Witam Was.
Chciałabym żebyście wypowiedziały sie gdzie robicie tipsiki...pracujecie w domu czy w salonach kosmetycznych?
Czy jeśli pracujecie w gabinetach, to czy Wasze klientki stawiają opór przed cenami?
Tak się dziś wkurzyłam na moją klientkę, że brak słów, klientka a zarazem koleżanka bo pewnie obca osoba by mi tak nie powiedziała.
Poszłam do niej a ona niby w żartach ale do mnie, ja to ma gdzieś, kupię sobie sprzęt i sama będe sobie robiła paznockie...nie będe wydawała tyle kasy żeby płacić w gabinetach( aczkolwiek jest to kobieta która kase ma)
powiedziałam jej, że jeśli chce to napewt zrobie jej liste co ma kupić ona że nie muszę bo da sobie rade, że niby wie co do czego jest potrzebne, posypała tipsy nitkami przesmarowała lakierem utwardzającym i myśli że to takie hop...a niech kupuje, zobaczy jak to jest, to ja już spory kawałek czasu robie i po dzień dzisiejszy mam problemy bo nie jestem leworęczna a ona nagle zrobiła sie stylistką, więc powiedziałam jej że bardzo się cieszę, że życzę jej powodzenia ale jak ja nie lubię takich przemądrzałych BAB(w sumie to kiedyś taka nie była ale tak jej coś odbiło)
Ja za tipsy biorą w salonie 85zł ( i z tego oddaje 40% prowizji- pracuje na swoich materiałach ale już nie interesuje mnie czynsz, inne opłaty i dezynfekcja, jak narazie nie mam az tak dużo pracy bo przecież Panie wolą w domu za 40zł- trafiają się takie które chcą w gabinecie)i klientki krzywią się, że to drogo- normalnie mam czasem takie nerwy
Jakie Wy macie ceny?