Niestety... tak jak piszecie - cellulit jest zmorą Nas wszystkich. Ma go 96 % kobiet. Więc warto sobie zadać pytanie czy W DZISIEJSZYCH CZASACH nie jest czasem to normalne zjawisko? Przy dzisiejszym trybie życia, odżywiania - nawet nie wiadomo czy w owocach i warzywach jest jeszcze choć 50% tych wartości odżywczych, które tam powinny być, a nie mówię o mięsie, makaronach itd. Wszystko ma pęłno chemii.... I stąd mamy tą "zmorę".
Oczywiście w tych 96% kobiet znajdują sie osoby które są w 1 stadium (z 4). Pierwsze stadium charakteryzuje się tym, że na gołe oko nie widać cellilitu, dopiero po zmarszczeniu skóry rękoma widać, że on tam JEST. Trzeba robić wszystko, aby się on nie przekształcił w stadium 2 - widoczne dla wszystkich
Wiele osób ma 2 stadium na udzie od tylnej strony - warto wtedy sprawdzić czy cellulit wtedy nie jest również na ŁYDCE od tylnej styrony - w 1 stadium- u 60% osób tak jest
Znam wiele osób które walczyły z cellulitem - takie, które ważą 50kg i takie ważące 70 kg. Waga nie ma znaczenia - tylko - chemia jaką spożywamy. Uważam, że w dzisejszych czasach nie da się tego ustrzec. Nie znam kobiety, której zniknął celluluit... I chyba to już nie jest możliwe...
A może jest tak, że my jesteśmy normalne bo jestesmy w większości 96% ?