Ja pokrywam cały paznokieć jednym kolorem (x2), nie przemywam. Na to inną hybrydą tworzę moona - pędzelek zmieniam na jakiś inny, bardziej precyzyjny i po prostu "maluję go" (jak farbkami), ew. przecieram dla równości jak wyjdzie kaszalot
Jak trzeba (zazwyczaj, gdy tło jest ciemne, a moon jasny) to moon też potrzebuje dwie cienkie warstwy. Na to top.
U mnie się sprawdza, ale może dziewczyny mają też inne sposoby