Strona 3 z 8 PierwszyPierwszy 1234567 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki 51 do 75 z 179

Temat: Dezynfekcjia i jej brak w salonach/domach

  1. #51
    Zabierzcie jej klawiaturę ;-) Avatar szpila59
    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Bolesławiec
    Postów
    3 140

    Domyślnie

    Cytat Napisał woszczur Zobacz post
    ja wam powiem że niby robie pazurska w kuchni ale czysto jest, zawsze wszystko dezynfekuję płynem, ale rękawiczek to nie władam NIGDY... NIENAWIDZĘ ROBIĆ W RĘKAWICZKACH...
    ja tak samo też robię w kuchni, dbam o deynfekcję, ale rękawiczkach to jakoś pracować nie mogę...

  2. #52
    Współzałożyciel forum Avatar mala
    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Skąd
    niemcy
    Postów
    3 461

    Domyślnie

    przyzwyczailybyscie sie
    ja nie wyobrazam sobie pracowac bez rekawiczek
    rekawiczki zdejmuje tylko do nalozenia formy bo nie lubie jakmisie klei

  3. #53
    SuperVIP Avatar ivonna70
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Łódź
    Postów
    2 749

    Domyślnie

    Cytat Napisał mala Zobacz post
    przyzwyczailybyscie sie
    ja nie wyobrazam sobie pracowac bez rekawiczek
    rekawiczki zdejmuje tylko do nalozenia formy bo nie lubie jakmisie klei
    Dokładnie tak samo robię. Bez rękawiczek ani rusz

  4. #54
    Współzałożyciel forum Avatar mala
    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Skąd
    niemcy
    Postów
    3 461

    Domyślnie

    ja to sie boje ze czegos dostane
    niewiem czemu
    no i klientki inaczej patrza

  5. #55
    Wczytuje się Avatar Shattered
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    Kraków
    Postów
    11

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    Odświeżam topic, bo jest istotny

    Cytat Napisał Aldonka Zobacz post
    Stolik i inne akcesoria tez traktuje srodkiem typu skinsept..
    Skinsept (jak sama nazwa wskazuje) nadaje się jedynie do odkażania dłoni. Do narzędzi i blatów jest płyn dezynfekujący (ja mam akurat Propano AF). Nawet taki płyn nie usuwa form przetrwalnikowych...

    Narzędzia, które naruszają łączność tkanki (mogą ją naruszyć) trzeba sterylizować. Niestety, ostatniego wymogu sama nie spełniam, bo zwyczajnie nie mam autoklawu. Można się dogadać np. z pobliskim stomatologiem, ale robię pazury tylko w domu i średnio jest to opłacalne (przykro tak w ogóle mówić nt. higieny...). Do tego jednorazowe winylowe rękawiczki (których nienawidzę, ale trzeba zacisnąc zęby). Maseczka tylko do zdejmowania masy, żeby pylicy się nie nabawić.

    Pilniki, patyki, bloki, kapturki ścierne albo jednorazowe, albo dla każdej klientki osobne.

    Akurat trafiają do mnie dziewczyny mające świadomość higieny. Te, które pierwszy raz robią paznokcie pytają o skinsept, rękawiczki etc. i cierpliwie im tłumaczę co to i po co. Wczoraj miałam klientkę, która widząc przygotowania do stylizacji (przygotowanie pilników, kontrolne opryskiwanie wszystkiego płynem, rękawiczki...) skwitowała komentarzem: "Czuję się jak w szpitalu". Był to komplement

  6. #56
    No to..wpadłam Avatar sweetpazurki
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    Leszno
    Postów
    190

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    ojaaaa ale fakt tam gdzie ja miałam pracować nie było nic do dezynfekcji narzędzi i kazali dezynfekować płynem do rąk :/ taniocha i badziew a tipsy za 80zł

  7. #57

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    rękawiczki obowiazkowo po pierwsze higine na po drugie nie niszcze pazurków anie dłoni ostrym pilnikiem.
    skinsepr hektolitrami...w przenosni...hihihihi po prostu lubie jego zapach
    stolik incidurr tez od serca...hihihihih... mniam mniam
    a klientki maja swoje kartoteki-koperty a w nich pilniki i patyczki podpisane imienie m i nazwiskiem.
    frezy pyłynem do dezynfekcji frezów tezz ecolab'u.
    czasem jak klientka ma poobgryzywane skórki ze jak zcisne to leci krew potrafie taka klientke odesłac do domu bo ja rzeźnikiem nie jestem i w krwi nie będe sie papkac...spuszczaja głowe i sie słuchaja

  8. #58
    Nałogowiec Avatar elinka
    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Wadowice
    Postów
    660

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    dbanie o higiene i czystość stanowiska dezynfekcje rąk klientki i narzędzi to podstawa

  9. #59
    Totalna maniaczka Avatar dudejla
    Zarejestrowany
    Jun 2009
    Postów
    1 030

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    Teoretycznie są płyny do dezynfekcji pilników ale ja nie potrafię się do nich przekonać. Ceny pilników nie są jakieś wygórowane także myślę, że można sobie pozwolić na stosowanie ich jednorazowo. Czy tak jak piszecie dla konkretnej klientki. Zawsze można wziąć to pod uwagę przy ustalaniu cennika.
    Ja na szczęście w żadnym salonie nie spotkałam się z brakiem higieny wręcz przeciwnie, czasem stylistki męczyły się dobrą chwilę zanim podłożyły formę, bo w rękawiczkach to ciężko jest. ale wiem że takie akcje się zdarzają, co jest raczej przykre

  10. #60
    No to..wpadłam Avatar karolinka_zuzia1989
    Zarejestrowany
    May 2009
    Skąd
    Hagen NRW (wakacje Piekary Slaskie)
    Postów
    227

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    czytam te wasze wypowiedzi i az mam niesmak . Dbanie o higiene to podstawa , musze tu pobronić troche saloniki jakos mam szczescie do salonow , zawsze jak robie sobie paznokcie to wszystko jest zdezynfekcjowane pilnik mam swoj i nawet stylistka przede mna jeszcze raz przecierala narzedzia rekawiczki miala przez caly czas i ja nie moge miec nic do zarzucenia wszystko zalezy od osoby i jakie ma podejsci szybko-i wiecej klientek ale nie wiadomo czy klientka juz wroci czy wolniej i dokladniej-i napeweno klientka wroci drugi raz a jak bym spotkala sie z jakas niechlujna pania stylistka to po prostu bym podziekowala i wyszla

  11. #61
    INM & RaNails Educator EF Avatar asia
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    ndm / warszawa
    Postów
    6 951

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    ja też się załamałam... ale powiem wam że miałam okazję pracować z kilkoma fryzjerkami i to co robią stylistki to jeszcze nic w porównaniu z tym.. np. sieć ekskluzywnych salonów w wwie i okolicach - dziewczyny na zapleczu muszą suszyć jednorazowe ręczniki i używać ponownie! (jak jest szefowa i widzi, bo to ona im każe - oszczędności). a klientki myślą że są obsługiwane jednorazówkami...
    mi się wydaje że jeżeli chodzi o solaria i fryzjerstwo to w wielu salonach robi się takie różne rzeczy, tylko nikt się do tego nie przyznaje, a z pazurkami jest chyba lepiej bo wiele z nas robi na siebie i nie musi się przystosowywać do salonu i już od nas zależy jak robimy..

    jeszcze jest kwestia jaki produkt naprawdę znajduje się w pudełku, z napisem jakiegoś renomowanego środka..

    znam osobę pracującą w thalgo jako kosmetyczka i oni tam mają taką 'polityę' że robi się głównie naturalki, ozdób mają 3 na krzyż - jak ci się nie podoba idziesz fdzie indziej. ale przynajmniej ponieważ to autoryzowne salony, to mają na 100% oryginalne, thalgo produkty

  12. #62
    Gość
    niezalogowany

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    wirzyć sie nie chce co sie tutaj dzieje ochyda...

    ale ja dziś też doznałam szoku jak przyszła dziewczyna i była ciut za wczesnie... zawsze jak jestm umówiona to rozkładam już wszystko że tylko wybieramy wzór i robimy

    dzis jednak rozkładałam pilniki, żele, dłutka, pędzle i inne przy klientce, ona wybierała wzór a ja dezynfekowałam (po raz kolejny) narzędzia (bo robie to po każdej i przed każdą - tak w razie czego, gdybym zapomniała)

    wciągam woreczek strunowy z pilnikami i wykładam na stół... po chwili zorientowałam sie ze to nie jej i mówie: "o nie... nie te, te są Ani..." po czym wyiągnełam pilniki odpowieniej Pani a ta na to:"to Kazda ma osobne pilniki"

    więc pytam:"a co w tym dziwnego"

    a ona na to, że jak robiła pazury w sosnowieckim salonie to jak czekała na swoją kolej to widziala, że pani stylistka robi jej paznokcie używając tych samych co poprzedniej
    nawet NIE DEZYNFEKUJĄC ICH




  13. #63

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    hihihhii...to sababy...hihihihi... a gdyby cos jej sie zrobiło to by wiedziała na kogo zgonic...woszczur tak 3mać

  14. #64
    Administrator Avatar samaron
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Zgierz
    Postów
    4 314

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    Znalezione w necie (forum styl.fm):
    Troszkę zedytowałam.

    DEZYNFEKCJA:
    to zabijanie większości niepożądanych mikroorganizmów uniemożliwiając tym samym zakażenie dlatego narzędzia w kosmetyce się dezynfekuje(nie muszą one być sterylne-jałowe) ponieważ teoretycznie (!) nie dochodzi to przerwania ciągłości tkanki.


    STERYLIZACJA (WYJAŁOWIENIE):
    jest procesem polegającym na zniszczeniu wszystkich (!) drobnoustrojów i ich przetrwalników.
    Przed sterylizacją narzędzia trzeba wymyć i zdezynfekować.
    Dezynfekcji i sterylizacji nie stosujemy zamiennie. A umycie i dezynfekcja narzędzi jest tzw dezynfekcją wstępną przed wyjałowieniem i stanowi niezbędny etap prawidłowej sterylizacji.


    Kolejność:
    1.umycie
    2.dezynfekcja-w kosmetyce poprzestajemy na tym
    3.sterylizacja


    Pilniki zawsze po użyciu muszą być umyte i zdezynfekowane.
    Można używać jednorazowych albo osobnych kompletów dla każdej klientki (oczywiście po każdej wizycie wymyte i zdezynfekowane)
    Najpierw myjemy mydłem i szczoteczką pod ciepłą bieżącą wodą. Po osuszeniu dezynfekujemy przeważnie poprzez spryskanie go płynem dezynfekującym, ponieważ raczej nie nadają się do moczenia bo się rozkleją i zniszczą.

    Jeśli pilnikiem uszkodzi się naskórek lub pojawiła się na nim krew to trzeba go wyrzucić.

    Jeśli doszło do przerwania ciągłości naskórka to narzędzia muszą być wysterylizowane.
    Ostatnio edytowane przez samaron ; 15-10-2009 o 19:27

  15. #65
    INM & RaNails Educator EF Avatar asia
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    ndm / warszawa
    Postów
    6 951

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    bardzo pomocne wyjaśnienie. to z tą przychodnią co pisałam kilka postów temu to będzie starylizacja w takim razie

  16. #66
    Administrator Avatar samaron
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Zgierz
    Postów
    4 314

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    A mi nadal ta dezynfekcja spać nie dawała, no bo jak ja mam przeprowadzić to wszystko dokładnie w warunkach domowych? Po poradę udałam się do koleżanki - byłej pracownicy sanepidu, obecnie w szpitalu, ogólnie wysokiej klasy mikrobiolog. Więc takie podsumowanie:
    1. Jeśli ktoś jest zdrowy, wystarczy wymycie narzędzi i pilników oraz wymoczenie czy spryskanie preparatem bójczym czy np 96% spirytusem, pozostawienie na ok 15 minut i gotowe.
    2. No tak, ale nikt się przecież nie przyzna, że jest chory, więc zostaje domowa sterylizacja, czyli stare dobre gotowanie, ale... i tutaj wszystko mi napisała:
    3. Pośród wirusów przenoszonych drogą krwionośną najbardziej opornym na dezynfekcję i sterylizację jest wirus HBV. Ulega zniszczeniu po 60 minutach podczas sterylizacji suchym powietrzem w temperaturze 160 °C, a w autoklawie pod zwiększonym ciśnieniem po 30 minutach. Gotowanie nie zabija HBV. Wrażliwy jest na środki dezynfekcyjne na bazie chloru (podchloryn sodowy, chloramina). W temperaturze pokojowej lub zamrożony może przetrwać wiele lat – niewysterylizowane narzędzia po kontakcie z krwią z HBV mogą być źródłem zarażenia po wielu latach. Wirus HBV jest również bardzo mało wrażliwy na promieniowanie ultrafioletowe. Czyli narzędzia, którymi doszło do skaleczenia powinny być autoklawowane lub potraktowane komercyjnymi preparatami dezynfekcyjnymi (zawsze na opakowaniu jest opisane, czy zabija HBV, HIV, spory grzybówi, przetrwalniki bakteryjne i po jakim czasie ekspozycji).

    Znalazłam jeszcze coś takiego, może się przyda:
    OGÓLNA CHARAKTERYSTYKA PREPARATÓW

  17. #67
    INM & RaNails Educator EF Avatar asia
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    ndm / warszawa
    Postów
    6 951

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    od razu poleciałam przeczytać swoje, wszystko jest ok. wrzucę potem fotki, teraz z jakiś dziwnych przyczyn nie chcą mi się zgrać (dobrze że nie wczoraj )

  18. #68
    Wizażystka Avatar Ladyss
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    Częstochowa
    Postów
    1 022

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    To może do tego opisu dodam jeszcze nazwy najpopularniejszych preparatów:
    Do narzędzi: Lizoformina 3000, Aldewir, Aldesan E, Spirytus 70%
    Do powierzchni: Aerodesin 2000, Incidur spray
    Do skóry: woda utleniona 3%, toniki na bazie alkoholu, jodyna, spirytus
    Do dłoni: Manusal, AHD 2000, Dermo spray, Skinsept Pur
    Oczywiście pozostaje także autoklaw, sterylizator kulkowy, jonizator...

    Są to preparaty na tyle wydajne że nie warto na nich oszczędzać kosztem zdrowia klientów/pacjentów.
    Ostatnio edytowane przez Ladyss ; 21-10-2009 o 18:41

  19. #69
    No to..wpadłam Avatar sweetpazurki
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    Leszno
    Postów
    190

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    a ja bylam w salonie gdzie tez nie dezynfekuja rak :/ i to dobry salon. moje kolezanki najpierw myja pilniki, susza i spryskuja plymem do dezynfekcji a potem jak to wyschnie to zanurzają do plynu do rozcienczania, a drugie tylko spryskuja. i jedne i drugie twierdza iz maja racje

  20. #70
    Rozkręcanko Avatar anka85
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Dzierżoniów
    Postów
    47

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    ja nie wyobrazam sobie nie dezynfekowac rak swoich i klientki , ale rowniez nie dezynfekowac lampy , pochlaniacza i stolika po kazdej klientce -to podstawa
    ale znam dziewczyne ktora nie wie pewnie co to dezynfekcja , jednym pilnikiem (ziarnistosc 80 ) leci 2 babki naraz , jednej piluje naklada zel do lampy i z tym samym pilnikiem idzie do drugiej i robi to samo , zacina skorki ze babki przez pierwsze 3 dni nie mocza rak bo tak ich bola , a nie mowi ze jak zacina skorki to krew sie leje -na ten jeden pilnik
    podziwiam klientki ktore siedza patrza na to i nie reaguja same narazaja sie na mozliwosc zakazenia ale to juz ich wybor
    Aaaa zapomnialam dodac ze ta laska robi pazury w 45 min . jesli 2 naraz to w 1h . Efekt ? mozna sie domyslec ! Krogulce i tyle !

  21. #71
    Totalna maniaczka Avatar dudejla
    Zarejestrowany
    Jun 2009
    Postów
    1 030

    Hom Odp: brak dezynfekcji w salonie

    Tak jak piszecie dezynfekcja to podstawa, szczególnie, że te preparaty na prawdę nie są drogie. Tych preparatów nie wylewa się litrami, są wydajne.
    Skorzystałam z listy stworzonej przez Ladyss i sprawdziłam ceny niektórych produktów na allegro:
    1. Aldewir 500 ml ok 22zł
    2. Aldesan 1l ok 21 zł
    3. Aerodesin 2000 1l 45 zł
    4. Incidur spray 650 ml ok. 28zł
    5. Skinsept Pur - z własnego doświadczenia wiem, że czym większą pojemność kupujemy tym bardziej się opłaca, ale pojemność 350 ml ok. 23,00

    Możecie podzielić się ze mną swoją opinią na temat tych produktów:

    1. Płyn do dezynfekcji powierzchni i narzędzi - 100ml - NOWOŚĆ - Allepaznokcie.pl
    2. Płyn do dezynfekcji skóry i narzędzi - 100ml - NOWOŚĆ - Allepaznokcie.pl
    3. Płyn do dezynfekcji skóry i rąk 100ml - Allepaznokcie.pl
    Ostatnio edytowane przez dudejla ; 25-06-2010 o 00:08


  22. #72
    Totalna maniaczka Avatar białaaaa
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    okolice Stalowej Woli
    Postów
    1 056

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    Cytat Napisał samaron Zobacz post
    Wirus HBV jest również bardzo mało wrażliwy na promieniowanie ultrafioletowe. Czyli narzędzia, którymi doszło do skaleczenia powinny być autoklawowane lub potraktowane komercyjnymi preparatami dezynfekcyjnymi (zawsze na opakowaniu jest opisane, czy zabija HBV, HIV, spory grzybówi, przetrwalniki bakteryjne i po jakim czasie ekspozycji).
    u nawet nie wiedziałam że taki może przetrwać ileś tam lat, aż z wrażenia wyciagnełam swój preparat aldewir i sprawdziłam czy zabija to coś na etykiecie pisze że niby zabija. ulga
    Zapraszam
    Facebook https://www.facebook.com/pages/Mmnails/1402254793409375
    Blog http://mmnails.blogspot.com
    Zarejestruj się a będziesz mogła odebrać i Ty darmowego boxa za gwiazdki http://shinybox.pl/order/index/mode/...n/?ref=2a40b69
    Paatal sklep kosmetyczny
    http://www.paatal.pl/tell_a_friend/customer/41731.ht

  23. #73
    Współzałożyciel forum Avatar mala
    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Skąd
    niemcy
    Postów
    3 461

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    a mnie ostatnio klientka spytala tak:
    zaczelam dezynfekowac narzedzia a ona patrzy i mowi:
    -ty to zawsze dezynfekujesz wszystkoi a czemu w niektorych salonach tego nie robia?
    hmmmmmmmm dobre pytanie

  24. #74
    Nałogowiec Avatar unita
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    Brunsbüttel/czasami Poznań
    Postów
    676

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    W DE to cienko z dezynfekcja jest . Moje kolezanka - juz teraz dentystka- byla na praktykach w Niemczech i nie kazali jej zmieniac rekawiczek jednortazowych ,tylko umyc rece (w tych uzywanych rekawiczkach) i dalej nastepny pacjent. Ona sie zbuntowala i kupila sobie swoje opakowanie rekawiczek i zmieniala. Normalnie porazka

    apropos mala> jakiego plynu uzywasz do narzedzi? bo ja uzywam rotaseptu
    Ostatnio edytowane przez unita ; 05-07-2010 o 11:32

  25. #75
    Szkoleniowiec Avatar soffii25
    Zarejestrowany
    Nov 2009
    Skąd
    Bydgoszcz
    Postów
    1 052

    Domyślnie Odp: brak dezynfekcji w salonie

    u mnie też często gęsto klientki robią duże oczy, że każda ma swój pilnik
    ale najlepsze jest jak dezynfekuję im dłonie ( i swoje oczywiście) a one pytają po co to i na co
    Szkolenia i Dystrybucja marki Astonishing Nails

Thread Information

Users Browsing this Thread

There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)

Tags for this Thread

Zasady postowania

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •