Tak już jest fryzjerka patrzy na włosy(a zauważyłam że przeważnie mają te swoje włosy zniszczone) manicurzystka zwraca uwagę na paznokcie i też zdarza się że mam fatalne z braku czasu i zmęczenia,,dosłownie jest tak że szewc bez butów chodzi.
Ja zwracam uwagę na brwi lubię proste i najbardziej naturalne wszelakie łuki ,mewy itp jakoś mi się nie podobają,może dlatego że starsze kobiety tak malują sobie kredką Za to czego nie lubię to klientek które przychodzą na brwi,paznokcie a zęby w tragicznym stanie,,jak można wydawać dużo pieniędzy na takie rzeczy gdy zęby wołają o pomoc?