A ja mam trzy. Dwa karbidowe. Jeden cieniutki do opilownia od spou pazurkow i nie ma strachu wchodzic Jak w maslo i moje pazury rosna mi w dol wiec je od spodu musze opilowac by sie wyrownaly. Potem mam Walec karbidowy do sciagania masy(Super) i piaskowy czy tez kamienny (Jak kto zwie) do usuniecia skorek. Chociaz uczono mnie karbidowym usowac skorki, na najnizszych obrotach i w przeciwnym kierunku hmmmm....Jak dla mnie to wystarczajacy zestaw.