no polecam polecam mnie tatuował dawid ale jest tam jeszcze inny i chyba dziewczyna
tylko wąłsnie ceny....oni akurat tanio nie mają najlepiej sobie zadzwoń i zapytaj tak powierzchownie bo potem mozesz ta cene negocjowac podaj jaki tatoo ma byc czy jednokolorowy czy w kolporze , jaka mniej więcej wielkość w cm x cm, i czy cieniowaqny czy wypełniony normalnie czy może same kontury
słyszałam tez ze jest jakieś studio na florińakiej i podobno taniej mają ale nie mam pojęcia jak tatuuja....nikt mi nie polecał, więc nie bedę się wypowiadała
A ja chce zrobić sobie tatuaż ale nie wiem gdzie i jaki, żeby było widać, ale żeby się mocno w oczy nie rzucało i delikatnie było. Może macie jakieś pomysły?
no moim zdaniem tatuaż to jest sprawa bardzo indywidualna i na całe życie...trzeba to dokładnie przemyśleć...to nie pazurki które można zmienić. jeżeli nie wiesz co i gdzie byś chciała sobie zrobić oznacza to (moim skromnym zdaniem) że to nie jest czas na tatuaż... bez obrazy oczywiście
zgadzam się z Emi
malutkapumcia jeśli nie wiesz co chcesz popatrz w necie, wymyśl coś i może henną zrób w ramach testu .
bo szkoda żebyś później żałowała (a najczęściej niestety tak to się kończy z takim podejściem ) a usunięcie bez śladu praktycznie się nie zdarza.
więc proponowałabym Ci przemyśleć na spokojnie czy jest coś dla Ciebie symbolicznego potem jakoś coś ubarwić i zrobić coś fajnego co Cie naprawdę usatysfakcjonuje .
co do miejsc klasycznych lekko widocznych :
lędźwie, dól brzucha, nadgarski, kostki, kark...
Chciałam mieć kokardkę na nadgarstku ale koleżanka ze studiów już ma a nie chce żeby pomyślała, że jej kradnę pomysł. Chociaż bardzo mi się podoba
ja znowu wolę miejsce które w razie potrzeby można zakryć. nie wiadomo jak nas zycie pokieruje jesli chodzi o pracę. np w banku nie przejdzie tatuaz w widocznym miesjcu raczej....
ja mam na plecach i lekko powyzej nadgarstka, w razie czego długi rękaw zakrywa
kokardki są fajne... to może jakąś inna wymyśl i inne miejsce...
a jeśli to tylko koleżanka to przecież studia nie trwają całe życie
a tak poza tym wątpię że to był jej autorski pomysł bo jest multum osób z takim czymś i sama gdzieś pewnie zgapiła.
zołzella trafne spostrzeżenie bo codziennie bawić się podkładem i korektorem to przerąbane ale w wyjątkowych okolicznościach jeszcze taka opcja jest.
dlatego główna zasada to BRAK POŚPIECHU (według mnie)
malutkapumcia podobnie jak emilka mysle, ze powinnas sie porzadnie zastanowic, bo mi sie wydaje, ze takie tatuowanie sie, `bo chce` a tak naprawde nie wiesz jaki ani gdzie...to troche bezsens.chyba ze cie olsni nagle...ale nic nie rob na sile albo pod wplywem jakiejs tam mody bo potem bedziesz zalowala... a blizna zawsze zostaje nawet jak bedziesz chciala usunac z reszta mysle ze wiesz sama co dla ciebie najlepsze
SKORO JESTEŚMY TYM, CO JEMY
TO NIEZŁE ZE MNIE CIACHO
Kokardki są dość popularne. Wiem, że studia nie trwają wiecznie, ale ja się będę źle z tym czuć. Najwyżej poczekam aż studia skończę
no.. zrób sobie np. na znak zakończonych studiów. i za parę lat będziesz wspominać że właśnie wtedy sobie zrobiłaś a nie jutro bo koleżanka miała bla bla...
wtedy nabiera to historii ^^ chociaż minimalnej
o ile skończę te studia ale jak nie to ewentualnie na znak nieskończonych studiów. Ciężko się studjuje tą kosmetologię, ale muszę wytrwać
będzie dobrze...
masz motywacje
ja ogólnie nigdy na nic nie umiem się zdecydować. Z kolczykiem w pępku też się wahałam, ale zrobiłam już dawno i jestem bardzo zadowolona.
Też uwielbiam kokardki i strasznie podoba mi się ta, którą ma Jessica Alba nad pupą
albo z tyłu ma udach
---------- Dodano o godzinie 23:02 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 22:48 ----------
A najbardziej urzekł mnie ten.Kod:Treść została ukryta, zaloguj się lub zarejestruj jeśli jeszcze nie masz konta aby zobaczyć treść
Niby prosty...ale ma w sobie to coś....
Kod:Treść została ukryta, zaloguj się lub zarejestruj jeśli jeszcze nie masz konta aby zobaczyć treść
Ostatnio edytowane przez aga ; 08-01-2011 o 23:12
ta dziurka jest niesamowita
chociaż u siebie np jej nie widzę nigdzie ;p
kokardki fajowe ale na takie bym sie jednak nie zdecydowała nad pupą to jeszcze ale nie na nogach jakos...
a dziurka od klucza faktycznie oryginalna
dziurka super, serioooo, i malutka i oryginalna ja bym sobie ja zrobila na lewej piersi w sensie, ze klucz do serca
SKORO JESTEŚMY TYM, CO JEMY
TO NIEZŁE ZE MNIE CIACHO
milenka_olsztyn super te ustka poodbają mis ie
Z ustami tez fajny pomysl
Mnie się bardzo podobają te kokardki na udach z pierwszego zdjęcia. Chciałam zawsze motyla na kostce lub stopie, nawet sobie wzory znalazłam tylko jakoś dojść do studia nie mogę, a może to strach przed kłuciem.
"Kiedy nie wiesz co zrobić - uśmiechnij się". H. Jackson Brown
mnie sie jeszcze poodbaja strasznie wisienki
tylko ja bym na kostce chciała wąłsnie
ale 3 tattoo to chyba za duzo
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)