Wisienki sa ladne Moja kolezanka ma wlasnie wisienki pod brzuchem tylko ze nie kolorowy.
Kokardki sa przesliczne tez bym mogla takie miec Tylko ze ja to wszystko bym dała na kostke zeby sie nie rzucało w oczy
Wisienki sa ladne Moja kolezanka ma wlasnie wisienki pod brzuchem tylko ze nie kolorowy.
Kokardki sa przesliczne tez bym mogla takie miec Tylko ze ja to wszystko bym dała na kostke zeby sie nie rzucało w oczy
Tatuś mi się odpłacił wczoraj!
Załącznik 35189
chciałam sama ale to dość nie komfortowe miejsce i podobno 3 z najbardziej bolących (po gałkach ocznych i "fiutkach" )
troszkę literka e się rozciapciała ale robiona jest na bliźnie...
ogólnie to jego pierwszy tatuaż robiony maszynką więc jestem z niego dumna
albo znajdę drogę albo ją sobie utoruje/ stworze.
germana fajny i faktycznie nieoklepany tekst - lubie takie mam podobny ale w innym miejscu
Na tym zdjęciu to gatki wydają się słodsze od tatuażu
ale ogólnie malutka kokardka w tym miejscu jest urocza
Ostatnio edytowane przez samaron ; 17-02-2011 o 20:49
Oo właśnie coś takiego mi sie marzy i dokładnie w tym miejscu
natalia268 boska kokardka
a ja w koncu wyszperałam moja stara fotkę my mamy taki tatuu
no kokardka przesłodka jeszcze mieć takie ciało i człowiek by był szczęśliwy
A mi podobają się takie
Kod:Treść została ukryta, zaloguj się lub zarejestruj jeśli jeszcze nie masz konta aby zobaczyć treść
i jeszcze jej na pośladach zrobić kolczyki, przepleść wstążeczką i będzie git z przodu można by sie pokusić o to samo heheKod:Treść została ukryta, zaloguj się lub zarejestruj jeśli jeszcze nie masz konta aby zobaczyć treść
nie mogłam się powstrzymać ale te na udach to musiały boleć uuu
Ja bym se w życiu kokardki w takim miejscu cudzemu chłopu wytatuować nie dała hahahaha. Ale wygląda ślicznie.
Zołzella rewelacyjne te tatuaże, muszą pięknie wyglądać w rzeczywistości.
"Kiedy nie wiesz co zrobić - uśmiechnij się". H. Jackson Brown
Ee tam przecież to tylko dolna część pleców
Ostatnio edytowane przez aga ; 17-02-2011 o 21:42
dokładnie..
i jesli chodzi o takie miejsca, to własnie wolałabym iśc do nieznajomego niż znajomego no chyba ze to miałaby byc kolezanka lub własny chłopak.. ale do jakiegos kolegi bym sie krepowała isc...
Oj dziewczyny super te kokardki
Mi się marzy tatuaż na wierchu dłoni, jakieś małe coś, ale chyba na marzeniach się skończy
Chyba, że kiedyś pokuszę się o biotatuaż... Bo jak będę kiedyś stara, to by mi się stracił w zmarszczkach
Mój braciszek ma piękny tatuaż Niestety nie zamieszczę zdj., bo by mnie zabił
Mogę tylko dodać, że to napis łaciński "Faber Is Quisque Suae Fortunae" i takie lekko gotyckie literki
Co do biotatuażu to faktycznie zgodze się z milenka_olsztyn
mój stary znajomy zawsze opowiadał że jak siedział z kumplem w studiu tattoo to "naśmiewali" się z kobitek co chciały tego typu rzeczy.
bo to takie troche robienie bez "przekonania"
Tak czy siak "coś" zostanie bo to i tak igłowa ingerencja.
a i podobno często są mini blizny jednak nawet jak barwnik zejdzie...
Tyle wiem z opowieści, czytania... bo biot. sobie nie robiłam ani nie widziałam jak to po latach wygląda więc mogę się mylić
Co do tatuowania w różnych miejscach wczoraj miałam ciekawą sytuacje,
byłam przekonana że znajoma chce tatuaż w okolicach kości biodrowej, pachwiny tam gdzie zazwyczaj sobie kobitki robią... nie nie...
w efekcie robiłam jej kawałeczek nad jej...
Załącznik 36964
myślę że poziom skrępowania zbliżony do robienia głębsze depilacji
aaa... zobaczyć kawałek że tak powiem rowka to chyba nic strasznego...
btw ilu dziewczyną widać dupki w biodrówkach jak się pochyla albo jakieś inne figury robią
Germana bardzo fajny klucz, a w zasadzie dwa klucze
Ja się właśnie wprawiam w biotatuażu To mój i mojego faceta pierwszy tatuaż, dokończymy, ocenimy efekty, a potem poprawimy "na blachę" barwnikami syntetycznymi jak sie bedzie podobał
Ten tatuaż jest jeszcze niedokonczony, bo bez cieniowania, bez dokładnego wypełnienia kolorem, ale początkowy efekt pokazuję
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)