Zobacz wyniki ankiety: jaki sposób wymiany frezów w frezarce preferujesz?

Głosujących
231. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • na kluczyk

    18 7.79%
  • twist lock

    213 92.21%
Strona 43 z 51 PierwszyPierwszy ... 33394041424344454647 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki 1 051 do 1 075 z 1253

Temat: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

  1. #1051
    Totalna maniaczka Avatar sylla
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    w domku jednorodzinnym... ;-)
    Postów
    1 250

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Moją jd 500 kupiłam w sumie na własne potrzeby . A tu się okazało , że (odpukać ) już mi ze trzy lata służy. Klientek mam różnie .... Raz więcej raz mniej.
    Ostatnio zauważyłam , ze nie chce się włączać za każdym razem. Myślę sobie to pewnie koniec i czeka mnie nowy wydatek. Ale mój mąż złota raczka wziął ją w obroty . Rozkręcił poczyścił nasmarował i okazało się ze działa dalej beż zarzutu.
    Wiem , że nic nie jest wieczne i dlatego chyba muszę się zacząć rozglądać za jakimś innym sprzętem.... Chyba z trochę wyższej półki ... bo i moje wymagania wzrosły. Ale frezarka super mi się sprawowała. I mogę ją polecić wszystkim początkującym i nie tylko....

  2. #1052
    Rozkręcanko Avatar MesiaszCiszy
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Sosnowiec, choc wolalabym Japonie ;]
    Postów
    60

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Hej dziewczyny za niedługo mam urodziny i własnie się dowiedziałam ze najprawdopodobniej dostane w końcu to frezarkowe cudo , Już wcześniej spędziłam tutaj kilka godzin na czytaniu postów (robieniu notatek) i mniej więcej wiem w co sie muszę zaopatrzyć i jaki ma mieć to rozmiar ... no własnie ale tylko mniej~wiecej " wiedza książkowa " ...stad tez moje pytanie w które lepsze frezy naprawdę warto się zaopatrzyć (nie znam się wiec wszystkie jak na razie pasują mi do opisu z moich notatek ^^" ) ?
    http://paznokcie-zele-henna-artykuly...idowefrezy.jpg

    Nie chciałabym kupić coś a następnie sporadycznie z tego korzystać, wiec jeśli wśród frezów tych z zdjęcia rozpoznajecie swoich faworytów "Taki must have" dla każdej babeczki z frezarką to byłabym wdzięczna za podanie informacji w który z kolei frez na pewno mam się zaopatrzyć
    (z tego co widzę w numeracji nad frezami brakuje jednego numerka wiec prosiłabym o numer freza od lewej 1 do prawej 24) dodam tez ze zapas kapturków oraz ten najlichszy secik srebrnych sześciu frezów w plastikowym pudełeczko z kapturkami juz mam

  3. #1053
    Debiutantka
    Zarejestrowany
    Mar 2013
    Postów
    1

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Witam,
    zastanawiam się nad zakupem takiej frezarki: Frezarka 207B do pedicure-manicure 35 000 OBROTÓW 65 WATT MIMARI - Hurtownia sprzętu kosmetycznego Co o niej myślicie?

  4. #1054
    No to..wpadłam
    Zarejestrowany
    Aug 2009
    Skąd
    Konin
    Postów
    261

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    a chcesz frezarką tylko ściągać masę czy też opracowywać naturalny paznokieć, usuwać skórki? Jeżeli nie masz szkolenia z frezarki, to radzę na początek tylko usuwać starą masę. Do usuwania masy z tych frezów to np. 1-4 lub 113, tylko nie wiadomo jakie duże są te frezy i do czego przeznaczone (do żelu, akrylu) ja do usuwania masy mam taki frez Frez do ściągania masy Super Mocny - Frezy jeżeli nie masz doświadczenia z frezarką, to musiałabyś bardzo uważać, bo jest bardzo ostry.

    emilka frezarka, którą pokazałaś ma bardzo dobre parametry, ale nie wiem jak się sprawuje, nie pracowałam nią, ja mam escort II pro.

  5. #1055
    Rozkręcanko Avatar MesiaszCiszy
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Sosnowiec, choc wolalabym Japonie ;]
    Postów
    60

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Chce ją tylko do ściągania masy akrylowej moje akryle z nsi sa twarde jak skały i na spiłowanie tego tracę wieki , nie wspominając o tym że często targają mi pilniczki ...^^" (do skórek własnie sobie zamówiłam takie specjalne kamienie na yt robią teraz furorę) szczerze mówiąc bałabym się skorki wycinać tą machiną , szkolenia z frezarki nie mam ale puki co na własny użytek wole nauczyć się na sobie niż kogoś przypadkiem skrzywdzić a potem zobaczymy na szczęście wytrwałości i dokładność mi nie brakuje , wiec jestem pewna ze w miarę szybko ujarzmię ta" bestie " dziękuje za odpowiedz ,na pewno rozejrzę się dokładnie za takim cudem Mam ciocie dentystkę to możne poleci mi jakaś hurtownie z sprawdzonymi frezami w dobrej cenie , do tych z allegro jakoś nie jestem przekonana .

  6. #1056
    No to..wpadłam
    Zarejestrowany
    Aug 2009
    Skąd
    Konin
    Postów
    261

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    ciotka dentystka to super sprawa, bo i frezy powie gdzie kupić, a może i wysterylizuje ja też sama uczyłam się frezarki, zaczynałam od kapturków, niskie obroty, później dopiero frez karbidowy, a teraz taki jak pokazałam.

    A wiecie jak ja się załatwiłam z moim escortem?! Zaniosłam do serwisu rtv, facet zrobił duże oczy, ale stwierdził, że zrobi... no i mam za swoje-frezarka fakt, że ruszyła od razu, ale nie miałam jak włożyć frezu, okazało się, że części odwrotnie powkładał :/ jak już włożyłam frez i chciałam zacząć pracę okazało się, że nie mam regulacji obrotów! Bałam się co tam z nią jeszcze może być i wyłączyłam. Następnego dnia wysłałam do neonail, oni mają serwis pogwarancyjny i czekam co tam zdiagnozują...

  7. #1057
    Rozkręcanko Avatar MesiaszCiszy
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Sosnowiec, choc wolalabym Japonie ;]
    Postów
    60

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Brzmi strasznie, współczuje! osobiście wręcz nie-cierpię serwisów ... raz byłam z telefonem to nie dość ze skasowali wszystkie moje dane, nic nie naprawili w nim, to jeszcze nie oddali mi karty gwarancyjnej a jak przyjechałam następnego dnia z niedziałającym telefonem po ich jakże fachowej naprawie ... to oznajmili że bez karty nie zrobią absolutnie nic ... nawet nie chciało im się iść na zaplecze i jej poszukać =.= nie wspominając o moich daremnych prośbach żeby w bazie komputera sprawdzili iż mam telefon na gwarancji i wczoraj kartę tutaj zostawiałam z wszystkimi papierami a po odebraniu telefonu w papierach już jej magicznie nie było ...ehhh
    Ja mam takie szczęście ze mój tatuś to prawdziwa złota raczka 100% frekwencja w naprawie wszystkiego już mi się dzisiaj wypytywał jaką frezarkę chce kupić żeby w razie czego mógł naprawić (a i czasem pożyczyć do obróbki szkła "aktualnie dopieszcza moja szklana półkę na lakiery " ma kilka swoich diamentowych wysłużonych frezów - dostał kiedyś chyba od cioci ) i już widzę ze strasznie go to korci taka złota raczka w rodzinie to prawdziwy skarb jak dziś jechaliśmy na cmentarz to przez 20 minut z ogromna pasja tłumaczył mi co w takiej rączce możne się popsuć i jak to prosto można naprawić ^^ oczywiście nic nie zrozumiałam z tego referatu , ale widać ze majsterkowanie to jego największa pasja Choć muszę przyznać ze pomimo tego że nie mogę się doczekać frezarki to jednocześnie strasznie się boje tych początków
    Ps. Mam nadzieje ze odeślą Ci cala i zdrowa twoja "perełkę" tam raczej już powinni się na tym dobrze znać będę trzymać kciuki ^^

  8. #1058
    Administrator Avatar samaron
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Zgierz
    Postów
    4 314

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Mesiasz z tego pierwszego zdjęcia żaden frez nie ruszy akryli, a nawet jeśli to szybko się zapcha, najlepszy będzie z rowkami ciętymi skośnie o coś w tym stylu:
    Frezy węglikowe M04 / FREZ dla PROTETYKA (3672055852) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
    kształt i rozmiar wedle preferencji. I jeśli kupować to w sklepie protetycznym


  9. #1059
    Debiutantka
    Zarejestrowany
    Feb 2012
    Postów
    2

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    NEONAIL Frezarka EB 5050 bardzo mocna! manicure (3617272323) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. a co sądzicie o tej ? pomóżcie , borykam się z tematem frezarki już ponad miesiąc i od czytania od nich siada mi na głowe

    http://allegro.pl/ll-frezarka-rozowa...658646814.html albo ta ?
    Ostatnio edytowane przez mirgone ; 31-10-2013 o 16:16

  10. #1060
    Rozkręcanko Avatar MesiaszCiszy
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Sosnowiec, choc wolalabym Japonie ;]
    Postów
    60

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Dziękuję Samaron to wykreślam tamte rodzaje frezów z mojej listy ^^ a te weglikowe to są jak karbidowe tylko srebrne? Przepraszam jeśli palnęłam jakaś totalna głupotę ale teraz pierwszy raz widzę ta nazwę ^^"

  11. #1061
    Administrator Avatar samaron
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Zgierz
    Postów
    4 314

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Karbid to inaczej węglik wapnia (często też nazywa się frezy spiekowymi), sam w sobie jest raczej czarny czy szary, kolory frezów to powłoki jakieś, stopy itp, metalizowane bardziej szlachetnie bądź też mniej. Najlepiej wybierać te niepowlekane, chociaż to trudno ocenić, szczególnie kupując w necie.
    Nie wszytko złoto co się świeci


  12. #1062
    Nałogowiec Avatar ania38
    Zarejestrowany
    May 2009
    Skąd
    Kielce
    Postów
    528

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    czyli które są najlepsze bo się zwyczajnie pogubiłam?

  13. #1063
    Totalna maniaczka Avatar sylla
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    w domku jednorodzinnym... ;-)
    Postów
    1 250

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Zastanawiam się czy można by było zrobić taki spis frezarek...?
    Jakoś posegregować wszystkie możliwe modele pod względem mocy , obrotów, ceny itp.?
    Bardzo dużo dziewczyn szuka , pyta , błądzi....
    Sama przetrząsam net nie jednokrotnie. I już czasami wydaje mi się , że się kręcę w kółko

    Jak myślicie , dało by radę taki spis w tytułowym wątku umieścić ?

  14. #1064
    No to..wpadłam Avatar madziorkowa
    Zarejestrowany
    Dec 2011
    Postów
    180

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    sylla bardzo obry pomysl bo znaleźć coś dobrego w tym ogromie modeli różnorodnych cen itd to katastrofa :/ Jest nas troche i napewno troche modeli już wypróbowałyśmy to myślę że w miarę by nam to poszło

  15. #1065
    Totalna maniaczka Avatar sylla
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    w domku jednorodzinnym... ;-)
    Postów
    1 250

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Przeglądam frezarki na Allegro... Wiem , ze to nie najlepsze miejsce na zakup ale jest tam tyle wszystkiego że można jakoś porównać.
    Widzę , że frezarki mają różną moc. Ja np. mam JD 500 ona ma 35W . Wydaję mi się , że z mniejszą mocą nie ma co kupować nawet jak na początek. Teraz chciałabym coś mocniejszego. I czytam , że są frezarki o mocy 35W, 45W, 65W , 90W, 120W. Tyle znalazłam... Na pewno są mocniejsze?!
    Rozumiem (na mój babski rozum) , że im więcej W tym lepsza tak?
    Jakiej mocy macie frezarki?
    Muszę coś definitywnie wybrać i nie wiem na czym się koncentrować.

    No i oczywiście podbijam temat czy byłaby możliwość posegregowania tych wszystkich przeróżnych frezarek w jakiś porządek... Pod względem mocy czy ceny....? Tak żeby każdy szybko mógł znaleźć coś dla siebie .

  16. #1066
    Totalna maniaczka Avatar sztynka
    Zarejestrowany
    Sep 2010
    Postów
    1 319

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Do zdejmowania żelu/akrylu i mani mam zwykłą JD700 o mocy 35w i jest spoko. Natomiast do pedi mam moc bodajże 120w i jest mega różnica, bo ta się nie zacina. Jednak do żelu byłaby za mocna, za duże wibracje.
    Jestem SZTYNKA (zdrobnienie od imienia Justynka)
    nie SZATYNKA bo ja jestem blondynka
    Moje hobby i pasja http://stylizacjaiwizaz.blogspot.com/

  17. #1067
    Wizażystka Avatar Ladyss
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    Częstochowa
    Postów
    1 022

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Sztynka ja uważam że psujesz sobie ręce używając tej multiszlifierki, zresztą jak dobrze pamiętam napisała Ci to już Agulusia przy pracy nie powinnaś być skazana na ŻADNE wibracje, nawet te małe...

  18. #1068
    Totalna maniaczka Avatar sylla
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    w domku jednorodzinnym... ;-)
    Postów
    1 250

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Czyli za duża moc też nie jest wskazana. To jaka moc będzie najodpowiedniejsza w takim razie?

  19. #1069
    Wizażystka Avatar Ladyss
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    Częstochowa
    Postów
    1 022

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Sylla nie, to nie tak. Duża moc frezarki nie oznacza wibracji sprzętu. U Sztynki sprzęt ma wibracje bo jest to multiszlifierka a nie zwykła frezarka. One są inaczej skonstruowane i czas to w końcu zrozumieć. To że coś wygląda podobnie nie oznacza że jest takie same. Przykro mi ale nie jest, jest to pozorna oszczędność. To jest jak z pędzlami - niby podobne a same wiecie że inne. Sylla nie wiem ile możesz wydać na frezarkę, jeśli możesz trochę zainwestować to kup Marathona (polecam pomimo moich problemów ze sprzedawcą), gwarantuje że Ci się nie zatnie przy pedicure.

  20. #1070
    Totalna maniaczka Avatar sylla
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    w domku jednorodzinnym... ;-)
    Postów
    1 250

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Dzięki. Czyli 90 W wchodzi w grę . Super . Mogę w taką zainwestować Tylko jeszcze widziałam maratona w starej wersji i z tą nowszą obudową.... Która jest mniejsza? Bo zależy mi na małych rozmiarach. Żeby do kuferka załadować

  21. #1071
    Totalna maniaczka Avatar sztynka
    Zarejestrowany
    Sep 2010
    Postów
    1 319

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Cytat Napisał Ladyss Zobacz post
    Sztynka ja uważam że psujesz sobie ręce używając tej multiszlifierki, zresztą jak dobrze pamiętam napisała Ci to już Agulusia przy pracy nie powinnaś być skazana na ŻADNE wibracje, nawet te małe...
    No niby tak, ale to nie jest tak, że ręka mi skacze jak robię pedi Po prostu czuć takie bzyczenie śmieszne, ale to nie wiertarka. Porównywanie z frezarką , którą pracowałam na szkoleniu ,a była to profesjonalna o dużej mocy. Dlatego do żelu używam "zwykłej" frezarki, a tej mocnej tylko do pedi.
    Jestem SZTYNKA (zdrobnienie od imienia Justynka)
    nie SZATYNKA bo ja jestem blondynka
    Moje hobby i pasja http://stylizacjaiwizaz.blogspot.com/

  22. #1072
    Wizażystka Avatar Ladyss
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    Częstochowa
    Postów
    1 022

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Sztynka no ale nie wmawiaj mi że to tylko "bzyczenie śmieszne" skoro kiedyś porównałaś ją do wibracji poduszki elektrycznej a kilka postów wyżej przyznałaś że ma wibracje i nie nadale się do ściągania żelu zresztą ja również uczyłam się pracy na Gerlachu dlatego nigdy nie zgodzę się z tym że jest porównywalna do multiszlifierki. Chcesz na niej pracować - ok, przecież to Twoja sprawa i Twoje ręce. Ale uważam że nie powinnaś jej reklamować bo zamiast propagować dążenie do profesjonalnego wyposażenia naszych stanowisk pracy to uczymy kupowania sprzętów po najmniejszej lini oporu, uczymy że nie trzeba dużo inwestować żeby kasować pieniążki a to bzdura. Albo chcemy być dobrze zarabiającymi profesjonalistami albo tylko dobrze zarabiać. Druga sprawa to wygląd takiego sprzętu, niby sprawa podrzędna a jednak ja jako klientka przychodząc do podologa, do gabinetu kosmetycznego czułabym się dziwnie widząc na czym ten podolog pracuje. Aż przypomniała mi się kobieta która uczyła mnie wizażu, nie widziała różnicy między lakierem do włosów a sprayem do utrwalania makijażu. No ale jak pisałam wcześniej - albo chcemy być profesjonalistami albo tylko zarabiać.
    I Sztynko proszę Cię - nie miej mi tego wszystkiego za złe, po prostu uwierz że trzeba w zyciu inwestować żeby później coś brać

  23. #1073
    No to..wpadłam Avatar amorek
    Zarejestrowany
    Aug 2010
    Postów
    180

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    A ja mam w domu trzy frezarki i u wszystkich zepsute rączki Nie orientujecie się gdzie można by było po pieniądzach kupić rączki lub czy jest ktoś kto by to naprawił?

  24. #1074
    Administrator Avatar samaron
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Zgierz
    Postów
    4 314

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    Cytat Napisał ania38 Zobacz post
    czyli które są najlepsze bo się zwyczajnie pogubiłam?
    I to jest największy problem, najlepsze to te, którymi Tobie się najlepiej pracuje, biorąc pod uwagę zarówno komfort pracy, wymagania, stosunek jakości do ceny A każda z dziewczyn i tak poleca co innego.
    Tutaj też mamy temacik bardziej szczegółowy o frezach, może coś rozjaśni
    http://forum.wzorki.info/sprzet-do-p...282-frezy.html


  25. #1075
    Totalna maniaczka Avatar sylla
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Skąd
    w domku jednorodzinnym... ;-)
    Postów
    1 250

    Domyślnie Odp: Frezarka- nie taki diabeł straszny...

    A ja mam w domu trzy frezarki i u wszystkich zepsute rączki Nie orientujecie się gdzie można by było po pieniądzach kupić rączki lub czy jest ktoś kto by to naprawił?
    Było kiedyś ogłoszenie na Tablicy o raczkach do jd 500 i 700. Ale już sie skończyły. Dowiadywałam się i ta dziewczyna może będzie jeszcze takie miała za tydzień. Były po 85 zł.


    A ja nadal nie wiem czy brać Maratona w starej czy nowej obudowie?
    Nowa obudowa ładniejsza i w ogóle ale wydaje się być większa...
    A mi zależy na każdym cm. Sama nie wiem . Parametry mają te same. Co wybrać?

Thread Information

Users Browsing this Thread

There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)

Tags for this Thread

Zasady postowania

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •