Od mojej wróżby minęło już troszkę czasu
..
Postanowiłam powrócić do niej i przeczytac jeszcze raz, bo troszke sie w moim zyciu zmieniło w kwstii o którą pytałam...
i to co wtedy było dla mnie nie jasne, nie zrozumiałe, moze nawet bez sensu (?) wyszło teraz
wszystko sie sprawdziło...
A podświadomie o tym na pewno nie myślałam, bo to nie mieściło by się w mojej główce, nie spodziewałabym się tego co dostałam od losu. I tak szczerze to gdyby mi to ktoś powiedział to bym powiedziała by puknął się w głowę. Ale bęc.. stało się
To może być takie masło maślane, bo nie chce opowiadac o tej wróżbie, tych sprawach itd. Choć niby to zadna tajemnica. Ale to nie istotne.
Myślę ze za jakiś czas jak się coś zmieni w moim życiu znowu powróce do tej wrózby by przeczytac czy Nysza to wczesniej wiedziała
Mówi Wam to sceptyk