krzywa C
kochani!
mam ogromną prośbę....chodzi mi o podstawowy problem
nie umiem zrobić krzywej C, jakokolwiek bym się nie starała i obserwowała "wybudowany "paznokietek to ciągle moje paznokcie są płaskie, tak samo mam z tunelikiem.tyle tu o tym pisałyście o odwracaniu pazurka, obnieżeniu temp żelu itp-wszystko czytałami nic mi nie pomaga. filmik o nakładaniu żelu też widziałam.....nie pomaga. może macie jeszcze jakieś dodatkowe materiały doszkalające dla takich oparnych jak ja?
sylwus moze po prostu za malo zeliku nakladasz
hmmm....kurcze może faktycznie, taka jestem wyczulona żeby łopat nie mieć, że może faktycznie....
lepiej nieraz nałożyć więcej żeliku , potem przecież można go ładnie pilnikiem potraktować
Iz
Wymyśliła sobie, że kiedyś będzie tak cholernie szczęśliwa.... I będzie
jak najprosciej ci wytlumaczyc....hmm....pierwsza warstwe naloz zel jakbys malowala paznokcie lakierem,lampa...pozniej naloz na pedzelek wieksza ilosc zelu np.ziarno grochu i okreznymi ruchami ale pedzelkiem do gory na srodek pazurka i powoli rozciagnij wzdluz paznokcia,nie ruszaj bokow zel sam sie rozplynie i pod lampe..pozniej tylko przy skorkach i gotowe,zawsze wychodzi ladna krzywa C..
ja nakladam gluta (ze takl powiem ) zelu na srodek paznokcia i czubkiem pedzelka pociagam lekko w powietrzu (nie ugniatajac zbytnio) zelik do gory i od razu na boki.potem patrze od boku i polozony pedzelek leciutko dotykam zelu przy skorkach i w powietrzu ciagne ten zel n itkami ku srodkowi (nie wiem czy rzumiecie).i to wsio
zawsze wyjdzie krzywa
probowalam wiele razy z odwracaniem reki ale z regoly i tak nie wychodzilo i wiecej roboty bylo
tak jak odpowiedziala annamon 79, druga warstwe naloz w kropli na srodek paznokcia i delikatnie rozkladaj na dol nie burzac calkowicie nalazonej kropli, nie wiem jakiej marki uzywasz ale ibd jest dosyc gesty i fajnie sie nim buduje, ja pracuje glownie na ibd i krzywa c nie jest duzym problemem, powodzenia
ja robie chyba podobnie jak mala,nakladam kulke na gorny srodek pazurka i ciagne pedzelek od brzegu do brzegu,tak najlepiej wychodzi mi krzywa c
a ja zawsze przy skórkach rozciągałam, niepotrzebnieNapisał annamon79
a krzywąc c robimy na 3/4 długości naturalnego pazurka, nigdy nie mogłam pojać tak prostej rzeczy ale wiem już teraz że ta 3/4 to zawsze robimy tak gdzie konczy się wolny brzeg paznokcia, w tym miscu gdzie linia uśmiechu się zaczyna
Dobrze rozumiem?
ja robie podobnie jak mała
Ja chyba miałam wcześniej za rzadki żel, tzn nie był on zupełnie rzadki lejący ale jak zrobiłam kamufalżyk i konsystencja jego jest zupełnie inna, może ta krzywa c nie jest perfekcyjna ale naprawdę sama dostrzegłam różnice po użyciu innego żelu
dokladnie, czasem zel jest bardzo rzadki i ciezko budowac krzywa c
Postaram sie opisac glownie budowe krzywej jak ja robie
Ja przewaznie nakladam jak by ,,kulke" zelu na linnie stresu przeciągajac ja delikatnie na boki ciagnac w dol ( na wolny brzeg).Pózniej mniejsza kładne troszke dalej o d skorek dopycham zelik i delikatnie przeciagam ku wolnemu brzegowi aby zrobic ladne ,,przejscie" lub ładnie ,,złączyc" jak tam kto woli( jesli zdarza sie wam jakies wieksze nie rownosci mozecie dolozyc troszeczke zelu by je wyrownac)
Ostatnio edytowane przez Sweet-ka ; 12-06-2009 o 15:45
a ja laski mam żel z SF i robie tak jak annamon tłumaczyła i niby jest oki a jak włoże do lampy to ten żel jakby sie sam rozlewał.... hmmmm nie wiem o co kaman
jesli masz wrazenie ze ci sie rozlewa na boki i jest dosc zadki to buduj pazurka z mniejszej ilosci zelu ale dwa razy
mala dwa razy to za duzo roboty ja polecam jak jest juz tak rzadki,po zrobieniu krzywej niech odwroci paluszek i pod lampe,ja wam wogole polecam srednio geste zele dla dziewczyn ktore perfekcyjnie chca nauczyc sie zelu,opanowac bezblednie ta technike...powiem wam ze Ja nigdy nie mialam problemu z zelem moze i dlatego ze najpierw wciagnely Mnie akryle a zel szedl z czasem...
to prawda wiecej roboty
ale jesli ma sie na skorki zlewac to lepiej dwa razy
ja probowalam technika obracania reki ale krzywa byla zawsze koslawa
no co fakt ze teraz uzywm sredniogeste zele
i buduje krzywa na raz i nic sienie zlewa
ja caly czas mam problem z krzywa ale probowalam sposob podany przez Sweetke , no moge powiedziec ze juz troche lepiej, ale jeszcze ciagle jestem za murzynami
Słońce cieszę sie że moja podpowiedz trszke pomogła. Nie przejmuje się ze od razu nie wychodzi ci idealnie bo od razu jak sie mowi ,,Krakowa nie zbudowali". Z czasem dojdziesz do wprawy, moze wklej zdjecie wtedy moze bedzie łatwiej Nam cos doradzić...
Ja wierze w Ciebie i wiem że dasz rade
mam zdjecia w albumie, nie umiem tu dodac jesli bedziesz miala ochote zapraszam i z gory dziekuje za krytyke i podpowiedzi
Wysłam pm bo nie wiem czy mam pisac tu na forum, jak by co to wkleimy
Wszystkie uwagi na temat krzywych w tym temacie są mile widziane
dokładnie, może więcej roboty, ale od czegoś trzeba zacząć
Jak są średnio gęste żele, to nic nie powinno wyjśc koślawo, chyba, że źle ręke trzymamy.
Zawsze nakłądam na całość, a później buduję krzywą przeciagając niteczkami, i często się słyszy, że jak pracuje się żelami "kółeczkami" to bombelki z powietrzem się robią. Zasada z żelem jak naj mniej "mieszać"
Ostatnio edytowane przez seqoya ; 14-06-2009 o 11:38
to prawda ze sie slyszy o tym wiele jak sie robi koleczkami,pojawia sie powietrze,ale wiecie dlaczego....
To oczywiste
Jak w pojemniczku żel mieszamy robiąc to powoli to też powietrza nie ma. Każdy obiera sobie wygodny sposób dla siebie. Moim zdaniem przeciąganie niteczkami jest wygodniejszcze, a tym bardziej dla osób które się uczą, bo często osoby uczące się mają problem z tym powietrzem, nawet jak robą to powoli.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)
Zasady postowania
Odpowiedź z Cytatem
