Napisał
malinowa
dziewczyny a co myślicie o takiej sytuacji, przedłużyłam pazurki akrylem sun flower i na zbudowanego pazurki nałożyłam dwie cienkie warstwy żelu no name pomarańczowego, wieczorem juz od jednego odłupał się kawałek żelu, przyjrzałam się reszcie i odłupałam żel jeszcze z trzech pazurków, schodził łatwo płatami, żarówki mam nowe, świeżo wymienione, na starych też było podobnie tylko z niebieskim żelem no name na akrylowym przedłużeniu, żel sie wykruszał, był taki gumowy, a na dwóch przedłużonych żelem, bo musiałam dwa na nowo zrobić żel trzymał się lepiej, co to może być? akryl nie lubi sie z kolorowym żelem no name? czy ktoś robił podobnie? kurcze pierwszy raz mam te żele, co myślicie?