Zakładam taki temat bo jestem ciekawa waszego zdania. Więc tak:
W poniedziałki o 22:30 na discovery trvel&living leci program "Mała piękność". Ten program wzbudził u mnie przerażenie w jaki sposób matki traktują sowje dzieci w wieku 5-7 lat aby wygrały konkursy piękności. Teraz już nie wystarczy naturalne piękno małych dziewczynek, lecz trzeba je upiększać wręcz chemicznie. Manicure czy rzęsy lekko pomalowane tuszem to już wystarczająco za mało, teraz aby dziewczynka dobrze wypadła musi mieć 2 bądź 3 warstwy opalania natryskowego, żeby wyglądał jak czekoladka. Włosy przeciążone od lakieru, oczy i usta mocno pomalowane, ich twarze wyglądają czasami jak u kobiety 20-30 letniej.
Nie rozumiem jak można tak traktować dzieci, to jest koszmar. Uważam, że takie konkursy powinny stawiać na naturalny wygląd i wdzięki,a nie na jaki kolor jest opalone dziecko.
Jedna z mam przedstawiła wykres ile i na co wydała kasy, żeby dziecko wystawić w takim konkursie: ciuchy,buty, kosmetyczka, zajęcia samodoszkalające (chyba tak to się nazywa)= koszt: 1500$ to już przesada.
Co wy o tym myślicie, jakie jest wasze zdanie.