może myślę iż ona ma jakąs chorobę i nie chce jej dotykac ale wytłumaczyłam jej że to dla mojego i jej bezpieczeństwa. Masakra
    TIPSY ŚWIDNICA

  16. #41

  17. #42
    Współzałożyciel forum Avatar mala
    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Skąd
    niemcy
    Postów
    3 461

    Domyślnie

    hahahaha
    mnie tez niektore pytaja po co zakladam hihih
    moze tak samo mysla

  18. #43
    Nałogowiec Avatar czarnulka81
    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Cardiff UK
    Postów
    479

    Domyślnie

    Ja też zawsze dezynfekuję wszystko i ręce klientki i swoje.Masakra że tak robią wrrr... Moje wszystkie klientki mówią że nigdy nie miały robionej dezynfekcji.szok dosłownie.

  19. #44
    Współzałożyciel forum Avatar mala
    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Skąd
    niemcy
    Postów
    3 461

    Domyślnie

    ja mam dziewczyne co pracuje w salonie fryzjerskim a raczej ma tam praktyke
    i ma podobno tak poje...........a szefowa ze szok
    babka robi tez stopy i ona mowi ze nigdy nie czysci po klientkach narzedzi.ble
    ona mowi ze jak na to patrzy tto az jej niedobrze.
    a raz laska nie mogla przyjsc do mnie i szefowa mowi ze jej zel zdejmie bo tez ma frezerke (a babka podobno zazdrosci jej ze do mnie lazi,straszy ja grzybem itp).no i tak jej zdjela ze paznokcie to miala az dziurawe ze tak powiem
    podobno ze zlosci

  20. #45
    SuperVIP Avatar ivonna70
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Łódź
    Postów
    2 749

    Domyślnie

    Jak to czytam, to mi się wszystko buja w żołądku. Coś niesamowitego jak można w ten sposób robić

  21. #46
    Totalna maniaczka Avatar pisiowa21
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Paterek/Nakło nad Notecią
    Postów
    870

    Domyślnie

    Cytat Napisał mala Zobacz post
    ja mam dziewczyne co pracuje w salonie fryzjerskim a raczej ma tam praktyke
    i ma podobno tak poje...........a szefowa ze szok
    babka robi tez stopy i ona mowi ze nigdy nie czysci po klientkach narzedzi.ble
    ona mowi ze jak na to patrzy tto az jej niedobrze.
    a raz laska nie mogla przyjsc do mnie i szefowa mowi ze jej zel zdejmie bo tez ma frezerke (a babka podobno zazdrosci jej ze do mnie lazi,straszy ja grzybem itp).no i tak jej zdjela ze paznokcie to miala az dziurawe ze tak powiem
    podobno ze zlosci
    jaka super ochydna babka...
    o wredności nie wspomne...ja bym taką debilgłupolinde zabiła jak by mi dzióry w paznokciu zostawiła;[

  22. #47
    No to..wpadłam Avatar margareta
    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    B-c
    Postów
    128

    Domyślnie

    ja pracuję narazie w domku i również używam płynów do dezynfekcji - ogólnie Skinsept i Aldesan, czyszczę wszystkie narzędzia, pilniki, lampę, biurko itp. pilniki też mam dla każdej klientki osobny. pomimo to dalej się boję, żeby tylko nic się nie przyplątało
    ale czytając Wasze opinie, że w niektórych salonach nie dba się o takie sprawy ogarnia mnie przerażenie!

  23. #48
    Debiutantka
    Zarejestrowany
    May 2009
    Postów
    4

    Domyślnie

    Dziewczyny zawsze ale to zawsze robie tak; po skonczonej pracy pilnik myje w goracej wodzie z dodatkiem detergentu,nastepnie dezynfekuje go odpowiednim srodkiem odkazajacym.Pilnikom to nie szkodzi a jest bezpiecznie.Stolik i inne akcesoria tez traktuje srodkiem typu skinsept.Rekawiczki obowiazkowo uzywam jeden raz.Mysle ze w warunkach domowych gdzie nie ma sprzetu do dezynfekcji takie postepowanie wystarczajaco chroni klientki i mnie sama.

  24. #49
    Wolny strzelec <3 Avatar plushak
    Zarejestrowany
    May 2009
    Skąd
    Bielsko-Biała
    Postów
    3 505

    Domyślnie

    Jak chodziłam kiedys po bielskich salonach to nie dośc że brak rękawiczek albo jedne na miesiąc? bo brudne jak nie wiem... To wszędzie syf na stoisku z paznokciami a reszta czysta w sumie nie rozumiem tego w ogóle jak tak dalej mi szukanie pójdzie to nigdy pracy nie znajdę!

  25. #50
    Gość
    niezalogowany

    Domyślnie

    ja wam powiem że niby robie pazurska w kuchni ale czysto jest, zawsze wszystko dezynfekuję płynem, ale rękawiczek to nie władam NIGDY... NIENAWIDZĘ ROBIĆ W RĘKAWICZKACH...

Thread Information

Users Browsing this Thread

There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)

Tags for this Thread

Zasady postowania

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •